reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

A dziękuje dziewczyny :-)
Dzisiaj narazie cisza z zębem :-)
Lolcia jeszcze będzie taka figurka ^^
Ciril co u Ciebie?

A co z Neską????
Też dziś zamierzam pomalować pazurki :-) Ale chyba poczekam na popołudnie jak Luśka zaśnie, bo inaczej bez jej pazurków się nie obejdzie :laugh2:

Ja wczoraj też się troche zaczęłam martwić, i tak doszłam do wniosku, że pójde do tego swojego gina 15.05. dla kontroli co z serduszkiem (ze względu na wcześniejsze sytuacje) a późnije będę chodzić do tego nowego gina :-)
 
reklama
cinamona a no to będzie widać ;)
Ja byłam w 4 tyg i 3 dniu.O tak podzielam to co piszesz :) Jedynie nie wiem jak teraz tam z pracą
bo siostra D. pisała że gorzej ...Ale wy poranne ptaszki jesteście;-)
Ja dopiero wstałam ;)

lolcia ja już dawno się pogodziłam z tym co los przynosi ;)
jednak niestety jestem pesymistą i cięzko mi to zmienić :-p
 
bulkaasia widzę, że nie tylko ja miewam koszmary... też bardzo utkwiła mi sytuacja MamyPatryka i dzisiejsza noc przyniosła mi takie sny, że obudziłam się z płaczem w środku nocy zastanawiając się czy wszystko ok,a później już nie mogłam oczu zamknąć... :(
 
Mnie tez bardzo przejela sytuacja Mamypatryka i tez bardzo zle spalam. Koszmary mnie nie nawiedzaly ale jakies takie szaro czarne mysli.
Jutro wieczorem mam usg i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i troche odetchne.

Zycze wszystkim milej niedzieli.
 
witam w kolejny bezsloneczny dzien....
nie lubie upalow,ale za slonkiem juz tesknie..bo ta pogoda,co jest teraz powoduje u mnie po malu depresje...:-(
Noukie mialam na mysli bolacy zab Ani,a spojrzalam na twoj nick ..jakas wczoraj bylam wypluta..:zawstydzona/y:
dzisiaj tez noc mialam ciezka..jakies bzdury mi sie snily..cala noc wiercilam sie zboku na bok..
Asiu tez sobie powtarzam,ze co ma byc to bedzie..ale ciezko...dlatego chce zeby juz byl koniec grudnia i abysmy wszystkie mogly cieszyc sie tulac nasze zdrowe Malenstwa :tak:
milej niedzieli wszystkim zycze,jak dopcham sie do kompa,to jeszcze pozniej do was zajrze..;-)
 
Hej..
Ja dziś po niemiłych przygodnach...otóż wstałam rano a tu krew! w łazience podcieram się i jest krew. Nie jakaś żywoczerwona raczej taka ciemna i nie obfita ale bardziej takie plamienie:-( Ubrałam się szybko i pojechałam na izbę- oczywiście rycząs w drodze, dojechałam zapłakana az pani na izbie mierzyła mi temp (37*) bo mówi ze jakaś czerwona jestem więc ja jej że pewnie od płaczu:zawstydzona/y:...naczekałam się na lekarza ale w końcu przszedł i mnie zbadał, zrobił ugs i od razu pokazał mi na monitorze niuńke mała i jej pikające serduszko! emocje mi puściły i znów w ryk jak gupek jakiś az mi wstyd było ale nie pogłam się pohamować.
Lekarz stwierdził że wcale nie krwawię i ze czasem takie plamienie się zdarza, mam się oszczedzac i iśc do swojego prowadzacego gina jutro lub pojutrze (mój przyjmuje we wtorki najwcześniej). Ale powiem wam ze nadal się boję, juz nie obserwuje tego no może minimalnie ale co to było w takim razie?:-(
 
Fiolka to proszę szybko zmienić nastawienie bo po łapkach dostaniesz :-p
Sarka współczuję sytuacji z rana. Na pewno się bardzo przestraszyłaś i dobrze zrobiłaś jadąc na IP przynajmniej cię zbadali i pokazali maluszka. Oszczędzaj się teraz moja droga :tak:
My już po obiadku. Chłopcy sobie leżą i oglądają powtórkę BNG a ja buszuję w sieci :-D Pogoda się popsuła i nici z wyjazdu :angry: Może w następnym tyg uda się coś wykombinować :-)
 
reklama
Spytam ponownie bo nikt mi nie odpisał :-p
Was też tak boli w krzyżach ?

Sarka ja dużo się naczytałam o plamieniach i że mogą występować
zwłaszcza na początku.
Jeśli nie ma żywej świeżej krwi jeśli się dobrze czujesz nie masz powodu do zmartwień.
Ciesz się zę widziałaś fasolkę, co ja bym za to dała ;)
 
Do góry