reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

hi! dawno mnie nie bylo.... musze nadrobic :szok::szok: rozlozylo mnie totalnie... bylam taka slaba, ze nawet nie mialam sily maluszkiem sie zajac! :-( teraz zrozumialam jak fajnie by bylo miec babcie obok, zeby podrzucic babla w takim momencie! :tak: niestety..........

znajoma-nieznajoma- ja narazie daje tylko odrobinke serka Almette na weczke, ale jestem ciekawa co dziewczyny, odp. na twoje pyt. ja jestem masakrycznie uwazajaca- uswiadomila mi to znajoma, ktora wychowala 3 dzieci.... :happy: no i trzymam kciuki za wspolne weekendy. widze jak wszystkim pracujacym mamusiom ciezko. :zawstydzona/y:

lawina- usmialam sie! david robil dziubek podczas ogladania- oznaka zdziwienia- i patrzyl na mnie ;-) mam nadzieje, ze nie lyknie ''zlych'' wzorcow :-D u nas jest moda na stanie w lozeczku. zanim w nocy dobiegne, to moj maestro juz stoi dumny i blady z bananem na ustach! :-D i potem uspij takiego....

motylek- nic nie pomoge- niestety. :-( ale napewno wszystko bedzie ok. melduj, co sie dowiedzialas! :-)

saskiana- ja tez dumam nad ta dieta... :zawstydzona/y:

michalka- david strajkuje, jezeli chodzi o jedzenie. zawsze byly problemy, ale teraz to jakas masakra!!! nawet na deser reaguje spazmatycznie :no:

tina- fatalna historia. moja mame tez nidokladnie wyczyscili, po urodzeniu mojego brata i tez skonczylo sie mega krwotokiem, a w efekcie koncowym smiercia kliniczna :no: na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo :tak:w obu przypadkach!

natkaa- domek obledny! my narazie cieszymy sie z mieszkania, ale juz coraz czesciej przebakujemy, na zmiany z M, ze kiedys bedziemy mieli domek! jeszcze tylko nie myslalam jak mialby wygladac, ale wasz projekt naprawde mi sie podoba! :tak:

temat nagosci u dzieciakow celowo pomijam, bo wchodze tu dla przyjemnosci, a nie zeby sie klocic :-D

doczytalam!!!! HURAAAA!! dodam, ze walczylam od 11 w poludnie... przy panie davidzie to nie taka prosta sprawa :-D on ma energie! moglby daracellki ladowac :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
wnika ale tu się nikt nie kłóci :) widziałaś gdzieś albo czytałaś kłótnie ? :) po prostu dyskusja a to najciekawsze co nie.

goyek ja ci do karmienia nie pomogę, bo u nas nie ma piersi więc ciężko mi powiedzieć i doradzić. najgorsze ten komp mam nadzieję że da się odzyskać dane bo oj ciężko to widze. dlatego ja wszystko robię na dysku D, a widnowsa mam na dysku C więc można zawsze kombinować i daną partycję odzyskać.
 
Hmmm, Olena ale mi cały padł, amen w pacierzu!!! Przerażona jestem, nie wiem co to będzie, mam nadzieję,że da się to odzyskać, ale nie wiem jakie koszty to za sobą pociągnie. A przecież mogłam kopie robić na bieżąco... teraz to mądry Polak po szkodzie. Czekam na wieści od M ... ale martwię się że nie uda mu się tego szybko załatwić.

Ja szykuję się do pracy wiec za wiele do tyłu się nie cofnę, ale słyszę że coś temat nagości dzieci jest poruszony, nie wiem o co chodzi więc poczekam aż doczytam. Ostatnio to widziałam filmik Kubusia, on był nagusi, ale nie wiem czy to o to chodziło. Co do dyskusji, to nigdy ich za wiele. Zawsze coś z niej wyniknie. I myślę, że nie zawsze muszą być powodem kłótni.
 
olena- to wyrazenie KLOTNIA, bylo raczej w cudzyslowiu i wielce na wyrost.... ja po prostu nie lubie takich DYSKUSJI, (jezeli tak bedzie ladniej), bo ciezko sie to czyta i mnie osobiscie robi sie jakos nieswojo. ja jestem z tych co robia peace :elvis: ale moze spory sa faktycznie potrzebne, bo nawet moj m mowi, ze siedzimy tu i tylko sobie slodzimy... ale mnie tak milo i juz!

co do tematu: wiadomo, ze kazdy ma swoje zdanie, i chwala Bogu! a nagosc u dzieci mnie bardziej rozczula niz razi. tez ogladalam ten program o niebezpieczenstwach zwiazanych z umieszczaniem filmow w sieci i pewnie nie wrzucilabym davida nago na youtube- chociaz gdyby wyczynial takie cuda jak kubus, to kto wie!!! :-D:-D

lawina- jak bedziesz zakladac fanklub swojego syna to ja jestem pierwsza!!!! ;-) teraz ogladnelam (bo spieszylam sie z czytaniem) i juz sie boje!!! :-D:-D

goyek- nam tez padl dysk jakis czas temu i teraz znalezlismy faceta, ktory odzyskal nam wszystko! troche to kosztowalo, ale jezeli bys chciala to podpytam eMa co i jak.
 
Ostatnia edycja:
goyek ale co spalił się ten dysk? czy po prostu padł windows? znasz się tak bardziej szczegółowo? mieliście porobione partycje? są specjalne programy do odzyskiwania danych i uwierz mi można odzyskać.
 
Oj Olena nie wiem, mało się na tym znam, partycje mieliśmy robione. Po prostu komp się wziął i nie dał odpalić, włącza się, ale nie widzi dysku :nerd: . Wiem ze specjalne firmy specjalizują się w odzyskiwaniu danych :rofl2: ale to czasem całkiem spore koszty. Na razie M szuka po znajomych w pracy, może tam ktoś mu pomoże, bo jak nie to chyba będzie trzeba zapłacić. Podobno ten dysk należał do jakiejś felernej serii, można reklamować u producenta, ale co z tego , skoro producent nie da mi moich danych tylko nowy dysk. A ja potrzebuje te dane, tam mam wiele rzeczy, które robiłam, których nigdzie indziej nie mam.

a do fanklubu Kubusia to ja też się zapiszę , uwielbiam jego wyczyny. Mój M to oczy robił z przerażenia, jak widział Kubusia na karuzeli. Ja zresztą też!!! Zdolniacha!!! Ciekawe po kim to ma, po mamusi czy tatusiu i ciekawe co z niego wyrośnie?
 
goyek- my nie wysylalismy do zadnej firmy, bo wiadomo, ze koszta... u nas nawet do 2 tys. euro... :szok: M znalazl faceta w PL, ktory robi to prywatnie, i wiadomo, za mniejsze pieniadze.... :tak: ale trzymam kciuki, bo moze to nic powaznego i sie uda bez zbednych wydatkow wszystko odzyskac :tak::tak:
 
Oj dziewczyny, żeby się udało ... M dał koledze do domu dysk, ma zobaczyć czy sobie poradzi, ma dać znać telefonicznie ...

Dziewczyny, karmiące piersią daradźcie co z tym karmieniem Samusia ... czekam na pomoc
 
reklama
Do góry