reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

wlasnie wrocilismy z malej wycieczki :) spontanicznie postanowilismy ze jedziemy pooddychać swiezym powietrzem i zajechalismy do ustronia :) posiedzielismy chwilke nad rzeczka potem pojechalismy na jakas gore Równice czy cos takiego. Wszystko pieknie ladnie tylko ze nie wiedzialam ze nad ta rzeka bedzie tyle kamyków rzez ktore bedzie trzeba zejsc albo schodzenie po skarpie. Myslalam ze sie zabije w 10centymetrowych obcasach :o no ale dałam rade :D raz mnie moj M zniosl bo nie bylo szans inaczej
Niedlugo pobawie sie w zmniejszanie zdjec to cos wrzuce :)
W koncu mam jakies normalne zdjecie z moim synem! szok normalnie.... :D

Aha jeszcze dopisze pare rzeczy :p
Wyzale sie na sasiadow :D
Jak wrocilismy o 20tej do domku to nad nami JAK ZWYKLE wył i szczekal pies... Ten ies co chwile wyje i w ogole jest to nie do zniesienia. Rano nie daje mi spac, w ciagu dnia mnie wnerwia i tak ciagle. Nagle M slyszy ze wrocili do domku wiec poszedl do nich na gore porozmawiac. Otworzylo to wstretne babsko i z tekstem (sorry ale to cytat) "ale co mnei to kur.... obchodzi" i dodala jeszcze "to niemozliwe bo caly wieczor byla moja corka w domu" po czym zatrzasnela drzwi przed nosem. Po 2 minutach schodzi jej maz i sie pyta o co chodzi, ale M zbulwersowany zachowaniem jego zony w imei zasad zrobil to samo co on czyli zamknal drzwi mowiac ze skoro oni tak podchodza do srawy.....
M zszedl na dol przeparkowac samochód a ten idiota zszedl za nim nie pozwalajac mu wsiasc do auta. Blokowal go az w koncu doszlo do szarpaniny, ale Szymon nie chcial sie bic i jakos zapanowal nad tym. Od kolesia w ogole bylo czuc wode :/ Mowil ze zna komendanta strazy miejskiej i nic im nie zrobimy.
Ja juz wczesniej uwazalam ze to prymitywni ludzie (kiedys w ciazy pisalam ze poszlam ich prosic o 23 zeby zaprzestali prac remontowych i zachowywali sie w stosunku do mnie niegrzecznie) ale czuje ze wlasnie zacznie sie niezly konflikt :/ ja z nimi juz od prawie roku sie nawet nie witam bo mnie urazil swoim zachowaniem zreszta jestem kobieta i pierwsza klaniac sie nie bede. Teraz M sie przekonal co to za ludzie... Boje sie tylko o nasze samochody :/ Przed domem stoi tirem i naszym autkiem. Juz mowil ze te auta znikna. Mam nadzieje ze byly to tylko puste grozby wypowiedziane w chwili emocji....

Teraz odnosnie tesciow :)
Ze szczytu zadzwonilismy do mojej mamy i na wideorozmowie pokazalismy jej sliczny widok :) niestety telefon nie odzwierciedla rzeczywistosci. Mama bardzo sie cieszyla ze gdzies pojechalismy bo wiedziala ze nam tego brakuje. Co chwile byly stresy to taka odskocznia dobrze robi no i Mały sie dotleni :) zebyscie wiedzialy jak mu sie rzeczka podobala :D niestety bylo zimno i jest okres po powodzi wiec nawet mu nie dalam lapek zamoczyc.
Po tej rozmowie zadzwonilismy do mamy Szymona.... no i oczywiscie juz tekst "na przyjemnosci to zawsze znajdziecie czas ale na pojechanie do Czestochowy i na modlitwe to juz nie".... Nie no odwieczny temat kosciola mnie doprowadza do szalu. I tak oto kilkoma slowami kobieta popsula eMowi humor, ale cale szczescie na chwilke. Dlaczego ona nie moze podchodzic do wszytskiego z dystansem i na luzie jak moja mama :/ i przede wszystkim sie nie wtracac!

Koja dokladnie to jest ta hustawka :) bardzo sie sprawdzala jak Arturek byl mniejszy bo sie sama hustala, ale teraz ledwo daje rade bujac tym moim malym klockiem i czasami trzeba ja samemu rozbujac bo jest do 9kg. Teraz bardziej korzystam z tego fotelika ktorym na ziemi czasem bujam nogą albo poki co je w nim obiadki do czasu az nie kupimy specjalnego sprzetu :)
Ale co do pytania to podoba mu sie bardzo :) fajne to jest szkoda ze juz Arti taki ciezki jest. Bedzie tzreba chodzic na plac zabaw na hustawki tylko ze on jeszcze niebardzo siedzi. Tzn w sumie siedzi, np. minute ale jak sie obroci do tylu albo cos go zainteresuje to juz go przewaza na jakas strone i leeeeeeeciiii :p wiec balabym sie go posadzic w hustawce :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka,ja tylko na chwilunię.
Olena Jaś cudnie wygląda :) Gratul;acje ząbka!
Znajoma nieznajoma przepis na papryczkę:
Pieczona papryka, marynowana w oliwie z czosnkiem
składniki na 6 małych słoiczków

* 20 strąków papryki, raczej dużych
* 3 ząbków czosnku, przeciśnięte
* 3 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
* 100 ml oliwy lub oleju z pestek winogron
* sok wyciśnięty z 1 cytryny
* 1/2 łyżeczki soli

Papryki przekroić, pozbawić ogonków, oczyścić z pestek, umyć.
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 stopni, paprykę porozkładać na kratce lub blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec, aż skórki pokryją się brązowymi i czarnymi plamami. Sok powstały podczas pieczenia zlać do miseczki.
Upieczoną paprykę włożyć do szczelnego pojemnika (można włożyć do miski i szczelnie przykryć folią aluminiową), zostawić do ostygnięcia. Następnie z papryki zdjąć skórki.
Oliwę wymieszać z sokiem z cytryny, solą, przeciśniętym czosnkiem i sokiem, który powstał podczas pieczenia papryki.
Paprykę układać w czystych słoikach polewając marynatą, włożyć plasterki czosnku.
Słoiki zakręcić, pasteryzować 15 minut. Postawić na zakrętkach i zostawić do wystygnięcia.

Ja dzis padam ze zmęczenia zaraz z M otwieramy winko i robim wieczór romantico....;)
Dobrej nocki!!!
 
mloda0308 - tran podaje się dzieciom, żeby wzmocnić ich odporność. Nam jak bylismy mali serwowali rodzice tran i pamietam ze tego bardzo nie lubiliśmy, ale teraz są takie różne rodzaje, że nawet smakowe możesz kupić. My mamy taki cytrynowy i podajemy Gabrysi i za jakiś czas też i Mateuszkowi będziemy podawać.

olena - super ząbki. U nas ani widu ani słychu.

znajoma-nieznajoma - dzięki wielkie za spis. A dużo tego Ci zjada? qrcze, ładnie to wygląda bo taki urozmaicony ten jadłospis. U nas prawie wyłącznie cyc leci bo nic innego mu nie smakuje :( nie wiem czy kiedykolwiek coś mu posmakuje czy będę musiała procą karmić ;)

sagapo - kurujcie się

savanna - sąsiadów macie okropnych. Ale coś czuję, że na tym nie koniec Waszych przygód. Ludzie potrafią być bardzo chamscy i zawistni a jak się im zwróci uwagę to już wogóle na złość potrafią zrobić. Najlepiej bacznie ich obserwować żeby czegoś nie wykminili. My też mamy sąsiadów którzy przez całą sobotę siedzą cicho a o 19 zaczynają wiercić itp...zwariować można. I współczuje teściów. Jakaś dewotka pewnie z tej twojej teściowej. Najlepiej ją olać. Jednym uchem wchodzi a drugim niech wychodzi :)

nikamo - udanego wieczoru ;)
 
Nikamo oj jak taka padnieta jestes to zle Ci wroze z tym winkiem :rofl2: mnie wino usypia a jak jestem zmeczona to juz w ogole leze :-D

Qassandra chyba wszedzie musi byc taki jeden wredny sasiad.... Ja postanowilam ze zglosze to do towarzystwa przyjaciol zwierzat skoro straz miejska nic nie wskóra. I to nie dlatego zeby teraz odegrac sie na nich tylk oze wzgledu na tego biednego psa ktorego cholernie mi szkoda :( rozumiem szczekanie jak ktos chodzi po klatce schodowej bo mozna to wytlumaczyc, ale wycie? no sorry... ewidenty znak ze psu jest zle :/
A tesciowa... jak zawsze szkoda slow na nia :) ciesze sie ze M dostrzega juz to czego kiedys nie widzial. A oni... z czasem mysle ze sie zmienia jak zobacza ze ich syn sie od nich odsuwa przez ich zachowanie.



Dodaje zdjecia z wycieczki :)


n7sdc10056bj
sdc10056b.jpg
 

Załączniki

  • SDC10061.jpg
    SDC10061.jpg
    39,3 KB · Wyświetleń: 37
  • SDC10106.jpg
    SDC10106.jpg
    30,7 KB · Wyświetleń: 44
  • SDC10086.jpg
    SDC10086.jpg
    41,7 KB · Wyświetleń: 44
  • SDC10081.jpg
    SDC10081.jpg
    39,1 KB · Wyświetleń: 47
  • SDC10074.jpg
    SDC10074.jpg
    40,5 KB · Wyświetleń: 51
  • SDC10107.JPG
    SDC10107.JPG
    52,3 KB · Wyświetleń: 45
  • SDC10056.JPG
    SDC10056.JPG
    61,1 KB · Wyświetleń: 34
  • SDC10100.JPG
    SDC10100.JPG
    52,2 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
olena - dzięki! Faktycznie jest już duży. Ludzie jak na niego patrzą to dodają mu zwykle 2-3 miesiące. Kiedyś byłam z młodym na zakupach i on leżał w wózku (jeszcze nie potrafił sam siedzieć) i pewna babeczka powiedziała do swojej córki: "patrz takie duże dziecko a jeszcze samo nie siedzi. Nasz jak miał 8 miesięcy to tak nie leżał tylko na siłę chciał siedzieć". Ale mi się śmiać chciało bo one myślały że ja tego nie słyszę
nikamo - dzięki za przepis - może się zmobilizuję i spróbuję go zrobić. Gdybyś jeszcze tylko mogła się pochwalić jakie zastosowanie ma ta papryka bo ta moja w zalewie octowej najlepiej smakuje z wódeczką, ale tak naprawdę używam jej do wszystkiego(kanapek, sałatek, przekąsek...).
Qassandra - w nocy wypija ok.120ml mleka (czasem trochę zostawi), kaszkę lub owsiankę robię mu ze 120ml wody(do tego wychodzi 4-5 łyżek tego proszku z opakowania) i dodaję owoce np. pół jabłka i z 5 malin, albo pół banana i śliwkę węgierkę itp.. Z kleikami jest tak samo jak z owsianką a na obiad to nie liczę ile zjada bo sama mu gotuję więc ciężko mi określić dokładnie. O 18.00 wypija 150ml mleka a o 22.00 robię mu 180ml mleka i mieszam mu to mleko z takim gęstszym (Smaczny sen bebiko2). Tak to mniej więcej wygląda.
I nie poddawaj się w próbach - na pewno niedługo zacznie się rozkoszować innym jedzonkiem niż mleczko. Trzymam za Was kciuki.

A jeszcze zapomniałam wcześniej napisać że za tydzień wracam do pracy :-( Jak to do mnie dotarło to nie mogę się nacieszyć tym moim kawalerem i cięgle muszę go mieć przy sobie. Jeszcze nie pracuję a już strasznie za nim tęsknię...
Dobra zmykam spać i poprzytulać trochę mojego bobaska.
 
hey, gosci mielismy wiec dopiero pozmywalam graty i lece na chwile na kompa:)

matyldzia spi, nawet spoko juz z nia jest, w sumie to tez mnie ten antybiotyk od razu tak zastanowil, ale lekarz powiedzial i potem sprawdzilam ze jest bardzo lagodny. lekarz stwierdzil, ze moze lepiej jej podac, zeby jejna oskrzela nie zeszlo....
ni i ta wysypka to faktycznie jest reakcja po nim.

saskina zyd sie przydaje,ale usi wam go dac ktos z zewnatrz, chyba ze macie z emem osobne kasy:-)

nam podarowal szwagier i powiesilismy jeszcze w rzymie, no i nagle zaczely przychodzic same rachunki, masakra pomyslalam:wściekła/y:, wzielam zyda i przewiesilam na druga sciane, dzien pozniej m wygral w zrapke jakies male pieniazki, ale stwierdzilismy ze to zyd:-).

olena ja cie krece, co ten jasieniek tak szaleje z tymi zebami, u nas nadal pustki w uzebieniu:-).

milej niedzieli, jessssssssssssu znowu niedziela...

nikamo! my bedziemy kisic kapuste, na sama mysl juz mi sie chce smiac, ale sprobujemy hi hi hi
 
znajoma-nieznajoma - dziękuje. Dużo Wasz szkrabuś je..super. Nie poddaję się i będę walczyć. Dzisiaj chyba sama coś ugotuje młodemu.

savanna89 - śliczne zdjęcia. Jak na Ciebie patrzę to dziwie sie Twojej teściowej - ma taką ładną i sympatyczną synową że powinna się cieszyć. Ale sorry - Ty chcesz robić A6W? na co? żeby z kości ości powstały? toż jesteś mega szczupła przecież..
 
hej hej

ja na minutke,padam...moj ksiaze nie spal,bawil sie od 4 rano-leze,umieram..

dziewczyny-super przepisy,kopiuje!

savanna-jestes sliczna dziewczyna.milo sie patrzy na wasza trojeczke.
ta twoja tesciowa....zazdrosna o cobie musi byc babka,na maxa:)nie dziwie sie...tez bym byla gdyby moj synek do domu taka kobietke sprowadzil.
 
Qassandra A6W mi potrzebne bo moze ogolnie jestem szczupła, ale brzuszek pozostawia wiele do zyczenia... Przedewszytskim nadmiar skóry po ciazy, ale jak ma mi sie skóra zejść jak ja wypycha jeszcze zapasik tluszczyku z czasu ciazy :p

Saskiana dziekuje :-) a tesciowa do kazdej dziewczyny mojego M taka byla. Jak M byl mały dostał oficjalny zakaz przyprowadzania znajomych do domu (CHORE!!!! ja bym wolala wiedziec z kim zadaje sie moj syn) a jak juz przyszla nie daj Boze jakas dziewczyna to zostala wyzwana od... wole nie mowic, ale moza sie domyślec :-/
 
reklama
Sawanna rodzinkę masz Wspaniala..i jak najczęściej organizujcie sobie takie wypady:) ..tego wam trzeba i nie daj zepsuć to co stworzyliście razem swojej teściowej! jak najwięcej dystansu do niej;)

i Qasandra ma racje ,.z kości na ości haha:p
 
Do góry