reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

reklama
Ale super czapę ma Amelka :-)
Mój je tylko obiadki. Deserki zacznę po 6 miesiącu podawać. Słoiczek z obiadkiem wciąga w parę minut :-)
 
Byłam u mamy, Samuś wypił u niej pięknie herbatkę :-) ciesze się jak dziki dzik, bo my jesteśmy na etapie poznawania smoczka z butelki. Wcześniej jak wam pisałam Samusiowi nie podobała się butla. Był facet do maszyny do szycia - bo mojej mamie się zepsuła, naprawił, więc mogę wymyślać sobie kreację na ślub siostry :-) mam już spódnicę z gorsetem, mam jednak plan, co by to trochę przerobić i uszyć dodatkowo bolerko. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Hmmm i muszę pomyśleć w czym mój synuś pójdzie na ślub cioci :-). Teraz synuś jest z tatusiem :-) mają męskie pogaduchy.
 
Lawina - mój wcześniejszy post jeszcze na kaffeterii dot tego raczkowania Kubusia jest nieaktualny :) otóż przyjrzałam się tym dodatkowym filmom Twoim i jesteśmy oczarowani Kubusiem, pokazałam też mojej Mamie co wyprawia Twój synek i była pod wielkim wrażeniem, a jak już wielokrotnie pisałam widziała różne rozwoje dzieciaczków. Ślicznie już raczkuje, naprzemiennie. Stawać powinien z klęku, ale to pewnie lada moment nastąpi. No i widać też że Ci się Kubuś zbiera do samodzielnego siadania - super. Pisałaś też chyba o chodzikach - i one są beee. Nie powinno się ich w ogóle stosować., Ktoś kto je wymyślił myślał tylko o swoim zysku bo dla dziecka to nic dobrego-niestety.

Fajnie że tak uważasz :) Nie wiem ,ale może nie doczytałaś .Juz pisałam że sam siada i wstaje z klęku :) .Potrafi ustać :) i wraca do klęku :)
 
W końcu udało mi się nadrobić czytanie, zasuwacie ostro:-)
Gosiaa u nas Piotruś zazwyczaj sam zasypia, czasem jak nie chce się mu spać kładę mu rękę na policzki i gładzę.

Tina mam nadzieję, że szybko uda się Wam uporać z osami brrr

Goyek Samuś niezły akrobata:-) Póki co ja podaję wodę i czasem soczki, maksymalnie raz w tygodniu.

mała brzuchatka my dostaliśmy krzesełko do karmienia, medalik, zabawki i kase za którą kupiliśmy nosidło turystyczne, fotelik samochodowy ten od 11kg a resztę przeznaczymy na roczne opłacenie basenu dla Piotrusia.

Lawina gratuluję sukcesu na nocniczku, Kubuś jest świetny:-)

Nikamo trzymam kciuki za pozytywne rozpatrzenie sprawy, na pewno wyjdzie na Twoje, nie ma innej możliwości.

Wazka niezły z Ciebie elektronik, ja kiedyś naprawiłam DVD i do tej pory działa:-). Amelka prawdziwa modelka:-)

Olena współczuję Ci z powodu tych tragedii rodzinnych no i z pracą też Cię załatwili, ale silna jesteś babeczka poradzicie sobie z tym w trójkę:-)

Podczas naszej nieobecności pojawił się pierwszy ząbek:-) zaczął wychodzić już w Zakopanem:-) Piotruś był przez te ostatnie dni markotny ale i tak nie było najgorzej, chociaż ciężko było się przyzwyczaić do częstego wstawania w nocy, na szczęście dziś w ciągu dnia już było lepiej więc może noc też będzie spokojniejsza.
Urlop ogólnie bardzo udany poza tym, że do Zakopca jechaliśmy 20h z wieloma przerwami, popsuła nam się auto, niby jakaś bzdura a skasowali nas za to 600zł, ale dojechaliśmy:-) Piotruś dobrze znosił całodzienne wędrówki, oczywiście większość czasu przespał:-) jutro wrzucę jakieś zdjęcia.
 
Wazka ależ Amelka to juz wielka dziewczyna! no i już ma 2 ząbki?! kurcze a u nas pusto:-p
Lawina Kubuś faktycznie jest tutaj rekordzistą:-) no i ciesz się że jeszcze nie ucieka Ci z nocnika hihi Z moim starszym szkarbem to ciężko-chyba że zrobią taki nocnik z kajdankami na kostki nóg:laugh2:
Qassandra fajnie ze choć chwilkę masz dla nas. Moja córcia też nie rozsmakowała się w karmieniu łyżeczką, no nic poczekamy jeszcze i od nowa będe próbować.
 
reklama
Witajcie marcóweczki!
To ja znajoma-nieznajoma!
Dzięki, że podałyście adres pod którym teraz jesteście. Będę mogła do Was zaglądać w miarę moich możliwości, a może uda mi się również coś napisać.
Fajny pomysł miałyście z przeniesieniem się na to forum. Tu jest bardziej kolorowo i mniej anonimowo. Mam nadzieję, że będziecie dalej intensywnie pisały i że już nikt nie będzie pisał głupot.
Pozdrawiam:happy:
 
Do góry