reklama
agata24
Mamy lutowe'07 Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2006
- Postów
- 559
ja też jestem wykończona dzisiejszym dniem
rano musiałam jechać kupić mężusiowi telefon,bo już chyba ze trzy tygodnie mnie prosi
puzniej pobiegłam do pracy na cztery godzinki ledwo co się rozkręciłam w pracy i już musiałam zmykać,bo musiałam z Maciusiem jechać na pogotowie
ciężki dzień,wszystko w biegu i chyba zaraz zmykam spać
rano musiałam jechać kupić mężusiowi telefon,bo już chyba ze trzy tygodnie mnie prosi
puzniej pobiegłam do pracy na cztery godzinki ledwo co się rozkręciłam w pracy i już musiałam zmykać,bo musiałam z Maciusiem jechać na pogotowie
ciężki dzień,wszystko w biegu i chyba zaraz zmykam spać
rany jak się wkurzyłam dzisiaj....
w końcu się zebrałam i zaczęłam roznosić cv, no i na pierwszy rzut idę sobie do centrum pomocy rodzinie a facet do mnie prawie z płaczem: "no czemu się pani w tamtym roku nie zgłosiła?" wrrrrrr
pół roku szukali psychologa i w końcu zatrudnili pracownika socjalnego no jak pech to pech... ale facet powiedział że będzie się bardzo starał jeszcze w tym roku utworzyć etat
fajnie by było, super się z nim gadało i bardzo mi odpowiada to czym się tam zajmują...
jutro ciąg dalszy łażenia...
w końcu się zebrałam i zaczęłam roznosić cv, no i na pierwszy rzut idę sobie do centrum pomocy rodzinie a facet do mnie prawie z płaczem: "no czemu się pani w tamtym roku nie zgłosiła?" wrrrrrr
pół roku szukali psychologa i w końcu zatrudnili pracownika socjalnego no jak pech to pech... ale facet powiedział że będzie się bardzo starał jeszcze w tym roku utworzyć etat
fajnie by było, super się z nim gadało i bardzo mi odpowiada to czym się tam zajmują...
jutro ciąg dalszy łażenia...
To moje klimaty zawodowerany jak się wkurzyłam dzisiaj....
w końcu się zebrałam i zaczęłam roznosić cv, no i na pierwszy rzut idę sobie do centrum pomocy rodzinie a facet do mnie prawie z płaczem: "no czemu się pani w tamtym roku nie zgłosiła?" wrrrrrr
pół roku szukali psychologa i w końcu zatrudnili pracownika socjalnego no jak pech to pech... ale facet powiedział że będzie się bardzo starał jeszcze w tym roku utworzyć etat
fajnie by było, super się z nim gadało i bardzo mi odpowiada to czym się tam zajmują...
:-)
Kasiad a co robisz dokładnie? znaczy robiłaś bo teraz chyba na wychowawczym jesteś jeszcze prawda? facet mówił że potrzebny im ktoś do zajmowania się problematyką rodzin zastępczych przede wszystkim, a i jeszcze do domu dziecka mi kazał jechać - no to się jutro przejadę
Kasiad a co robisz dokładnie? znaczy robiłaś bo teraz chyba na wychowawczym jesteś jeszcze prawda? facet mówił że potrzebny im ktoś do zajmowania się problematyką rodzin zastępczych przede wszystkim, a i jeszcze do domu dziecka mi kazał jechać - no to się jutro przejadę
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Ja też padam z nóg. Cały dzień na budowie - odbiór zbrojenia w fundamencie, protokoły, pomiary i upierdliwy inwestor
Marzy mi się ciepła kąpiel i wygodne łóżeczko.
A jutro powtórka z rozrywki
Matylda powiem ci, ze to było moje marzenie...do końca życia będę miała mamie za złe, ze wyciągnęła moje papiery z technikum budowlanego...i poszłam do liceum...bo jej sie wydawało, ze to najlepsze dla mnie ,a nie jakaś budowlanka...zawsze jej to mówię, jak wyskakuje z tekstem, ze marne studia skończyłam...ale po liceum nie wyobrażałam sie na polibudzie w temacie budowlanym..
Ja jestem pracownikiem socjalnym, ale nie chodzę w teren, zajmuję się całą papierkową i finansową robotą w obsłudze podopiecznych - od drukowania decyzji na podstawie wywiadu po sporządzanie list wypłat. Po wychowawczym wracam do swojej pracy, którą zresztą bardzo lubię:-)
Kasiad a co robisz dokładnie? znaczy robiłaś bo teraz chyba na wychowawczym jesteś jeszcze prawda? facet mówił że potrzebny im ktoś do zajmowania się problematyką rodzin zastępczych przede wszystkim, a i jeszcze do domu dziecka mi kazał jechać - no to się jutro przejadę
reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
...ale po liceum nie wyobrażałam sie na polibudzie w temacie budowlanym..
No coś Ty mysia... ja po ogólniaku dałam radę, a budownictwo ogólne mialam przez 4 lata, do tego konstrukcje budowlane ze statyką i mechaniką budowli, matma z całkami różniczkami, geometria wykreślna i inne takie... ważne żeby robić to co się chce i nic na siłę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 448
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: