reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

hej dziewczyny a ja dzisiaj wstalam o 5 za zasluga mojego synia upodobal sobie wczesne wstawania a ja niestety wieczorem nie moge spac wiec zasypiam miedzy 12a1 wiec malo spie na dodatek mam straszne bole glowy od momentu przebudzenia sie, moze to wina pogody bo jak narazie jest ladnie ale zapowiadaja ze pozniej bedzie burza
 
reklama
Witajcie dziewczyny
Jak widać po tych wszystkich historiach, życie wcale nie jest takie kolorowe, jak to się często wydaje...
U mnie dzisiaj od rana pada, trochę zagrzmiało, ale burzy nie było. Teraz widzę przebija się słońce, może się wypogodzi...
amethys współczuję nieprzespanej nocki i życzę zdrówka Mikołajowi, oby reszta się nie zaraziła, chociaż faktycznie przy wirusówce jest to bardzo możliwe.
A ja sie dzisiaj wyspałam, Antoś spał całą noc, obudził mnie przed ósmą, siedział sobie w łóżeczku z nogami spuszczonymi między szczebelki, machał nimi i coś tam po swojemu sobie "opowiadał".
Jeśli chodzi o jedzenie i apetyt to u mnie nie ma takiego problemu, jem normalnie, jak przed ciążą, żadnych apetytów, zachcianek, ani niechęci do jedzenia nie mam.
Na sen też nie narzekam, czasem się zdarzy, że mam gorszą noc i faktycznie nie śpię, kręcę się i nie mogę miejsca sobie znaleźć, ale ogólnie na razie nie jest źle.
kika80815 trzymam kciuki, aby rozmowa z szefem poszła pomyślnie.
DoMisia1985 daj znać po wizycie...
 
Gusiak88 to faktycznie nie odwiedzaj mamy chwilowo bo po co Ci nerwy, szkodzą nam i dzidzi. Moja widzę że teraz się trochę stara chociaż lubią sobie z ojcem popić, i jak mój Adaś był mały to jej kiedyś powiedziałam że absolutnie nie będzie do niej jeździł jak będzie piła chyba ją to zabolało. Teraz jestem w szoku, mam nadzieję że to potrwa dłużej i będą mnie zaskakiwać pozytywnie jeszcze nie raz. Tyle że wiedzą że się odcinam jak piją i potrafię bardzo długo się nie zjawiać, całkiem jednak nie potrafię się odciąć...
nie mogę się zmusić żeby wyjść z domu :( a założyłam sobie że codziennie będę szła na spacer ale taaaaak mi się nie chcę :( kopnijcie mnie ....
 
A my po urodzinach Małej :) pogoda dopisała, basen w prezencie od Dziadków od razu przetestowany i to w ubraniu :) się Mala nie doczekała aż Mama rozbierze :p teraz czekam do końca tygodnia na wizytę i na to, ze moja druga Dzidzia się ujawni i będę mogła się pochwalić czy powiekszam grono chlopcow czy dziewczynek :)
 
marys25 popracowałam trochę (ja głównie pracuję w domu) i też powinnam wyjść, jakieś zakupy zrobić, a tak mi się nie chce :-(jeszcze widzę deszczowe chmury, które tylko są wodą na młyn mojego lenistwa :p może się zmobilizujemy? idziemy?:-)
 
basiaaa10 - Ja też mam zamiar jechać na zakupy ale tak mi sie nie chce taka duchota ze szkoda gadac poprostu szok chyba zapowiada sie na burze.

Miejmy nadzieje że dziś na wizycie o 18 dowiem sie kto mieszka w brzuszku :-):-)
 
U mnie apetyt dopisuje tylko szkoda, że nie zdrowy :-( właśnie zjadłam pizze i batona, a ciągle mi mało :p lody mogła bym pochłaniać bez końca, ale wodne i chrupki! Nic jeszcze nie przytyłam, ale nie wiem czy takie jedzenie nie zaszkodzi dzidzi, bo ze zdrowych rzeczy to tylko owoce i soki toleruje :-p
kika80815 daj znać jak szef zareagował. Powodzenia i nie denerwuj się!
DoMisia1985 Napisz po wizycie jak tam Dzidzia :-)
Gusiak88 lepiej nie odwiedzaj mamy, szkoda Twoich nerwów. A może jak zobaczy, że się od niej odsunęłaś to do niej coś dotrze. Twoje zdrowie i Maluszka teraz najważniejsze i wszystkie powinnyśmy o tym pamiętać. A Twoja znajoma ma dokładnie ten model navingtona? Cadet? Dobrze poznać jak najwięcej opinii :)
marys25 to przesyłam Ci kopniaka :-) trzeba się trochę przewietrzyć.
 
reklama
U nas przeszła straszna burza.
Ja też mam problemy ze spaniem. Kręcę się, nie mogę sobie pozycji znaleźć i nie mogę usnąć. Mam też taki niepokój w nogach, ale smaruje takim kremem dla kobiet w ciąży i trochę przynosi ulgę.
Nie wiem naprawdę jak rozmawiać z tym moim ginem, żeby chociaż spróbował jutro zerknąć na tą płeć. Kurcze chciałabym go jakoś podejść, ale kompletnie nie mam pomysłu jak. Przecież nie wymagam nie wiadomo czego, płeć w 16 tygodniu jest już w pełni widoczna, a gin ma jeden z lepszych sprzętów w moim mieście.
 
Do góry