reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Ważka podaje wit D i dlatego się zastanawiam dlaczego tak mi powiedziała.

Qassandra dzięki za odpowiedź.

savanna u nas w bloku sąsiadka też ma z kimś konflikt i z tego co się domyslam boi sie o auto bo ma w oknie kamerę skierowana na samochód. :baffled:

Dziś zobaczyłam pod dziąsełkiem dwa ząbki, teraz czekamy kiedy się przebiją.
 
reklama
Widzę, że dziś prawie tu pusto czyżby wszyscy na wycieczki sie wybrali.

Któraś z Was jeszcze na kafeterii pisała, że jak się ma tłuszczyk na brzuszku to A6W lepiej nie ćwiczyć bo podobno brzydko potem wygląda. Mój brzusio też pozostawia wiele do życzenia ale mam trochę tłuszczyku sprzed ciąży więc się zastanawiam czy 6 ćwiczyć. Całe szczęście, że rozstepy mnie ominęły, nie mam ani jednego na całym ciele, myślę, że w dużej mierze zawdzięczam to dzięki Fissanowi (a pamiętam jak klęłam bo dość tłusty).

Widzę, że za przetwory się bierzemy. Chyba skorzystam z przepisu Nikamo na paprykę, może być dobre do grila. No i w tym tygodniu dynia w przecenie więc przed urlopem jeszcze zamarynuję. Sałatkę i marynowane kulki buraczków (wycinane łyżką do lodów!) przywiozę od mamy.

Lilianka spedziła dziś popołudnie u teściowej i oczywiście obiedzona jak pączuś bo jak zapłacze tzn. dziecko głodne.
 
Muszę się Wam pochwalić choć boję się żeby nie zapeszyć..tfu, ftu w niemalowane :)
Pewnie nie pamiętacie, ale mój młody cały czas pluł obiadkami i innymi gadżetami oprócz cycusia. No więc dziś spróbowałam podać mu zupkę na palcu ?!?! :) i zadziałało - od razu się przyssał i zjadał ładnie zupkę z paluszka:) jutro sprawdzę czy znowu zadziała i jak tak to przez jakiś moment będę go tak karmiła, hihi. Czytałam kiedyś że tak się dzieci karmi zaraz po porodzie jak ma się trudności z karmieniem naturalnym ale do głowy mi nie przyszłoby że tak można też papki podawać, hehe

Druga sprawa to odciągnęłam mleczka i dodałam kaszkę ryżową i bach do butelki Tommee Tippee - i co? 150 ml poszło... wydaje mi się że ta butelka jest najbardziej kształtem zbliżona do piersi i stąd jakiegoś wielkiego szoku nie było. A powiedzcie mi jedno kochane czy któraś z Was podawała kaszkę ryżową na swoim mleczku? bo jak zrobiłam zgodnie z przepisem na opakowaniu to wyszła mi najpierw taka zbita a później magicznym sposobem się zrobiła super płynna i niezawiesista więc przez smoczek do picia ją podałam bo nie było sensu męczyć się płynem przez łyżeczkę. Zauważyłam to samo z kleikiem ryżowym. Jak dodałam swoje mleko to najpierw był gęsty ten kleik a później meeeega rzadki. Zauważyłyście coś takiego? muszę w necie o tym poszukać bo chyba kiedyś też o tym czytałam.
 
Tina ja jestem, ale w sumie to mi źle :no: jutro mam iść do pracy na omówienie mojego planu rozwoju ... dyr już z góry zaplanowała 2 godziny na omówienie "ewentualnych" poprawek. Szykowałam sobie strój :no: i jak zwykle: Nie mam co na siebie włożyć!!! Szafy pełne a jak chce już coś wybrać to koncepcji brak :no:

U mnie sobota minęła na lataniu za dywanem :szok: coś już w sumie opatrzyliśmy, ale jeszcze się zastanawiamy. W sklepie to już nawet mieliśmy jeden brać. Ale okazało się że jak tylko się po nim przejdzie, tak zostają ślady stóp, jak brudne plamy :no:, chyba bym się wściekła, jakbyśmy go kupili i w domu dopiero to zauważyli. Tak dziwnie układało się włosie, że wyglądało to na brudne plamy. No i po dywanie :confused:. Zastanawiam się nad czymś takim:
DYWAN JAZZY 100x200 COMO wanilia ! DYWANY ! (1229535425) - Aukcje internetowe Allegro nie wiem jeszcze czy na pewno będzie to taki, ale ku temu najbardziej się skłaniam.

Tina to Lilianka miała dzień na jedzenie ;-)dobrze że to tylko od święta, bo by ci ją teściowa nieźle utuczyła . A te marynowane kulki buraczków brzmią apetycznie, jakiś przepis rzucisz? Trochę się pewnie trzeba przy nich narobić.

Co do sąsiadów, to nie zazdroszczę konfliktów. W sumie po co ludzie tacy są złosliwi z wglądem siebie, to ja nie wiem.

My jak się przeprowadziliśmy na nowe, to do wszystkich grzecznie dzień dobry i takie tam, ale zdarzył się i taki sąsiad co na nas patrzył, jakbyśmy z księżyca spadli. Wiec przestalismy sie mu kłaniać. A co ja mam się starać jak komuś nie zależy na sąsiedzkich dobrych stosunkach. Ale w sumie mnie to zdziwiło. Ogólnie to taki8 misiek, przesiaduje długo w samochodzie swoim z kumplami, zanim wejdzie do domu, piwo na klatce wypija i takie tam :baffled:.

Savanna piękna tworzycie rodzinke :-)!!! Aż miło popatrzeć. A jakie widoki macie, hmm, tylko pozazdrościć.

Marcellina ja takiego żyda to kiedyś dostałam, jak dałam jakieś pieniądze na dzieci ... nie wiem czy mi przynosi szczęście, bo leży gdzieś w szafie :baffled:

0314669a0.png
 
Pewnie nie pamiętacie, ale mój młody cały czas pluł obiadkami i innymi gadżetami oprócz cycusia. No więc dziś spróbowałam podać mu zupkę na palcu ?!?! :) i zadziałało - od razu się przyssał i zjadał ładnie zupkę z paluszka:)

Druga sprawa to odciągnęłam mleczka i dodałam kaszkę ryżową i bach do butelki Tommee Tippee - i co? 150 ml poszło... wydaje mi się że ta butelka jest najbardziej kształtem zbliżona do piersi i stąd jakiegoś wielkiego szoku nie było. A powiedzcie mi jedno kochane czy któraś z Was podawała kaszkę ryżową na swoim mleczku?

Gratuluję kochana pomysłu :-) ważne ze mały zjadł z apetytem, a że z palca, a co tam, ma czas by się przestawić, może jeszcze łyżeczki nie potrzebuje :-)

Ja też używam butelki Tommee Tippee, Samuelek jest nią zachwycony. J arobie kaszki na wodzie, tak jak mam w przepisie. Ale nie wsypuje jej tyle. Np na kartoniku mam że 5 łyżek, to wsypuje 2. Póki co od takiej dawki zaczęłam. Tak by rzadka była i przez smoczek leciała łatwo.

A i Savanna super przepisy. Poszukałam w necie i znalazłam te przepisy w pdf

MINIksiążka kucharska! | Wiadomości | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

Jeszcze raz dzięki :-)

0314669a0.png
 
Ostatnia edycja:
uff wreszcie doczytałam , ale zajęło mi to kilka dni.
Savanna bardzo fajnie wyglądacie, a synek to chyba podobny do taty?
A teściową to po prostu ,,olej",że tak brzydko powiem, ta kobieta to ma jakiś problem.

Marcelina życzę zdrówka dla malutkiej.
pisałaś coś o ogrodzeniu, ja mam ze sztachetek pomalowanych matową lakierobejcą. Mam 30 m z przodu więc inny wariant dużo by kosztowal. Bramę i bramkę zrobiłam tylko tak trochę inaczej.

Tina to malutko śpi Ci niunia, widocznie tyle jej potrzeba. A teściowe i nasze mamusie to lubią tak dzieci tuczyć, moje też twierdzą,że starszy syn za mało je. Fakt jest baaardzo chudy (Wzrost 156, waga 37,5) ale je tyle ile może.
Jak ja byłam dzieckiem to wmuszali we mnie jedzenie i powiedziałam sobie ,że moim dzieciom tego nie zrobie.

Qassandra świetny patent!!

Gosia
My używamy butelki lovi, smoczek przypomina pierś i też podczas ssania wydłuża się jak pierś. Innego smoczka nie tknie.

Nikamo ja też miałam przesunięcie @ o 2 tygodnie, ale się nie martwiłam, bo zauważyłam środek cyklu i kłucia jajnika, więc od tego momentu liczyłam. Zanim się pojawiła to kilka dni takie brudzenie i dopiero potem potop Ha ha

Olenia śliczny ten Twój synuś i życzę drugiego dzidziusia tak spokojnego jak Jaś.
A Twoja szefowa to po prostu małpa.

U nas walczymy z nutramigenem, już kilka dni pił a w sobotę i w niedzielę ani łyczka. Słodzę mu to glukozą, ciężko jest.
Gdybym nie musiała iść do pracy to zamiast tego paskudztwa dawałabym pierś, ale niestety. Może byłoby inaczej ,gdyby pił tylko mm a tak pije tylko 2 razy dziennie mm a resztę z piersi, więc ma porównanie i pluje. Liszaje nadal kiepsko schodzą już się zastanawiam czy to na pewno od mleka bebiko?
Mały budzi się w nocy 3 razy na jedzonko,śpi od 20 do 8-9, nie jest źle.

Badka ja też pomalowałam włosy na średni blond, oczywiście wyszły mi dość ciemne,(zawsze miałam pasemka) i jeszcze obcięłam. W rodzinie mam fryzjerkę (siostra m) i tez twierdzi,że pasemka już niemodne, a ja się tak dobrze czułam w pasemkach.
Ty wyglądasz fajnie, mój kolor nawet mi się podoba, ale niezbyt dobrze się czuję w krótszej fryzurze. Mojemu m tez się nie podoba, on chciałby,żebym miała długie blond wyprostowane.

Jeśli chodzi o oponkę to oczywiście mam, a jakżeby nie! Cwiczyć nie mam kiedy, bo zaraz do pracy a wieczorem jak mały uśnie to starszemu trzeba w lekcjach pomóc.
Zostalo mi 2,5 kg i stoi w miejscu od jakiegoś czasu. Najgorzej mnie wkurzają kobitki ze wsi jak mi mówią ,,dobrze wyglądasz" wrrr

Goya długa ta rozmowa. A dywanik fajny , tez by mi taki pasował.
To chyba na tyle.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, w końcu jestem. Nie wiem, czy uda mi się odpisac na wszystkie Wasze wpisy do których chciałam się odnieść, ale spróbuję:-)
Qassandra - antybiotyk Emi dostała, bo już miała ostro zainfekowane gardełko. Też jestem tego samego zdania co Ty- antybiotyk tylko wtedy kiedy jest taka potrzeba (ostatni dostawała w listopadzie 2009r). Próbowałam waczyć z choróbskiem, żeby nie dopuścić do podania antybiotyku, nawet bańki stawiałam - niestety już nic nie pomogło. Do dziś ją jeszcze gardełko boli, chociaż antybiotyk zażywa 3 dzień. Powodzenia życzę w nauce jedzonka - będzie dobrze:tak:.
Olena - śliczny jest Jasiu, a ząbki fiu, fiu:cool2:
Znajoma-nieznajoma - kurcze, Twój synuś to śliczny mały elegancik, pewnie już się za nim dziewczynki oglądają:-D
Savanna - współczuję sąsiadów, na takich to trzeba uważać - prymitywne pieniacze. Teściową się nie przejmuj, tylko gderanie jej zostało. Aha, a żeby się modlić nie trzeba od razu do sanktuarium lecieć, w takich okolicznościach przyrody, jakie sobie zorganizowaliście - piękne widoki, zakochani rodzice, a dzięki temu szczęśliwe dziecko byliście bliżej Boga:-D. Zdjęcia - SUPER, przeslij teściowej z podpisem szczęśliwa rodzinka:-), a co niech ją trafi. Co do samych zdjęć - ślicznie wygladacie. Arturek uroczy, nie wspominając o mamusi:-D.
Goyek - dywanik bardzo ładny, tylko tak się zastanawiam, czy nie za jasny przy małym brzdącu.
Almeria - no, w końcu jesteś. Zastanawiałam się ostatnio, co się z Tobą dzieje. Tak jak Ty mam 2,5 kg gratisowej wagi po ciąży:-(. Też słyszę, że dobrze wyglądam, jednak lepiej się czułam, gdy miałam te 2,5 kg mniej:tak:.
Wazka - wracam to wpisów chyba z piątku:-p. Mój M jest chyba bardzo podobny do Twojego, nie zje obiadu, nie pójdzie spać gdy jest choć jedna szklanka w zlewie, gdy gdzieś wychodzimy to tak na prawdę na niego czekamy, bo on musi wszystko poukładać, poprawić przed wyjściem, sprawdzić:baffled: - czasami to już denerwuje, jednak mimo to wolę takie podejcie mojego M niz bałaganiarstwo. Domek macie super, czy w środku jest już wykończony?

A to moje dzieciaczki - pozdrawiam.
 

Załączniki

  • EiF_075.jpg
    EiF_075.jpg
    38,1 KB · Wyświetleń: 26
  • EiF_090.jpg
    EiF_090.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 26
  • EiF_015a.jpg
    EiF_015a.jpg
    14,6 KB · Wyświetleń: 30
  • EiF_111a.jpg
    EiF_111a.jpg
    15,2 KB · Wyświetleń: 26
Ostatnia edycja:
Gosiaa ja też miałam takie przeboje z becikowym bo mąż ma inny meldunek niż ja i musiałam kombinować. Niestety w naszym kraju to wszystko pod górkę.
Jak byłam z moim brzdącem na szczepieniu 3.09 to lekarz mi powiedział że idą już górne jedynki ale jakoś do tej pory nie przyszły. Nie wiem jak to długo ma trwać.
znajoma-nieznajoma w tych urzędach myślą pewnie że jak matka siedzi z dzieckiem w domu to nie ma nic do roboty i może sobie tak co chwila biegać do urzędów (które są jeszcze nie przystosowane dla matek z dzieckiem - do mojego nie da się wjechać wózkiem, a jak zostawisz przed, to później nie masz już do czego dziecka włożyć!) no i jeszcze pieniędzy na konto nie przeleją, tylko do banku trzeba iść w określony dzień w określonych godzinach ... paranoja!:wściekła/y:

Muszę się Wam pochwalić choć boję się żeby nie zapeszyć..tfu, ftu w niemalowane :)
Pewnie nie pamiętacie, ale mój młody cały czas pluł obiadkami i innymi gadżetami oprócz cycusia. No więc dziś spróbowałam podać mu zupkę na palcu ?!?! :) i zadziałało - od razu się przyssał i zjadał ładnie zupkę z paluszka:)
Druga sprawa to odciągnęłam mleczka i dodałam kaszkę ryżową i bach do butelki Tommee Tippee - i co? 150 ml poszło... wydaje mi się że ta butelka jest najbardziej kształtem zbliżona do piersi i stąd jakiegoś wielkiego szoku nie było. A powiedzcie mi jedno kochane czy któraś z Was podawała kaszkę ryżową na swoim mleczku? bo jak zrobiłam zgodnie z przepisem na opakowaniu to wyszła mi najpierw taka zbita a później magicznym sposobem się zrobiła super płynna i niezawiesista więc przez smoczek do picia ją podałam bo nie było sensu męczyć się płynem przez łyżeczkę. Zauważyłam to samo z kleikiem ryżowym. Jak dodałam swoje mleko to najpierw był gęsty ten kleik a później meeeega rzadki. Zauważyłyście coś takiego? muszę w necie o tym poszukać bo chyba kiedyś też o tym czytałam.
Qassandra to może ja na palcu spróbuję podawać mm lub herbatkę :szok:
Tommee Tippee u mnie też nie zadziałało ... płyny Marta przyjmuje tylko z cycka :baffled: ale uparta jestem i nauczę Ją pić ... mam jeszcze dwa tygodnie :confused:
A co do kaszek i kleików na swoim mleczku ... nie umiem odciągać mleka, boli mnie odciąganie laktatorem a poza tym nic nie leci, więc nie robię na swoim mleku ... ale na modyfikowanym wychodzi mi gęste i nie upłynnia się z czasem

Ja też używam butelki Tommee Tippee, Samuelek jest nią zachwycony.
Goyek fajnie, że Samuś radzi sobie z butlą
Gosia
My używamy butelki lovi, smoczek przypomina pierś i też podczas ssania wydłuża się jak pierś. Innego smoczka nie tknie.
Almeria a ten smoczek z lovi to pasowałby na butelkę z Avent-u, Canpol-a albo Tommy Tippee?
Dziewczyny, normalnie płakać mi się chce ... jak na razie Tommee Tippee się też nie sprawdza ... ani mleka przez to nie chce pić, ani herbatki ... jestem załamana ... łyżeczką ładnie deserki, kaszki i obiadki zje ... a picie to tylko z piersi i koniec. Nawet łyżeczką picie wypluwa :baffled: i co ja mam z tą moją córcią zrobić? normalnie ręce opadają ...
goyek dziękuję za linka ... coś wypróbuję dla Marty
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry