reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hej Mamusie!
Mogę się tylko cieszyć że mamy tu na wczasach słoneczko:-) Pięknie jest. Może wreszcie jakieś zdjecia z dzieciakami będę miała bo męża zaganiam do aparatu, gorzej że z m żadnych nie będę miała:-D
Lawina co do ssania kciuka to własnie nowa umiejętność-ok.5tego m-ca. Synka odstawiłam od smoczka po 4 m-cach i potem napalił się na kciuka...trochę się martwiłam ale mu poprostu przeszło.
Niestety córki chyba tak szybko nie odstawię bo praktycznie tylko ze smoczkiem zasypia i będzie trudniej:no:
Mama Wiki -Badka napisała super instruktaż-tylko nie stresujcie się że Wam od razu nie wskakuja zdjęcia i suwaczki, czasem trzeba poczekać chwilę,zanim się zmiany zapiszą.
A co do mówienia to mam teraz początki z synkiem...skubany zna wiele słów, ale b. rzadko coś powie...jak jest potrzeba, np. zaniepokoi sie płaczem siostry to biegnie i woła "dzidzia" mimo że nikt go tego nie uczył ale to wyjątkowo a na co dzień ni w ząb nie chce mówić.

Badka-własnie też się wkurzałam że nie mogę dodać 2 zdjec na suwaczkach hihi a tu prosze jak mi sie dziś pokazały-a wczoraj to zmieniałam!
 
reklama
hej

wlasnie o kciukach mowa:moj tez laduje cale piastki.i mialam was pytac czy smoczkow uzywacie.ale widze,ze roznie.
ja uzywam,ale tak ze jak maly zassa to zaraz wyciagam i on jakos zapomina potem o ssaniu.potem jak mu sie przypomni to znow powtarzam akcje.

u nas na razie z jedzeniem jest ok.maly je wszystko co mu dam.
ja od poczatku wprowadzilam mu dania kilkuskladnikowe.nie mielismy jeszcze zadnej alergii-i oby tak dalej.
co do mieska na razie zrobilam mu jedzenie na wolowinie,ale teraz bede po malu wprowadzac:indyka i mam kaczke zamrozona z polski.chce mu piers z kaczki teraz zrobic.
a z warzyw to dostal juz:ziemniak,marchew,kalafior,dynie,cukinie.
w tym tygodniu dojdzie:brokul,pasterniak plus to mieso z indyka i kaczki-na zmiane.

owoce.dostaje juz potarte jablko,banana,brzoskwinie a ze sloiczka dostal mango.
w tym tygodniu kupie:kiwi i morele.

badka z miesa to chuda wieprzowine albo baranine mozna wprowadzac.
ja za dwa tygodnie podam.
 
hey dziewczyny :)

u nas akurat obiadki ida sprawnie. Arturek je wchłania tak szybko ze jestem w szoku za to (co dziwne) gorzej z deserkami ale tez zje cal sloiczek tylk oze czasami sie troszke musze napracowac.

Zastanawiam sie nad gotowaniem mu czegos w domku. Tak moze ze dwa posilku w tygodniu moje. Jestem leniem... wiec wybralam sloiczki, ale fajnie jakby dostawal tez domowe żarełko zwlaszcza ze mieska w sliczkach nie ma duzo.
A tak wlasnie apropo mieska to kupilam z gerbera sloczek z samym indykiem. Jest po 6 miesiacy wiec tydzien sie wstrzymam choc juz je indyka od dawna. Bede musiala mu to z czyms przygotowac bo watpie zeby same miesko zjadl.

Dobra lece podgrzac mu zupke :)

kurde cos mi sie pokićkało z tymi zdjeciami znowu :D wczoraj nie bylo tej miniaturki :/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
He he Badka ja mam ten sam problem jeśli chodzi o mojego królika ,M się smieje że juz niedługo wyląduje na talerzu u Michałka.....Zartuje oczywiście:)
Mysmy dziś pospali do 10! taka pogoda leje ciągle i jest 12 stopni! Mały całe rano markotny znów poszedł spać. Ja zafarbowałam włosy i niestety musze iśc do fryzjera bo myslałam że moge na szybkiego zrobic to w domu a kolor wyszedł.....lepiej nie mówić!
No i dziś dostałam wezwanie do sądu na 13 października!
Jesli chodzi o rączki w buzi to mój mały mimo że nie zaśnie bez smoczka ,jak mu ząbki szły to czasami dwie rączki do buzi pchał!! Fajnie to wyglądało ale ciągle memlał ją w buzi.Teraz juz nie wkłada.

Trzymam kciuki na rozprawie!
Z Królikiem rzeczywiście problem, bo podobno to jedno z najlepszych mięs :)

Badka dzięki, podrzuć maila nie pamiętam czy go mam a tak będzie szybciej, to ci podeślę schemat żywienia który dostałam od położnej.

Mój maila to - bozena81@interia.pl
Z góry dziękuje.

Badka a ta kaszka to glutenowa? Koleżanka na malucha 7 miesięcy i jest na bezglutenowej. glutenowej jeszcze nie podawała.

Ja gluten podaje po skończonym 5 miesiącu - najpierw w postaci ciasteczek HIP zawierających gluten ( 1,5 /2) rozpuszcza się w mleku. Od dzisiaj zaczełam podawać kaszkę glutenową 1-1,5 łyż.stołowej. Wcześniej dawałam bezglutenowe.

Badka może dwa zdjęcia to już za dużo kb? Większa spacja też nie wchodzi także to może to.
A co do jedzenia to mój sie zajada słoiczkami z bobovity. Z hippa tylko dynie z ziemniakami a resztą pluje. Babydream na początku mu smakował a teraz buzia w podkówkę i płacz.
Może spróbuj królika lub jagnięcinę. A nóż on jest mięsożerny :-)

No właśnie może będzie mięsożerny po mamusi :-)

Ale królika jednak odpuszczę , ze względów rodzinnych ; -)

hey dziewczyny :)

u nas akurat obiadki ida sprawnie. Arturek je wchłania tak szybko ze jestem w szoku za to (co dziwne) gorzej z deserkami ale tez zje cal sloiczek tylk oze czasami sie troszke musze napracowac.

Zastanawiam sie nad gotowaniem mu czegos w domku. Tak moze ze dwa posilku w tygodniu moje. Jestem leniem... wiec wybralam sloiczki, ale fajnie jakby dostawal tez domowe żarełko zwlaszcza ze mieska w sliczkach nie ma duzo.
A tak wlasnie apropo mieska to kupilam z gerbera sloczek z samym indykiem. Jest po 6 miesiacy wiec tydzien sie wstrzymam choc juz je indyka od dawna. Bede musiala mu to z czyms przygotowac bo watpie zeby same miesko zjadl.

Dobra lece podgrzac mu zupke :)

Ja jakoś nie mogę przekonać się do Gerbera omijam go szerokim łukiem. Nawet nie patrze jaki mają wybór.
Kiedyś ta sprawa w telewizji, że znaleźli w jakiejś serii szkło/szkła, siostra mojej bratowej znalazła drucik, a mojej koleżanki dzieciak za każdym razem rzygał po tych daniach,, odczekała trochę podając mu inne i za 2 miesiące znów spróbowała i to samo. Ja nawet nie próbuje, chodź wiem, że mogą to być sytuacje jednostkowe.

Jak mój Bartuś będzie tak wybrzydzał z obiadkami to też mu zacznę gotować, bo nie wyrobię finansowo - tylko wyrzucam te słoiczki do śmietnika.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Minea ha bo widzisz z dzieciakami to nigdy nic nie wiadomo. wcześniej to raptem po godzinie badz pół :baffled:ze 2 razyw dzien mi spala..teraz sie z deczka poprawiło mam nadzieje na dłuzej, musze tylko pilnowac jej por spania.tzn, jedzenie zabawa i spanie..usypia w hałasie i musi spac przy nas, jak ja zaniosę na grę to max pol h i nie spi wrrr puszczam jej nawet muzyke ale nie zawsze to działa :sorry2:...trzaskanie drzwiami jest najgorsze co ja budzi najczesciej:angry: takze to wszystko jest takie zachwiane..

co do ssania kciuka z szymkiem nie mialam tego problemu bo nie mial takiego odruchu ssania jak Amela.jadal najkrocej co 3h a ona czasem i co 1,5h wiec tez z tego względu wprowadzilam butle...wtedy wypada mi karmienie np. co 4h czy co 6 ..to wszystko zależy czy w danym momencie mi piersi nie odmówi:crazy:
mam smoka i ssala go ,, teraz sie nim bawi bo tez uwazam ze juz lepiej by bylo aby ssala smoka, zawsze da sie odzwyczaić a palca jak wyrzucę:no:

Lawina zuch chłopak..juz nic mnie nie zadziwi;-)

ha o prosze mała mi wyszła z leżaczka, stoi na podłodze..nie zaczepiłam jej wiec sie zsunela i na brzuszku i gada do podłogi:blink:...ehhh i tez piszczy makabrycznie..najfajniej to jej gadka wychodzi..gada do wszystkiego i czasem jej cos wyjdzie..jak tyy kaaa i ale yyyy najczesciej

aaa no i nie uwierzycie albo uwierzycie :-p, M wczoraj rozbroil kabel ..kostke cała i mówi do mnie że nie działa nie da rady naprawić..a mnie dzisiaj coś podkosiło i same kabelki podłączyłam bezpośrednio do kostki i ładuje ...pozabezpieczałam dokładnie i pilnuje aby szymek się tam nie zbliżał:baffled: jestem the best:-p
jutro może kabel nowy przyjdzie....wogole cały ten komp do dupki jest..jak wroce kupie stacjonarny tylko nie wiem czy sie przyda:-p

sorka za błędy..szybka nieskładna wypowiedz to jest:-p

Saskiana ja chciałam ja karmić tak jak ja chce ale mi sie dziecię czasami buntuje:/ i zamiast jeszcze jedno karmienie piersią to ta się domaga butelki a wiadomo ze wszystko sie chwieje..jesli chce karmic długo jeszcze chodz rano i wieczorem to powinna w tych porach regularnie jeść i mi laktacje tym podtrzymywać....mam nadzieję karmić ja przynajmniej jeszcze 2 miesiące czy to rano czy w południe czy wieczorem..i wiem wiem jaka to wygoda sie przekręcić i dać małej pierś...zbytnio sie nawet przebudzać nie muszę;) pozatym moje mleko działa tez jak przeczyszczac bo jej zbytnio nie przepajam a kupki robi ladnie..
jak wrócimy to będzie mieć swój pokój i będę chciała aby tam sypiała..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hey

my narazie jestesmy na samych owocach i jest luz, choc najczesciej by jadl jabluszko mus, zreszta kupki robi twarde, wiec jak najbardziej jabluszko mu daje, no i pije sama wode, choc jabluszko z melisa tez wciaga, ale ze tutaj nie moge znalesc nigdzie w sklepach, to na samej wodzie jedzie...a u nas upal, masakra, dobrze ze w domu klima, bo by sie nie dalo wyrobic

a my za dwa tygodnie wracamy do pl...jupi...M juz wariuje bez nas:)pewnie sie zdziwi jak maluszek juz urosl i jak mu wloski urosly...staja sie czarne, tak jak moj M ma, fajnie tylko ze oczka ma nadal niebieskie, to taki maly maczo mi rosnie:)
 
hej, widzicie moje zdjęcie i suwaczki? bo coś nonstop wyskakuje mi Invalid URL jak próbuje dwa suwaczki skopiować..echh..czasu też zbytnio nie mam na próbowanie.. :/
 
Badka ja najczesciej kupuje bobovite (jesli chodzi o obiadki) a z deserkami to co mi wpadnie w rece to biore. Lubie bobofruta ale tez producentem jest nestle jak w przypadku gerbera. Przez 2 tygodnie deserki Artur jadl z gerbera bo byla fajna promocja ze skarpetkami :D i tak nabylismy wszstkie kolory. Ale ogolnie wszystko w domu mamy z bobovity, kaszki, herbatki, sloiczki i nawet sliniaki :D

A mnie po 13 odwiedzil brat i przywiozl pelno rzeczy dla małego :) Kolejna mate edukacyjna do kolekcji, pelno grajacych zabawek (zaraz w tym zgine), sliczny spiworek w ksztalcie misia (glowa robi za poduszke), cos ala rowerek (moze w przyszlym roku go juz uzyjemy), kolejna posciel, poszewki, kocyki, autotko w ktorym sie jezdzi i jeszcze pelno innych rzecz ale nie mialam czasu wszystkiego wypakowac. M sie ucieszy jak wroci z trasy bo bedzie musial kombinowac gdzie to schowamy :p A jeszcze niedlugo bedziemy malowac nasza i Arturka sypialnie bo chcemy w koncu zeby lozeczko mial juz w swoim pokoju. Nie wiem jak te farb wplywaja na zdrowie i czy wstarczy ze mały bedzie spał w innym pomieszczeniu.

Mala brzuchatka podaruj mi troche tego ciepła bo ja zamarzam :) na dworze tak brzydko ze chyba ze spaceru zrezgnuje jak ciagle bedzie padac :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Piotruś czasami ma smoka w buzi ale potrafi go wyciągnąć i włożyć paluszka.

Co do wprowadzania nowych pokarmow to zaliczylismy jabluszko,jablko+banan+brzoskinia,marchewka+ziemniak. Dzis bylo podejscie do dyni z ziemniakami, nie posmakowalo Piotrusiowi bo bardzo plul.Sama sprobowalam i smakuje nieciekawie.

Goyek Piotrus jest na samym cycu, herbatki podaje sporadycznie. Jak byly upały podawałam koperek, raz dziennie po 100ml.
 
Do góry