Gosiaaaa
Zaangażowana w BB
sagapo ja właśnie postanowiłam, że nie będę dawać po parę łyżeczek na próbę, tylko od razu np. pół dużego słoiczka, albo cały mały ... tylko wczoraj byłam w sklepie i oglądałam te wszystkie obiadki i niestety większość nie nadaje się dla Marty :-( także będę musiała sama gotować, może z czasem odważę się spróbować tych obiadków z masełkiem, ale na razie to odpada, ze względu na podejrzenie nietolerancji mleka krowiego. a już taka napalona byłam na krem z dyni z żółtkiem.
A właśnie mam pytanie, od kiedy podajecie pół żółtka dziecku? jak skończyło 6miesięcy czy jak skończyło 7? Ja na pewno spytam pediatry jak za tydzień będziemy na szczepieniu i o ten nieszczęsny gluten też spytam, ale jestem ciekawa jak Wy robicie z tym żółtkiem.
Ostatnio stwierdziłam, że nasza Marta jest strasznie rozrzutna ;-) nie zrobi kupy w zasikaną pieluchę, mimo iż widzę, że stęka i stęka i może tak pół dnia dopóki nie zmienię pieluchy ... jak ma świeżutką, czyściutką to od razu zrobi kupę
No i dostałam chyba @. piszę chyba bo na razie jakoś tak niemrawo to wygląda.
saskina teraz to nawet widzę, że Twój synuś jest starszy od Marty od dwa dni
A właśnie mam pytanie, od kiedy podajecie pół żółtka dziecku? jak skończyło 6miesięcy czy jak skończyło 7? Ja na pewno spytam pediatry jak za tydzień będziemy na szczepieniu i o ten nieszczęsny gluten też spytam, ale jestem ciekawa jak Wy robicie z tym żółtkiem.
Ostatnio stwierdziłam, że nasza Marta jest strasznie rozrzutna ;-) nie zrobi kupy w zasikaną pieluchę, mimo iż widzę, że stęka i stęka i może tak pół dnia dopóki nie zmienię pieluchy ... jak ma świeżutką, czyściutką to od razu zrobi kupę
No i dostałam chyba @. piszę chyba bo na razie jakoś tak niemrawo to wygląda.
saskina teraz to nawet widzę, że Twój synuś jest starszy od Marty od dwa dni
Ostatnia edycja: