reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
U mnie to by ciężko było,taki jestem roztrzepaniec.Ale jak mus,to mus.Nie ma wyjścia i już.Mam kumpelę,strasznie roztrzepaną i chaotyczną,a ma teraz dwójkę dzieci i wzór normalnie.Pracuje,wychowuje dzieci,dba o dom i chodzi na aerobikNie mogę sie nadziwić.A no i jeszcze ma czas na kawke ze mną w weekendy.Pewnie tak...:/ w sumie to nie maja wyjscia, musza sie zorganizowac.....tylko ze u mnie z tym zawsze ciezko bylo))
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Nuśka nie przejmuj się, dasz radę :-)
im więcej mam na głowie, tym lepiej sobie ze wszystkim radzę ;-)
Nuska poradzisz sobie!!!!
Ja mam tak samo jak aga, im więcej do zrobienia tym lepiej mi to idzie..lepiej organizuje czas...
stanki3
Mamy lutowy'07 Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2006
- Postów
- 289
Wiecie podziwiam Was jak pracujecie i jeszcze ze wszystkim sobie dajecie radę, ja pracowałam po macierzyńskim, około 3 miesiecy, a później nie przedłużyli mi umowy i jestem w domu, ale wybieram się do pracy. Nie chcę tyle byc poza zawodem, narazie jestem w trakcie rozmów o prace w klubie fitness i jak dobrze pójdzie to od marca tam popracuję( to nie bezposrednio mój zawód, ale jestem po kursach a i odrobinke zawodu tam tez odnajdę:-) zobaczymy jak sobie poradze ze wszystkim, jestem dobrej mysli
Pozdrawiam wszystkie mamusie pracujące!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam wszystkie mamusie pracujące!!!!!!!!!!!
Wiecie podziwiam Was jak pracujecie i jeszcze ze wszystkim sobie dajecie radę, ja pracowałam po macierzyńskim, około 3 miesiecy, a później nie przedłużyli mi umowy i jestem w domu, ale wybieram się do pracy. Nie chcę tyle byc poza zawodem, narazie jestem w trakcie rozmów o prace w klubie fitness i jak dobrze pójdzie to od marca tam popracuję( to nie bezposrednio mój zawód, ale jestem po kursach a i odrobinke zawodu tam tez odnajdę:-) zobaczymy jak sobie poradze ze wszystkim, jestem dobrej mysli
Pozdrawiam wszystkie mamusie pracujące!!!!!!!!!!!
Damy radę Stanki, nie ma wyjścia
Ej Laseczki....mam pytanie dotyczace karmienia piersia i wychodzenia wczesniej z pracy.....
Nie karmie od dzisiaj Julki z cycusia ale w firmie tego nie wiedzajak wroce to moge sobie zalatwic powrot do domu godzine wczesniej tak??? Pokarm bede miala jescze takze zalatiwe sobie wrazie cozaswiatczenie o tym....
Czy ktoras pracujaca mamusia z tego korzysta???
I czy firma moze mi np. odmowic??
Nuśka, jak nie wiedzą a zaświadcznie będzie to korzytaj póki możesz. Zaświadczenie jest więc mają dokument, nie słyszałam żeby jakaś firma odmówiła ja wychodzę wcześniej o godzinkę, i wiem że mój szef jest z tego niezadowolony ale trudno taki kodeks :-)
Zasadniczo firmie nie wolno odmówić.
A jeśli chcesz Nuśka korzystać z wcześniejszych wyjść, to nie wygadaj się koleżankom w pracy, że nie karmisz, bo znam przypadek jak jedna taka "usłużna" doniosła szefowi. Ale była w firmie awantura
A jeśli chcesz Nuśka korzystać z wcześniejszych wyjść, to nie wygadaj się koleżankom w pracy, że nie karmisz, bo znam przypadek jak jedna taka "usłużna" doniosła szefowi. Ale była w firmie awantura
Awantura była, że było lewe zaświadczenie czy, że doniosła?Zasadniczo firmie nie wolno odmówić.
A jeśli chcesz Nuśka korzystać z wcześniejszych wyjść, to nie wygadaj się koleżankom w pracy, że nie karmisz, bo znam przypadek jak jedna taka "usłużna" doniosła szefowi. Ale była w firmie awantura
reklama
Awantura była, że wychodzi godzinę wcześniej, a nie powinna i inne muszą za nią robić. Zaświadczenia nie miała lewego, po prostu krótko po uzyskaniu go zrezygnowała z karmienia, a jeszcze prawie rok wcześniej wychodziła.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 448
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: