reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamy grudniowe 2015 :::.

Hejka. Ja po tym jak napisalam post chwile sie jeszcze pokrecilam az w koncu zasnelam! I tak spalam do budzika do 11:20. Wstalam i zaczelam sie ogarniac bo na 13 do szpitala na ta rejestracje do porodu. Dobrze ze udalo mi sie zasnac bo bym teraz nie miala sily nigdzie isc, serio. Piszecie o rozmrazaniu mieska, ja dzis wlasnie ok 7 wpadlam na to haha i wstalam do zamrazarki wyjac.mieso. wyciagnelam poledwice wieprzowa, zrobi sie ja w sosie z pieczarkami i do tego ziemniaczki. Mmm. Przynajmniej taki mam plan o ile G nic innego nie wymysli :))
Dobra spadam, odezwe sie pozniej. Milego popoludnia ;)
 
reklama
U mnie ból krocza już jest od dawna i zbliżony do quchasi. Jakbym się potlukla.
Olciastrzelce żebra też mnie bardzo bolą :-(
My dziś na obiad do mamy mojej :-)
Dzag żyjesz?
 
Oj wszystkie stekac juz zaczynamy ;). Ja tez dzis kiepsciutko. Rano mialam postrach bo poczulam mokro miedzy nogami. Na szczescie falszywy alarm chyba luteina poleciala albo popuszczam.
 
Ja pół nocy nie przespałam. Młoda się tak kręciła, wierciła, kopała, a w dodatku czułam ją pod spojeniem łonowym i dosłownie oczekiwałam na puszczenie pęcherza.. Udało mi się chyba po 4 zasnąć, ale już o 9:30 pobudka, więc znowu mam tryb ZOMBIE.:confused2:

Każdy nowy dzień to coraz większy stres, że to może już?:eek:
 
no to dołaczam do klubu słabej nocki
ja nie spałam, bo mała się nie ruszała. Juz wieczorem była spokojna, a zwykle brzuch mi faluje. I w nocy atak paniki - na zaczepki nie reagowała. Rano cos poczułam słabo. Ani kawa, ani słodkie, ani cola nie pomogły. Dzis swięto, poloznej nie ma. Mogłam na pogotowie, ale odesłali by mnie do szpitala. (20km)
Na szczęscie juz oberwałam w zebra i wypina się we wszystkie strony. Moze ta pogoda na nia zle działa, czy miejsca malo. Ale przyzwyczailam się do codziennych zajec kung-fu w brzuchu. (chyba b edzie mi ich brakowac po porodzie).
 
o widze ze nie tylko ja ciezko w nocy mam:-p
Ja odkurzylam podlogi zmylam kurze tez i przygotowalam schab na obiad obralam ziemniaczki i mam spokoj kawka juz zaliczona a tu niebawem po Maje trzeba leciec:-p mialy naklejki przyjsc dzis a tu lipa nie ma termin na 17stego sie przesonal:eek: Lece odpoczac bo plecki troszke bola
 
Ja zaczynam łapać dolki ze ide do szpitala :(, jakas deprecha mnie dopada :(. Tylko o tym teraz myślę, czy wszystko sie dobrze skończy dla nas, czy maly zacznie sam oddychac itp. Ja moja corka zniesie tyle dni, nawet tygodni rozlaki ; (. Ciężko mi.

Gosia skad ty sile bierzesz? ;)
 
zozzolka- będzie dobrze kochana - to wszystko dla Waszego dobra! a pobyt w szpitalu może nie należy do najfajnieszych, ale szybko zleci i zakończy się maluszkiem w Twoich ramionach :tak:

dziewczyny czy Wam też tak czasem maluch drga w brzuchu? Jakby w jakieś wibracje wpadał?

dzag - wszystko ok? jakoś milczysz kobieto a to nie w Twoim stylu ;-)
 
Szkrabek wiem ze to dla dobra naszego, ale co sie teraz w mojej głowie zaczyna dziać... jakos dotarlo do mnie ze to juz niebawem.

Szkrabek albo czkawka albo ssa palec ;) nawet u nogi widzialam to wpoprzedniej ciąży na usg :D.
 
reklama
Szkrabek ja tak mam z tym drganiem, pewnie ciagnie za pempowine:-)

Zozzolka bedzie dobrze, ost jak bylam w szp lezala ze mna a raczej ja z nia bo to weteranka szpitalnej sali dziewczyna...3 tyg i jeszcze 3 jej zostaly bo dzidzia slabo rosnie ale daje rade, no tylko ze to jej pierwsze dziecko wiec nie musi sie martwic i tesknic za tym co w domu by miala.
Ale u ciebie napewno mala bedzie pod dobra opieka, bedzie dobrze:-)
 
Do góry