reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
a co wróżenia to mi kiedyś wyszło niby dwóch synów... no i co? i jest córka. i raczej tylko ta jedna córka zostanie!

poczekaj za jakiś rok włączy Ci się ponownie instynkt macierzyński i zapragniesz koleje bobo.

wówczas wyciąg z konta bankowego pokaże mi się przed oczami i instynkt zniknie...

nie będzie to takie proste.Znam to na swoim przykładzie.:-D


hahhaha... dlatego ja mam plan.... wezme moj intynkt na przeczekanie, hahaha.... a po 8 latach znowu zrobie analize:-D:-D:-D

Wyciąg z konta to... najlepsza antykoncepcja pod słońcem!!! :-D
 
nie będzie to takie proste.Znam to na swoim przykładzie.:-D
ja się absolutnie nie zarzekam, bo być może za rok, dwa, trzy mi się coś odmieni. różnie może być. ale ja chyba nie jestem typem matki-polki...

A ja chyba na jednym nie poprzestanę:-) nawet mojemu M zachciało się drugiego, teraz tylko czeka na moja decyzję ....
no i jaka decyzja? bo jak coś to nie ma na co czekać!

Wyciąg z konta to... najlepsza antykoncepcja pod słońcem!!! :-D

genialny sposób,i na mnie on działa:-D

:tak::tak::tak::-D:-D:-D:tak::tak::tak:
 
Marzena wprawdzie mój instynkt już dawno się odezwał ale jak na razie to czekam aż wprowadzimy sie na nowe mieszkanie, co powinno nastąpić za jakieś 2 miesiące.... może do tej pory zgubię jeszcze parę kilko
 
ja też nie jestem typem matki polki bo już nie raz miałam chęć ,,podusić ,,moje dzieci. Jednak nie wyobrażam sobie żeby ich nie było

nie wiecie co się dzieje z Niną 2003?Malinka TEZ MIAŁA PISAĆ I CO?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam dziewczynki.
Ależ miałam dzisiaj zabiegany dzień,trzeba w końcu było pozałatwiać dokumenty do rodzinnego i wychowawczego...jejku jak ja tego nie cierpię:wściekła/y:.Najpierw 2 h w skarbówce... potem następne 2 h w ZUS-ie...następnie do zakładu pracy...paranoja, a na koniec zebranie u Wiktorii w szkole.
I będąc w pracy spotkałam koleżankę,ma synka prawie 2 latka i jak mi powiedziała że nawet nie siedzi to nie mogłam uwierzyć,lata po wszystkich możliwych neurologach i każdy ręce rozkłada i nie wiedzą dlaczego tak się dzieję:-(,a to wszystko oczywiście prywatnie bo kolejki na NFZ od kilku miesięcy nawet do kilku lat,biedny chłopczyk:-(.

Dobra teraz idę się wykąpać bo padam ,potem poczytam co u Was.


Kasiu to niech się uda do ośrodka wczesnej interwencji, tam maja zespół lekarzy, którzy kompleksowo podchodzą do danego przypadku. A leczenie na NFZ. zapytam się jak ze skierowaniem. Moja szwagierka pracuje w takim ośrodku i mają dzieciaczki z wadami genetycznymi, z uszkodzeniami okołoporodowymi i po trudnych zgrożonych ciążach i wcześniaczków. Warto!!!

A u nas jednak choroba. gośka ma katar i gorączkę. Noc w plecy i cały czas na rękach. Pierwsza "jesienna" infekcja.

Znalazłam nowych właścicieli dla Inez. Postawiła sparwę jasno, ze \inez nie ma dobrych warunków u nas a ja nie jestem w stanie zajmowac się po pracy dwójką dzieci, oporządzic mieszkanie i latać z psem. Trafi do stadniny koni, fajni właścieciele, bo poznałam ich osobiście. Zamaist kasy zaproponowałam wymianę - jazdę konną dla Gaby :). I to wszystko załatwiłam dzisiaj :). Ech, Goska płacze, pa
 
Ostatnia edycja:
Do góry