reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Milego dnia brzuchatki.
Ja ostatnio o dziwo spie dobrze dzis tylko mnie zgaga w nocy dorwala. Juz bym chciala byc po porodzie i w domu. Tez mi sie dluzy.
 
reklama
witam się w ten szary dzień... zrobiłam omlety na śniadanko i mi kręgosłup wysiadł od stania przy kuchence:no:
aurelka ja wolę zrobić lewatywę mimo iż ide na cesarkę bo nie wiadomo jak to będzie później z tymi szwami... tylko ja sobie zakupiłam płyn do samodzielnej aplikacji w domu.. i tak właśnie zamierzam zrobić jak wszystko będzie szło planowo;-) trochę się tego obawiam bo do przyjemności to na pewno nie należy ale chyba mniej przyjemnie może być później...:sorry2:

dziś kończymy 37 tc:-D suwaczki są ustawione na cesarkę więc tygodnie nie są na nich wiarygodne:rofl2:
 
Dzień dobry u nas dziś cieplo w miare zaraz na zakupy robimy wypad a później sie biore za sprzątanie i porządki:-) 4Madlen u nas w szpitalach przed każdą cesarką wykonują lewatywe:baffled: rewelacja to to nie jest ale da sie przeżyc:sorry2: My wczoraj pojechaliśmy ze znajmomy do obi i później do tesco wróciliśmy późno padłam wyykończona do łóżka:dry:milego dnia wszystkim:happy:
 
Hej,
ja już całkowicie zdrowiutka, dzięki dziewczyny za porady z tym mlekiem, czosnkiem i chrzanem, naprawdę to pomogło:tak:
4madlen ja przed laparoskopią zrobiłam sobie sama w domu lewatywę i powiem ci, że nie było tak źle, musisz się tylko rozluźnić i najlepiej położyć na lewym boku. W szpitalu miałam raz robioną i to była masakra.
 
Ostatnia edycja:
witam sie i znikam :sorry2:
Nathani niezle u was z tym przeprowadzkami :-D
jesli nie planujecie wiecej pociech,to nie zmieniaj juz miejsca zamieszkania :-D
u nas tez kazde poczete w innym miejscu..i cala trojka do poludnia i w takich najmniej spodziewanych momentach ;-)
Fiolka szkola rodzenia to tylko sucha teoria ,praktyka zacznie sie jak smyk pojawi sie na swiecie:tak:
Noukie twoj suwaczek tez ladnei idzie do przodu :tak:
ktoras pytala o badanie po porodzie...,ale nie pamietam ktora :sorry2:...po sn nikt cie nie bada...jedynie w szpitalu i pozniej w domu polozna zagalda w krocze..pierwsze badanie jest po pologu,jak zglosisz sie do gina ,chyba ,ze cos sie dzieje,to wtedy badaja..,ale lepiej zeby tego badania nie bylo za szybko,bo ponoc bol okropny..moja znajoma miala i powiedziala,ze wolalaby 5razy rodzic ,niz byc zaraz po porodzie badana:tak:...

milego weekendu brzuchatki :-)
 
witam dziewczyny.. ależ mamy paskudną pogodę:(buuu...
mummy3
trzymam kciukasy za wizytę:) oby same dobre wieści:)mnie dziś coś nie coś bardziej brzucholek ciągnie, jakieś mam kłucie w dole:( ale z tego co słyszałam od innych mam to całkiem normale w tych tygodniach, bo wszystko się przygotowuje do porodu?czy tak jet?pytam, bo nie mam żadnego doświadczenia w tych kwestiach i zaczynam lekko panikować jak czuje coś takiego^^wydaje mi się wtedy, że coś złego się dzieje i że będę zaraz rodzić.. moja mama się smieje ze mnie i cały czas powtarza że to jezcze nie rodzenie:D:p
pozdrawiam wszystkie brzuszki i życzę udanego weekendu:*
 
a jeszcze co do tej lewatywy.. myślicie ze bez tego się nie obejdzie?:( moja psiółka nie robiła sobie ani jej nie zrobili bo nie chciała i niespodzianek nie było, jakoś dała radę:p:) ale właśnie słyszałam że róznie to bywa.. no a jak poród jest nagły niespodziewany?co wtedy robić? różnie może być np w moim przypadku bo mam pessar i krótką szyjkę..
a tak w ogóle to mój gin mówi, że jeśli nie zacznę za wcześnie rodzić to planowo dwa tyg przed terminem zdejmie mi krążek.. a ja mam stracha, że od razu zacznę rodzić:D.. czy któraś z Was miła może pessar i jak to było?albo może ktoraś z Waszych znajomych coś opowiadała?:)buziaki
 
A u nas nie robia lewatywy przed cc, specjalnie zeby pozniej sprawdzic czy jelita dzialaja jak nalezy;-)

Natty roznie to jest z tymi bolami czesto nawet lekarz nie potrafi odpowiedziec dlaczego po co i jak:sorry2: najwazniejsza regula to chyba taka zeby jeden bol nie trwal zbyt dlugo w danym miejscu, klucia maja rozna przyczyne, albo to najzwyczajniej ucisk maluszka, albo infekcja, albo rozszerzanie sie miednicy, wiazadel albo i skracanie sie szyjki macicy, ciezko zgadnac co tam sie w tym naszym ciele dzieje:sorry2:

A ewentualna akcja porodowa po zdjeciu krazka tez sie nie martw, przeciez to juz bedzie skonczony 37 tydzien, a wiec teoretycznie ciaza donoszona i porod z krazkiem czy bez moze sie zaczac w kazdej minucie.

Spadam sie ubrac bo ja jeszcze w pizamie:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
a jeszcze co do tej lewatywy.. myślicie ze bez tego się nie obejdzie?:( moja psiółka nie robiła sobie ani jej nie zrobili bo nie chciała i niespodzianek nie było, jakoś dała radę:p:) ale właśnie słyszałam że róznie to bywa.. no a jak poród jest nagły niespodziewany?co wtedy robić? różnie może być np w moim przypadku bo mam pessar i krótką szyjkę..
a tak w ogóle to mój gin mówi, że jeśli nie zacznę za wcześnie rodzić to planowo dwa tyg przed terminem zdejmie mi krążek.. a ja mam stracha, że od razu zacznę rodzić:D.. czy któraś z Was miła może pessar i jak to było?albo może ktoraś z Waszych znajomych coś opowiadała?:)buziaki

Co do lewatywy to powiem tak: ja rodziłam praktycznie z drogi, bo piorunujące tempo. Organizm się przed samym porodem zaczął oczyszczać, już mi wypadł czop, a tu jeszcze biegunka i nie umiałam wstać z wc. Nawet mi się już skurcze parte na kibelku zaczęły, w końcu się zebrałam, wstałam i pojechaliśmy do szpitala. Pełne rozwarcie, czyli się nie myliłam co do tych partych, dwa skurcze na porodówce i mała na świecie. Możliwe więc, że jak się organizm sam oczyści, to już lewatywy nie robią, bo znam więcej takich przypadków, że się przyjechało z biegunką, więc już nie robili i niekoniecznie z braku czasu.
Co do pessara to też różnie bywa. Jedna moja kumpela urodziła 10 godzin po zdjęciu go, inna chodziła jeszcze 2 tygodnie. Jedno co wiem, to to, że lepiej jak jest wcześniej zdjęty, lepiej dla szyjki i następnej ciąży
 
Do góry