Witamy!
Remont pochłania każdą wolną chwilę, choć teraz już będę pisała do Was, bo mąż pracuje od 15-24 ;/ Boję się strasznie, szczególnie, że wieczorem mam okropne skurcze ;/
Co do rozstępów, mogę Wam wysłać zdjęcie mojego pocharatanego brzuchola, nie ma czego się wstydzić
Na brzuszkach napisałam moją opinię na ten temat
Kuchnia już gotowa, tak się cieszę! Już mieszkanko wygląda jak Nasz prawdziwy wspólny kącik
Już nie mogę się doczekać aż przywiozę Milenki ubranka
Co do objawów, to oprócz silnych skurczy mam tak strasznie opuchnięte nogi, że wyglądają jakbym miała gips... mój Dawid się wczoraj przeraził i chciał jechać na pogotowie, powiedzcie mi czy taka silna opuchlizna sugeruje coś niedobrego?
Dziś zjadłam ziemniaki z burakami <mmmmniam> i nie posoliłam nawet ziemniaków, bo boję się z tą opuchlizną...
Ja na szczęście nie mam zmartwień dotyczących tego, co zrobię z drugim dzieckiem, gdy zacznę rodzić, bo to mój pierwszy poród hehe Już nie mogę się doczekać! Byle wytrwać do wizyty 9.10, później po ściągnięciu pessara niech się dzieje co chce, mogę urodzić nawet tego samego dnia (ojj chyba byłoby za łatwo) xD
Jak tam Wasze choroby dziewczynki, zdrowiejecie?
Mój tato też chory, wczoraj kichał jak oszalały,mimo tego był u Nas całą niedzielę, mam nadzieję, że się nie zarażę! Jeszcze tylko choroby mi brakuje... szczególnie gdy wokół tyle roboty
Pozdrawiamy Was!