reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Zaczęła się moja ulubiona pora roku - zima, ogólnie lubię wszystkie bo każda ma swój urok ale jak leży śnieg świat wydaję się taki czuścuitki i piękny. Zresztą moją ulubioną bajką jest "Królowa śniegu" :-)

Lilianka jeszcze się smarcze i kaszle, wczoraj pojechalismy po recepte na syrop ale do lekarza nie szlismy bo czas oczekiwania około 2 godzin (normalnie jest 3 pediatrów wczoraj była 1). Przepisali jej Ambroxol i dziwię się jak ona może pić to ohydztwo a dobrego pomarańczowego Nurofenku nie lubi.

Byliśmy też u okulisty i Lila o.k. Kazał kontrolować wzrok co roku bo jeżeli teściowa ma wadę wzroku +7, a do czytania musi mieć +9 to lepiej dmuchać na zimne.

Natomiast ja się wkurzyłam jak cholera :wściekła/y: bo okazało się, że po ciąży wzrok poleciał mi o -0,25 czyli w sumie na obie patrzałki mam po -1,50. Najlepszy numer, że w 2002 roku zabuliłam niezłą kasę w jednej z warszawskich klinik okulistycznych za zabieg laserowy. I po co??? Żeby znów wzrok mógł mi się popsuć!!!
 
reklama
Szarlota dziękuję, w domu pokombinuję, teraz weszłam na chwilkę bo jestem w pracy.
Dziewczyny odnośnie spania, to moja mała w ciągu dnia czasem nie śpi wcale, a czasem ma jedną ewntualnie dwie drzemki 30min, za to w nocy śpi jak suseł. O 18 zaczynamy kąpanie, jedzonko i spanko, śpi od 19 do 6 rano, czasem przebudzi się to dam jej smoka i śpi dalej, aż zaczęłam się martwić, że tak śpi;) a ile godzin Wasze dzieciątka śpią na dobę?
Miłego dnia życzę:)
 
mala u nas z nocnym spaniem problemów nie ma Lila idzie do łóżka około 20.30 i zasypia czasami trwa to około pół godziny, kręci się, gada po swojemu itp. Śpi do 8.30 - 9.00 rano z jedną przerwą około 6 na mleczko. W dzień różnie, dziś np. jeszcze śpi od 11.30 czyli ponad dwie godziny. Po południu różnie przeważnie około 30-45 minut drzemie około 16.30. Czyli w sumie wychodzi, że przesypia 12-15 godzin. Ale nie sugeruj się tym co będziemy pisac bo niektóre maluchy nie potrzebuja tyle snu. Lilianka w wieku 4 miesięcy wcale w dzien nie chciała spać, co my się namęczyliśmy a ona po prostu ciekawska jest. Wszystko musi wiedzieć i widzieć. Teraz ze spaniem jest lepiej bo jest bardziej mobilna i aktywna więc i zmęczona.

Ale mamy za to strajk jedzeniowy. Wszystko jest be, nawet mleko. Co keidyś na raz potrafiła 230 ml. wciągnąć to teraz 130. Obiadki to parę łyżeczek i koniec. Prawie w całości to tylko na noc wypija butelkę 180-200 ml.
 
hej dziewczyny:)
ale tu dziś cisza;-)

Tina niezle z tym wzrokiem,najpierw placisz gruba kase i po czasie nini z tego... wspolczuje...u mnie ze wzrokiem tez nie najlpiej,powinnam nosic jakies okularki niestety do okulisty nie po drodze,a teraz wogole....

Mala mysle ze z tym spaniem to roznie.Moja Lenka czasem ma dwie drzemki w ciagu dnia po pol godz, czasem trzy,a czasem dwie dluzsze nic godz... a w nocy spi od ok 21.30 budzi sie raz lub dwa na smoka i je zazwyczaj po 7.Znaczy ma kilka dni ze budzi sie po lub przed 8 a czasem znacznie pozniej i potrafi zjesc i dalej w kime:) ale roznie:)
wlasnie spi, a ja po wczorajszym odsniezaniu umieralam wieczor i noc, dzis jest lepiej ale boli mnie strasznie prawa strona plecow pod lopatka,i nawet oddychanie boli:szok::szok::szok: no nic... nauczka na nastepny raz...
milego wieczorku:)
 
Sagapo wysyłaj do mnie cate_20@o2.pl
U nas ze spaniem też różnie, ale pobudka po 3h od zaśnięcia powtarza się prawie codziennie, ale najważniejsze, że później jako tako śpi.
Wczoraj mieliśmy zadławienie:-( jakoś z tego wybrnęłam ale strachu było mnóstwo:-( nic nie zwrócił, w kupce też nic nie widziałam i nie mam żadnego pomysłu co to mogło być, bawił się jak zawsze na kocu i leżąc na brzuszku nagle zaczął się dławić. Leciały mu łzy z oczu i smary z noska:-( No i chciałam oduczyć Piotrusia jedzenia w nocy. Pierwsza próba była nieudana, zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Tina a oni nie gwarantują, że ze wzrokiem będzie ok? Też się zastanawiałam nad operacją, mam astygmatyzm i nie mogę nosić soczewek, z roku na rok niestety mi się pogłębia, ale wydać tyle kasy i wracać do okularów to bez sensu.
A Wy chodzicie kontrolnie do okulisty z Maluszkami? Może ja powinnam iść skoro mam wadę?
W sobotę byliśmy na basenie, Piotruś już nurkuje, 04.12. ostatnie zajęcia, ale zapisujemy się na następny kurs:-)
 
Natkaa podobnoto zależy czy się ma nabyta czy wrodzoną wadę wzroku. Np. moja teściowa ma wrodzoną, choruje też jej młodszy brat i siostra. wszyscy mają dosatnie wady wzroku, teściowa +7. Jej brat miał ostatnio oprację na zaćmę. Z tego co sie orientuję takie wady często powtarzają się co drugie pokolenie. Mój M. i jego siostra mają fantastyczny wzrok, natomiast ich brat ma zawężone pole widzenia. Siostrzenica M. ma wadę +4,25 ale dlatego taka duża bo późno poszli z nią do okulisty, dopiero jak szła na badania przed podstawówką. Także myslę, że lepiej dmuchać na zimne. Jednymz objawów psującego się wzroku są bóle głowy ale maluszek nam tego nie powie.

Co do gwarancji na zbiegi laserowe to nie dają. Zresztą wada nie zawsze da się zredukować do zera (w przypadku plusów). Mi została tyw. wada szczątkowa -0,5 a teraz proszę leci dalej do góry. Medycyna poszła za bardzo do przodu bo kiedyś zabiegi laserowe były bardziej inwazyjne, nacinali rogówkę a teraz ją tylko odsuwają więc myślę, że z czasem może zarastać.

A Lila w dzień pospała 2,5 godziny i do wieczora już nie i strasznie marudna była. Ale o 20.30 zasnęła w łóżeczku natychmiast.
 
Dziewczyny a któraś ma książkę język dwulatka? Chodzi o ten bunt dwulatka?
Goyek u nas to na bank przez zęby bo nie ma jeszcze ani jednego. Musimy z m jakoś przetrwać.

Carolaine jest bunt 2 latka 3 latka i 4 latka jakby konca nie bylo bo zawsze cos...no ale wiadomo nie musi tak byc u kazdego;) hihi

Dorotko my też mieliśmy jeden kanalik zatkany ale po antybiotyku minęło. Nie martw się ważne,że po zabiegu nie będzie już problemu z oczkiem, bo przecież to takie uciążliwe.


Jeśli chodzi o sen to Filip śpi 2 razy przed południem 1,5 do 2 godz. po południu 40min lub 3 razy po godzince. A spać idzie o 20 wstaje 7- 7.30. W nocy 2 razy je butlę, było tylko raz ale coś mu się poprzestawiało i je 2 razy. Czasem budzi się w nocy to daję mu smoczka przekręcam na bok i śpi, albo daję pić bo teraz powietrze suche w domku.

Sagapo mój mail edyta_glodo@wp.pl

to tak jak u mnie w dzien czy kiedy idzie spac tyle ze mala sporadycznie je w nocy choc ta jedna butelke..po prostu jak sie jakos niefortunie wybudzi i zasnac nie moze to wtedy lece jej butle zrobic , zje i sie przekreca do spania...

u mnie czasem w nocy jest takie przelewanie sie wody w kaloryferach..a jak to echo daje po tych pustych scianach(brak obrazkow itd.) makabra hehe

no i jak rano wsatje to tak sobie lezy na brzuszku rozgladajac sie..a jak tylko wejde to rykk ..i jeszcze jak butelke zobaczy ten moj glodomorek to malo sie nie wscieczeeee by ja od razu ssac;)

Mala tak jak dziewczyny pisza roznie dzieciaki spia i jak widze dzieciaczki z dnia na dzien potrafia sie diametralnie zmienic...jak nie spalo tak zacznie sypiac np.

Zaczęła się moja ulubiona pora roku - zima, ogólnie lubię wszystkie bo każda ma swój urok ale jak leży śnieg świat wydaję się taki czuścuitki i piękny. Zresztą moją ulubioną bajką jest "Królowa śniegu" :-)

Lilianka jeszcze się smarcze i kaszle, wczoraj pojechalismy po recepte na syrop ale do lekarza nie szlismy bo czas oczekiwania około 2 godzin (normalnie jest 3 pediatrów wczoraj była 1). Przepisali jej Ambroxol i dziwię się jak ona może pić to ohydztwo a dobrego pomarańczowego Nurofenku nie lubi.

Byliśmy też u okulisty i Lila o.k. Kazał kontrolować wzrok co roku bo jeżeli teściowa ma wadę wzroku +7, a do czytania musi mieć +9 to lepiej dmuchać na zimne.

Natomiast ja się wkurzyłam jak cholera :wściekła/y: bo okazało się, że po ciąży wzrok poleciał mi o -0,25 czyli w sumie na obie patrzałki mam po -1,50. Najlepszy numer, że w 2002 roku zabuliłam niezłą kasę w jednej z warszawskich klinik okulistycznych za zabieg laserowy. I po co??? Żeby znów wzrok mógł mi się popsuć!!!


no to ladnie w tym wzrokiem, co do badani malej pod tym katem to ja nie wiem ale moze warto zapytac pediatre?
a ten syrop to nie mial byc AMBROSOL?

Sagapago moj mail karolain211@wp.pl, jak moge to pomoge , az mi sie serce kraje jak slysze o czyms takim ehh
 
Ostatnia edycja:
Ja na chwilke...
Marta zaczyna mi troche kichac,Boze mam nadzieje ze sie nie pochoruje bo licze na ten zabieg w przyszlym tyg zeby miec juz to z glowy...

Piszecie o sponiu otoz moja corcia wstaje ok.6 rano (dzisiaj 5:45) zasypia zwykle ok.9:30 spi 1,5 -2 godz pozniej druga drzemka ok14 tak do 16 chociaz roznie to bywa ale spi 2 razy w dzien...Zasypia na noc ok.20 ale w nocy wstaje do niej nawet 8 razy jak nie smoczek to mleko,ale pociagnie 30 i dosc....ja chodze nietomna i oczy jak zombie i mam dosc tym bardziej ze jestem wiekszosci sama z dziewczynkami i jeszcze czasami Maja potrafi sie obudzic (jak to dziecko) no i pozniej praca i kawka za kawka (swoja droga to cudowny napoj :-) ) Mysle ze to moze troche i przez zabki,ale naprawde mam juz dosc tego nocnego wstawania...jeszcze lulanie do snu jestem w stanie zniesc ale te pobudki nocne mnie w koncu wykoncza...

Moze wy macie jakis sposob na mojego nocnego marka???? :-)
 
U nas też katar zaczyna szaleć, zaczęło sie ode mnie :(. Dzisiaj Filipo już się budzi i płacze - nie może spać przez zatkany nosek - uuuu, nie cierpię tych choróbsk. Może Emilka się uchroni, bo śpi osobno, no ale z drugiej strony chodzi do przedszkola, a tam zarazków do wyboru i koloru :O. Tak więc pozostaje mi Wam wszystkim duuużo zdrówka życzyć. Zmykam do łóżeczka, coś czuję, że będę miała chodzone.
 
reklama
czesc dziewczyny

natka to współczuje wiem jaki to strach. moze pamietasz pisałam niedawno ze Lusia sie zakrztusiła wtedy co wzywałam pogotowie. No i wlasnie nic nie znalezli, czym moglaby sie wtedy tak krztusic, no ale pamietam wtedy w szpitalu długo z lekarką rozmawialismy i mowiła ze czasem jak dzieci długo na brzuszku sie tarzają (co zresztą robią teraz cały czas) to czasem jest jakis nacisk na klatke piersiową wiekszy niz normalnie i czasem wlasnie organizm maluszka tak reaguje, jakby sie przez chwile krztusił czy cos. Nie mam pojecia co było u Was chciałam Ci tylko to powiedziec. U nas okazał sie listek/płatek na drugi dzien w pieluszce, oczywiscie lekarze o tym nie wiedzieli wiec stawiali rozne hipotezy.

dorotka kurcze nie wiem, skoro nie chce w nocy tak jesc to nie budzi sie z głodu, tez jedyne co mi przychodzi do głowy to ząbki, no chyba ze ten skok rozwojowy...

Co do spania Lusia zasypia wieczorem ok. 19-19.30 i śpi mniej wiecej do 8 rano. Budzi sie 2 razy w nocy na mleko, je na spiocha, odwraca sie na boczek i dalej spi. Oczywiscie eksperymentuje czasem z herbatkami zeby oduczyc ją jedzenia w nocy.
W dzien spi 2 razy w długosciach od godziny do dwóch. Zawsze mniej wiecej tych samych porach.

tina no wlasnie ja tez kiedys myslalam ze te zabiegi laserowe to na zawsze, moja kolezanka miala taki zabieg i po 3 latach znowu wada jest:(

acha dziewczyny z niemiec bedziemy jechac niedlugo przez niemcy (trasa essen hamm hannover magdeburg {tu sie zatrzymamy na noc} berlin cottbus) czy ktoras z Was mieszka w tych okolicach?
 
Ostatnia edycja:
Do góry