reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

dobry wieczor:) alez mi gorrrąco!!;/ u nas dzis bylon 38 stopni;/ porazenia mozna dostac;/

wiola to moze i ja barszczyk malemu ugotuje:)z tym pracowaniem na sloncu to trzeba uwazac, zrob mu zimnych okladow:! zeby jakiegos udaru nie bylo, taka temperatura...
u nas dzis tez skwar, az zesmy soie z malzem pozwolili na browarek zimniuchny na spacerku z mlodym^^
viv dziekujemy za zaproszenie:) jak auto bedzie juz jezdzace i zycie pozwoli to moze zawitamy:)

wojtus dzis po 18 mial basenowa kapiel
bo w koncu o tej godzienie troche slonce przestalo smazyc i chyba myslam ze to juz kapiel na dobranoc bo jak go bartek-znaczy moj przyszly szwagier na kolana do siebie wzial to mu odlecial haha^^

zrobilismy sobie na kolacje grilla ale jakos nie mialam zawziecia na te smazenine;/ kiedys bardziej lubilam a w tym roku pierwszy grill i nie wszedl za dobrze;/
co u was?jak znosicie upaly? wioola ale Ty masz zawziecie do tych cwiczen, tez sie musze zmobilizowac...
co gotujecie jutro na obiad?:D
 
reklama
Naty ja to zaliczam kąpiel w basenie z małą,a jak nie ma okazji to chociaż prysznic że dwa razy po południu, bo inaczej odpadam...
Maria też mi się dziś rozpuszczala a na kąpiel nie zdążyła biedulka, bo od babci wróciliśmy po 20 i padła do łóżka:(

U nas jutro obiad w stylu marysi-kurczak, ziemniaki, marchewka, kalafior, fasolka, wszystko na parze.
 
Nie nadrobię :szok:
Asia u nas z jedzeniem ciężko nie bardzo chce, jego porcja to ledwo 1/4 słoiczka :baffled:
Podstawowe warzywa wprowadziłam teraz daje jarzynowe marchewkowe bo mu lepiej smakują
plus jabłuszko no i ruszamy z owocami i jeszcze kaszkę mam dawać bo tak nam lekarka zaleciła.
A u Was?
 
Naty mam zawzięcie bo jak się za siebie nie wezme to nikt tego zamnie nie zrobi:-Djestem młoda kobietą i chce dobrze wyglądać;-)u nas dziś też gorąco było dziś też go boli brzuch kurcze zwariuje a do lekarza iść nie chce faceci:confused2: My jutro jedziemy do mamci na imieniny i nie musze gotować bo przy okazji na obiad ale ja co niedziele mam to samo rosołek obowiązkowo ziemniaczki i kotlety albo czasem schab ze śliwką i suróweczka albo mizeryjka:-pdziewczynki kochają rosół więc musi być co niedziele:tak: ja dobrze znosze jak musze wyjść z domu wychodzę załatwiam wracam mokra kapie się zasłaniam w domu wszystkie okna włanczam wiatrak i oby do wieczora ewentualnie kąpiel w basenie:-) jutro cały dzień poza domkiem się nam szykuje mam nadzieje ze aż takiego mega skwaru nie będzie:sorry2: Elak jak egzamin:happy2:?
 
Witam po weekendzie. W Bp było strasznie gorąco, dobrze że w tamtym mieszk mamy klimatyzację bo od czasu do czasu można było włączyć i troszkę ochłodzić, martwiłam się tylko coby Lena się nie przeziębiła... ale może jakoś się uda... biedulka cała zsypana jest potówkami, do tego zmiana wody – woda w kranie w Bp jest strasznie chlorowana i mam wrażenie że jej się tylko tam pogorszyło...wczoraj wieczorem jak wróciliśmy to wykąpaliśmy ją w Emolium i mam wrażenie że troszkę jej złagodniało, ale zobaczymy jak dziś będzie, bo tutaj znów ponad 30 stopni :(


A mnie od dwóch dni bardzo boli głowa – niestety jestem migrenowcem – podobno jest pełnia i ma nadejść lekkie ochłodzenie więc pewnie stąd ta migrena :(


Widzę, że świętowałyście chyba Dzień Taty bo pustki na bb :)
Lena mi się budzi właśnie, więc potem Was poczytam i poodpisuję co i jak:-)
 
Cześć dziewczynki
My siedzimy sobie na wsi , i jest gorąco i są komary .... a i są dziadkowie .. i ugotowałam zupę dla brzdąca .. z gołębia !!!! I jeszcze wytrzymujemy ze sobą tzn ja z brzdacem i dziadkami a oni z nami. Tatuś został w Krakowie bo ma sesje i nie ma urlopu. Mówi ze budzi sie codziennie o 6 stej i szuka dziecka :) dzisiaj moja mama przeszła samą siebie .. budzę się w nocy bo czuje ze mały zaczyna się budzic - otwieram oczy a nademna stoi moja mama , i potrząsa brzdącem mówiąc ze musi go obudzić bo sie nie rusza .... i jest zimny ... mnie zmroziło .. ale dotykam brzdąca normalny chłodny brzdąc widzę ze brzuszek się rusza i mówie mama wszytsko w porządku on śpi po cichu . Mama ale nie powinien z tobą spać .. i bierze go do łóżeczka - mały się obudził i zaczął wyc !!!!!! a to wszystko było o 3 w nocy !!!! mama byla u mnie w pokoju bo chciała sprawdzic czy mały oddycha .. przy niej to ja naprawdę jestem normalna a nie przerważliwioną mamą:)Tez mamy straszne potóweczki ..
a egzamin zdałam !!1 tzn nie ma oficjalnych wyników bedą po 30 sierpnia ale wyniki mi sie zgadzają :)
Trzymajcie się bedę zaglądać od czasu do czasu bo tu z interentem kiepsko
 
AsiaBp współczuje potówek i bólu głowy z dziećmi tak jest lekka zmiana i po dzieku już widać ze nie ten dom nie ta woda...:sorry2:ale takie te już nasze pociechy są my w samochodzie używamy klimatyzacji i nic się dziewczynom nie dzieje;-) Elak miłego wypoczynku na wsi mama faktycznie przewrażliwiona moja jak wróciliśmy ze szpitala to byłę zamną przez półtora tyg i kocham ją bardzo mi pomogła ale myślałam że udusze za to ciśgłe stanie nad łóżeczkiem małęj jak tylko się ruszyła:-D i pytania "możę jest głodna,zimno jej chyba ,nie udusi się owinięta tym rożkiem" :-Dale zwróciłam jej uwagę od tej pory wie że jak my coś robimy to jesteśmy rodzicami i wiemy co robimy.
Wczoraj byliśmy na festynie niedaleko od nas Julita poderwałą sobie rocznego chłopczyka:-Ddał jej buzi była nim zachwycona:-) a jak skubany tuptał nauczył się przed roczkiem chodzić i mama jego mówiła że cały czas terac chce chodzić nie umie sobie siaść;-)te bąbelki małe kochane u nas od wczoraj mniejsza trochę temp dziś 30 st ale nie ma słońca tylko duchota i padało już. Miłego dnia;-)
 
Poczytałam więc popiszę
Naty – a co skończyłaś, tzn. jaka jest twoja dziedzina jeśli oczywiście można zapytać, bo piszesz o tłumaczeniach, szkole językowej – może jesteśmy koleżankami po fachu?? :)

Z teściowymi różnie bywa :) ja swoją lubię ale pewnie dlatego że mieszkamy od niej 70 km :)
Placek z rabarbarem – mniam :) ja w weekend robiłam kolejny z wiśniami
A chłodnik z ogórków znam i owszem robię czasem :)
Miejscówki niedaleko Warszawy nie mogę polecić bo tych terenów nie znam, ktoś kiedyś wspominał o Kampinosie...więc może tam
Ja też w te upały to mam straszny problem z gotowaniem bo jak mam w mieszkaniu 31 stopni to słabo mi jak pomyślę że mam włączyć piekarnik czy coś gotować...więc staram się robić coś na szybko aby jak najmniej grzać w kuchni
Andzia – jeśli Ela pozwoli to mogę podesłać Ci te ćwiczonka, u nas naprawdę jest postęp...
Widzę, że Mikołaj w wielu rzeczach podobny do Leny :)

Wiolka – napisz proszę jak gotujesz barszczyk dla Julitki? Bo ja bym Lenie ugotowała, ale myślę, że tak jak nam gotuję to jej się raczej nie powinno dać – z góry dzięki :)

Mam nadzieję, że mąż już lepiej się czuje i Ciebie nie dopadła ta jelitówka
A Julitka to mała kokietka rośnie :)

Viv – Marysia to zuch dziewczyna, silna :) wiejskie powietrze jej służy :)

Fiolka – u nas na raz Lena zjada 1/3 tego większego złoiczka – 180 ml czy jakoś tak, ale nie lubi nic z marchewką, najbardziej podchodzi jej jabłko i dynia, z owoców próbowała też już brzoskwini

Zaczęłam podawać jej też kurczaka i indyka – też w słoiczkach na razie

No i od kilku dni na wieczór zjada ok 90 ml kleiku ryżowego na wodzie z łyżeczką przecieru z jabłek czy dyni

Ale u nas przez tą lekką anemię to muszę jej coraz poważniej rozszerzać bo słabe ma te wyniki :(

Zaczęłam się zastanawiać czy to jej slabe przybieranie na wadze nie może być ewent związane z ZUM...w sumie badania moczu nigdy nie miała, bo jak raz poprosiłam pediatrę to powiedziała, że ona nie widzi żadnych objawów więc nie ma potrzeby i skierowania mi nie dała...ale taki ZUM przecież nie musi mieć jakiś ewidentnych objawów, typu gorączka czy coś...prawda? Jak to u Was jest Wikim?

Ela - miłego pobytu na wsi, zdawaj od czasu do czasu relację :)
 
AsiaBp kochana ja gotuje tak samo jak praktycznie wszystko albo na parze albo możesz sobie gotować w garnku do tego marcheweczka 1 lub 2 robie na parze 2 buraczki (zależy jakiej sa wielkości)później jak sa miękkie wrzucam do malaksera miksuje dodaje 2 łyżeczki kleiku ryżowego jak są dwa buraczki i dwie łyżeczki oliwy do tego posiekana natka pietruszki,zmiksowane jej podaje do zjedzenia.Jak ugotuje więcej to miksuje później nastawiam na gaz żeby się zagotowało i do słoiczków do zamrażalki:-)do wszystkich zupek daje jej pietruszkę albo koperek:happy2:mam nadzieje że jej posmakuje jak masz jakieś mięsko możesz tez jej tam dorzucić jeśli już je;-)
 
reklama
Wiolka - wielkie dzięki, idę dziś poszukać jakiś sprawdzonych warzywniaków i zrobię jej jutro ten barszczyk, na razie bez mięska - zobaczymy jak jej będzie smakowało - a potem też z mięskiem będę próbować :) pomysł na natkę jest super - też będę dodawać...w końcu chodzi o to żeby tego żelaza było jak najwięcej w diecie :) Dzięki jeszcze raz!

U nas dziś trochę chłodniej, jest ok. 25 stopni więc w końcu zabiorę się za większe porządki bo w tym upale to tylko tak ogarniałam ale już bardziej nie miałam sił sprzątać :zawstydzona/y: Miłego dnia!
 
Do góry