reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Tina tak lateksowa mamy na scianach super to wyglada i mozna myc sciany i nic sie nie dzieje. Nie odczuwam zadnych minisow tej farby :-p u Arturka w pokoju jest zwykła farba poniewaz ma tzw baranka na scianach to lateks na to dawac troche bez sensu.
Ogolnie mamy bardzo zywe kolory i wydaje mi sie ze dobry efekt najlatwiej wlasnie ta farba uzyskac.
 
reklama
Cześć Wam!
Musze choć na chwilę sie odezwać żebyscie mnie calkiem nie zapomnialy! Kurczę po prostu nie ogarniam pracy, domu, wszystkich obowiązków i neta...A jeszcze widze że rozszalałyście się i tu i na ts.
Wnika fajnie że jesteś, brakowało Cię tutaj.
Savanna, jak ostatnio z eMem? coś lepiej? czy bez zmian? podpisuję się pod wszystkim co napisaly Ci dziewczyny, zadbaj przede wszystkim o siebie! choć wiem, ze jak jest niedobrze w związku to ciężko sie funkcjonuje. Człowiekowie potrzeba miłości, ciepła..
U nas doszło do mega awantury w której wywaliliśmy sobie wszystko, mojego eMa trochę wstrząsnelo i narazie jest dobrze. Atmosfera oczyszczona. To tak w skrócie.
My z Michałkiem znowy chorzy, po 1 dniu pobytu w żłobku, po misięcznej przerwie..znowu przeziębienie, katar kaszel i walczymy. Ja zaraziłam się od niego zaraz. Kupiliśmy inhalator, ponoć bardzo wspomaga leczenie takch przypadłości.
Koja! Ogromnie mi miło i wzajemnie moja krajaneczko. Choć ja nie stela... ile czasu minęło zanim zajarzyłam co to znaczy..hahaha. jak bedę miała więcj czasu to pogadamy o ginach :) i nie tylko.
Ważka i Marcelina, ja i tak was podziwiam, ja to mam taki charakter że ni mogę z nikim mieszkać, no musze mieszkać sama i na swoim gruncie bo inaczej cieżka sprawa, najlepiej u siebie i samemu, tzn z najbliższymi a z pozostała rodziną odwiedziny i potem każdy do siebie. Nie żebym taka konfliktowa była! ale mam silne poczucie niezalezności, musze wszystko po swojemu itp. i nie lubię tak na codzień prawie mieć wszystkich dookoła :)
Dobra spadam sprzątać poki Miś śpi biedaczek. Do następnego przeczytania! Kiedy Wy to produkujecie???
 
Minea zycze Wam szybkiegop powrotu do zdrowka. Co do M wiesz caly czas go nie ma - juz ponad tydzien. Nie wiem kiedy wroci, teraz jedzie do Szwajcarii i tam ma rozladunek w srode i nie wiem gdzie go dalej rzucą... Ale staram sie wyznawac jedna zasade - czas zaczac myslec o sobie i 3maj kciuki zebym i tez tak myslala po jego powrocie :-)
 
Hej,

u nas dalej walka z katarkiem, choć już jest lepiej. Aż znowu boję się posyłać córę do przedszkola żeby czegoś znowu nie przyniosła, ale co zrobić, takie życie. Minea - współczuję bardzo i 3majcie się zdrowo.

Muszę się pochwalić Wam, że moja walka ze smoczkiem jest wygrana :) nie używamy smoczka, ani żadnych butelek przez co niezakłócenie mogę karmić piersią. Laktacja mi podskoczyła, synek chętnie i często zajada/popija więc jest gites.

A ja od poniedziałku znowu słomiana wdowa - eM wyjeżdża na tydzień, mam tylko nadzieję że do tego czasu dzieci będą podleczone bo nie uśmiecha mi się scenariusz chorobowy dwójki dzieci podczas gdy ja sama w domu. DObrze, żę chociaż mam rodziców niedaleko - zawsze mogą przyjść i coś pomóc albo obiad mi ugotować.

Młody zasnął więc lecę porządki robić.
3majcie się

P.S. Wnika i Ważka - fajnie że jesteście z nami
Mamula - Ciebie także witam!
 
Savanna dzieki! bede za Ciebie trzymać mocno!!! Niech Twój M zobaczy że to Ty jesteś górą, że nie jesteś od niego tak całkiem zależna, że masz jeszcze swoje zycie a on nie jest centrum wszechświata, cały czas się zastanawiam dlaczego on tak postepuje. Ciężko facetów zrozumieć. Pewnie dlatego że myślą całkiem inaczej niż my. Ale przypadek Twojego M mnie naprawdę ciekawi, na zasadzie chci zrozumienia o co kaman?? Ale powiedz, czyn bywa tez taki jak byś tego pragneła i to tak różni bywa, czy ostatnio cały czas jest źle, oczywiście pomijam czas kiedy go w ogóle nie ma...
 
dziewczyny mam pytanie czy robicie po domowemu dzieciom kaszę manną z mlekiem modyfikowanym? albo domowy budyń? albo domowy kisiel? ja znalazłam przepisy i dziś zrobię kisielek.
 
Carolaine, wczoraj mnie nie było, ale dzisiaj zacznę od spóźnionych życzeń dla Leosia - wszystkiego naj, naj i spełnienia jego wszystkich marzeń. Tak od jakiegoś czasu (marząc o trzecim dziecku) myślę, że kiedy będziemy mieć drugiego synka damy mu na imię Leon - bardzo mi się to imię podoba.
 
reklama
Olena cześc :) podaj prosze przepisy na kisiel i budyń. Chciałam w laśnie robić..kumpela robi kisiel np na soku dla dzieci, zagęszcza go po prostu mąką ziemniaczaną z wodą.
Qassandra hej hej :) Wiesz co ja to czasem bym chciała żeby mój M wybył na tydzien do pracy oczywiście :) trochę bysmy od siebie odpoczęli, choć co prawda to prawda że pomaga mi przy małym jak może. Co podajesz na przeziębienie?
 
Do góry