reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Betix to mi grozi ok 2tyg patologia i potem porodowka to tez sporo. Mam nadzieje ze az 3 tyg nie wyjdzie. Byle wszystko sie dobrze skończyło, bo juz panikuje czy z malym bedzie ok czy zacznie sam oddychać itp. Ale to wszystko ciężkie, czego nie może byc jak w czasopismach dla mam :)


Pewno dziewczyny świętują to teho tu tak cicho ;). Moja cora zasnela w samochodzie ok 16 przyszla z placzek do domu polozyla sie do mojego łóżka i spi do teraz :0, co wnocy bedziemy robic :0.
 
reklama
dziewczyny trafiłam przypadkiem na piękną kołysankę - słucham już 3 raz i ryczę :rolleyes2: Seweryn Krajewski "Kołysanka dla okruszka" - nigdy jej nie słyszałam.

Aż żałuję, że śpiewam maluchowi już inną od miesięcy, gdbym na nią trafiła na pewno bym się tej nauczyła i ją śpiewała... taka klimatyczna i spokojna i cudna. Nie wiem czemu ale przemówiła do mnie niesamowicie... łzy mi lecą jak grochy po policzkach :-) Chyba będę ją śpiwać razem z tą co śpiewam na zmianę. :tak:
 
Ta kolysanke napisal krajewski dla zmarłego tragicznie synka, dla mnie ona ma inne znaczenie... i nie chce sie ją dobić bynajmniej nie teraz. Tak łzy mi płyną jak ja slysze ale z rozpaczy a nie wzruszenia.
Może nie powinnam ci tego pisać :(
 
Szkrabek ja mam tak czasami tan czuję drgania i gdzieś czytałam właśnie że to ma coś wspólnego z pępowiną :)
Ja też uwielbiam tę Kołysanka, ale jej nie śpiewem bo strasznie fałszuję, a ona jednak jest trudna :)

Zozzolka to faktycznie czeka cię ciekawa noc .
 
Szkrabek też nie znałam tego utworu. Zozzolka nie wiedziałam,że powstał w tak smutnych okolicznościach.

Ja do brzusia puszczam od czasu do czasu piosenkę Majki Jeżowskiej - pa aa aa w wykonaniu Mietka Szcześniaka i jakiejś dziewczynki. A moj D. czasem puszcza Maluszkowi piosenkę Skubasa - Kołysanka.

Dziś szukałam fotografa do sesji ciążowej,ale okazuje się,że w moim mieście to nie takie proste...
 
Betix to mi grozi ok 2tyg patologia i potem porodowka to tez sporo. Mam nadzieje ze az 3 tyg nie wyjdzie. Byle wszystko sie dobrze skończyło, bo juz panikuje czy z malym bedzie ok czy zacznie sam oddychać itp. Ale to wszystko ciężkie, czego nie może byc jak w czasopismach dla mam :)

Zozolka pewnie coś ominełam, ale czemu boisz się, ze mały nie bedzie sam oddychał? miałaś jakieś kłopoty? Sorki, ale tyle nas, ze nie ogarniam która jakie przejścia ma..


a Dzag rzeczywiscie coś się nie odzywa...


co do kołysanek to wieczorem albo czytam małej na głos albo puszam kołysanki z neta;)
 
@zozzolka mam jakies dziwne wrażenie, że wydarzyla sie w Twojej rodzinie jakas tragedia. Mylę sie? Jesli tak to wybacz że w ogole tak pomyslalam... a co do szpitala to na pewno nie bedzie tak źle. No jesli mus to mus. A mala da rade, jest dzielna :)

Ja na tej wizycie u poloznej w szpitalu dzis wypelnilam papiery te najwazniejsze a reszte do domu dostalam. W przyszlym tygodniu ta polozna przyjdzie do mnie do domu pogadac, przygotowac mnie bo to pierwsze dziecko i ogolnie powiedziec co powinnam kupic sobie jeszcze dla dziecka itp. Kurde bede musiala posprzatac chate no i G bedzie musial zyrandole powiesic w koncu w pokojach bo glupio tak ze tylko lampki stojace są w domu hehe. Pytalam o to bankowanie krwi pepowinowej, masakra jakas. Roczna oplata za bankowanie to 2tys Euro. Ale polozna powiedziała ze to i tak bez sensu jest wg niej bo jak dziecko ma np raka krwi to w tej pepowinowej tez musialy byc "usterki". Hm musialam podac jakie nazwisko chce nadac dziecku po urodzeniu, moje dane, dane G i czy bede chciala karmic piersia. Hm juz nie pamietam czy cos wiecej mowila, ale zanotowala ze nie umiem niemieckiego i ze szwagierka jest moim tlumaczem i wziela tez nr do niej i jej dane. Pytala czy rozumiem jak rozmawialy no to powiem wam ze rozumialam nawet dosc. I szwagierka powiedziala jej ze jesli powolutku beda do mnie mowic i ona tez to w miare ogarne. Aha i dodala ze najwyzej jak nie bede rozumiala to nogami i rekami beda probowac mi cos pikazac bylebym tylko zrozumiala, czyli -no stres :))

Teraz pojedlismy wraz z G obiadokolacje i ruszyc sie nie moge haha. W ogole nie wiem czemu ale kazdy mowi ze za tydzien lub dwa juz urodze. Ale nie miesci mi sie to w glowie ze tak blisko spotkania juz :)
 
Zozzolka się miałam pojęcia że tak powstała ta kolysanka. Ale nie zepsułaś mi jej na szczęście bo pierwszy raz usłyszałam ją w innych okolicznościach. Na szczęście siłą skojarzeń działa.

Domi to super że taka polozna Ci się trafiła! :) Pewnię już spokojniejsza jesteś.
 
@.szkrabek a wiesz co jest najlepsze? Że to ta sama co mnie zdenerwowala na oprowadzaniu po szpitalu co ostatnio byla haha. Ale jednak dała sie poznac z lepszej strony dzisiaj :) owszem, jestem spokojniejsza :)
 
reklama
Do góry