reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Dzień dobry kochane byłam troszke wyłaczona z zycia przed chrzcinami i po chrzcinach zanim sie ogarnełam i odespałam to troszku potrwało.Chrzciny super przebiegły Julita spała cała msze nawet sie nie przebudziła jak ja polewali woda po czole w domu wsrała na karmienie z goścmi posiedziała gaworzyła później troszku pospała goscie pojedzeni zadowoleni bylitakze ja tez zadowolna.W środe idziemy przebić małej uszy,moja ciocia dzis zmarła 0 4 rano w sobote mamy pogrzeb zdołowało mnie to i jeszcze niedowierzam ze juz jej z nami nie ma napewno dotrze to domnie w sobote jak pojedziemy na pogrzeb...dziewczynki musimy prawie na cały dzień zostawic z kolezanka mam nadzieje ze bedziegrzeczna,spróbuje was poczytac:confused:
 
Pochwalę się wam moją Zuzią. :) DSCF0472.jpgDSCF0504.jpg
 
naty gardło dalej boli, dzisiaj zaczęłam jeszcze kaszleć i głowa coś mnie zaczyna łupać :baffled:
muffy ja modlę się za Ciebie, zobaczysz będzie dobrze i już za niedługo w pełni będziesz sie cieszyć macierzyństwem ;-)
Aurelka słodka :tak:
Dziewczyny ja wam współczuję że po kilka razy w nocy wstajecie, ja właściwie nie wiem co to znaczy. Od urodzenia Kasjan wstawał tylko 2 razy w nocy do jedzenia a teraz już całą noc przesypia 7 nawet 8 godzin śpi i do tego w łóżeczku :-)
 
Zdrówka zycze tym które sie pochorowały:-)nasza mała od jakiegos czasu sama po kapieli w łózeczku zasypia i spi do 2 lub 3 później przed 6 wstaje na karmienie takze tez sie wysypiam a łózeczko polubiła tylko musi miec załozona moskitiere bo inaczej nie chce w nim lezec:confused: Bułkasia tule nie zadreczaj sie napewno pomoga maluszkowi i bedzie dobrze ;-) Aurelka cacana masz ta swoja gwiazdeczke:tak: Julita usneła niedawno i czekam jak sie przebudzi bo chce ja wykapać podałam jej wczoraj pierwszy raz kaszke malinowa troszke i zjadła ze smakiem nie bolał jej brzuszek w przyszłym tyg zrobie jej zupke i tez jej troszku podam zobacze jak na nia zareaguje Nastka jak miała 5m-cy niecałe to juz na całego wsuwała zupki deserki i drugie dania tez zaczynalismy w 3m-cu i nie bolał jej brzus a z Julita zobacze jak bedzie:baffled:poczytałam was ale produkujecie konkretnie i nie pamietam co komu odpisać:zawstydzona/y:poprawie sie po weekendzie bedzie mnie wiecej Muffy-okropnie ci współczuje zycze ci zdrówka swoja droga ta anestezjolog co cie znieczulała to naprawde niewprawiona chyba jakas taka krzywde człowiekowi zrobić,tule Fiolka-okropnie twój maluszek płacze szkoda go strasznie i was bo sie meczycie z nim nie wiedzac jak mu pomóc,lekarz co wam mówil o tych jego płaczach?
 
Ostatnia edycja:
Wiolka bardzo mi przykro z powodu śmierci cioci :-( niestety takie jest życie, nic nie poradzimy...
Szybko ruszacie z nowym jedzonkiem dla Małej, ja jeszcze nawet o tym nie myślę :sorry:
"Prezent" z Rosmana okazał się jedynie ich gazetką "Skarb" poświęcony dzieciom 0-6 m... gdybym miała daleko to bym się z lekka wkurzyła, całe szczęście że mam roska pod blokiem i i tak szłam na zakupy.

Moja dziecina śpi w łóżeczku, więc do 23-24 mam wolne, chyba dziś się wcześniej położę.
 
Aurelka śliczną masz dziewczynke :tak::tak:
Ja musze swojego wykąpać ale zasnął jakąś godzine temu i śpi, ciekawe czy to już ten sen "nocny" czy jeszcze sie przebudzi niedlugo :confused:
Clodi a karmisz piersią czy dajesz mm ? Mój już coraz częściej budzi się tylko raz w nocy:tak: Wszystko zalezy od tego o ktorej zaśnie, najdłużej ciągiem śpi około 5 i pół godziny czekam niecierpliwe aż zwiekszy się ilość przespanych godzin ciągiem bo nie powiem ale te nocne wstawanie jest troszkę wykańczające :-(
Właśnie się dziewczyny zastanawiałam kiedy podać pierwszy posiłek małemu, teraz zalecają karmić czymś innym niż piersią po 6 miesiącu, ale hmmmm sama nie wiem mi sie wydaje ze po 4 miesiącu można byłoby coś podać sama nie wiem już, a moja mama mowi ze nie pamieta juz jak to ze mna było ale mówi że mi na pewno już coś dawała przed 6 miesiącem.
 
Ostatnia edycja:
złapałam doła - ryczeć mi się chce ... tak mi szkoda tej mojej córeczki, najpierw ten zakichany zapchany nos, potem kaszel, kupki ze śluzem, do tego doszło odparzenie na pupie, biedactwo się tak męczy a ja się na nią dziś zezłościłam bo płakała a nie wiedziałam czemu... :-:)zawstydzona/y:
a ona mimo że się tak męczy to się tak ślicznie uśmiecha, a ze mnie taka głupia matka co się na maleństwo złości :wściekła/y::-:)zawstydzona/y:


basia na szczęście już tak nie ulewa
naty wydaje mi się że lepiej - na pewno pomogły na katar, z kaszlem gorzej. nasza też się ślini i lubi brać piąstki do buźki, a szyi też u niej nie widać
4madlen cieszę się że u ciebie z humorem lepiej
aurelka powodzenia na jutrzejszych egzaminach a malutka jest śliczna
muffy współczuję, taka niemoc jest najgorsza.. jeszcze raz powrotu do pełni sił życzę
 
a ze mnie taka głupia matka co się na maleństwo złości :wściekła/y::-:)zawstydzona/y:
ja codziennie mam chwile złości na małego gdzie mam ochotę go rozszarpać :zawstydzona/y:a powinnam ale to zrobić z sobą bo to ja nie umiem go uspokoić.

Muffy Boże drogi jak ja współczuję :( ja niestety już dawno przekonałam się że życie jest cholernie niesprawiedliwe. Nie pozostaje nic innego jak wierzyć że będzie lepiej.
Trzymam bardzo mocno za was kciuki :*

usmiech - YouTube
 
reklama
Witajcie.
Naty u nas tez szyi niewidac.
Muffy boze jak ja ci wspolczuje. :-(Ja chcialam znieczulenie w kregoslup teraz przy Mateuszu.Tesciowa upierala sie zebym nie brala, a maz mowil zebym brala. Porod potoczyl sie dosc szybko i tak jak za pierwszym razem niezdazylam bo jak zaczelam sie domagac to juz mialam parte. Wybacz, ze tak napisze ale po tym co cie spotkalo dziekuje bogu, ze jednak nie mialam tego zastrzyku.
Mojego kolegi zona miala cesarke u nas w Irl i anastezjolog zle ja znieczulil, lekarz sie spieszyl i zle ja wyczyscili. Krwawila przez 8 tygodni i bolal ja brzuch, dawali jej antybiotyki tylko i odsylali do domu. Po tych 8 tygodniach tez chcieli ja odeslac z kwitkiem, ale maz zarzadal na pismie ze oni twierdza, ze ona jest zdrowa i nic jej nie jest, dopiero wtedy zrobili usg i sie okazalo ze kawalek lozyska zostal i trzeba czysci. Boze 8 tygodni meki....ale to sluzba zdrowia jest do dupy tak samo tu jak i w uk. Co najsmieszniejsze POLSKI lekarz robil jej cesarke...
drudzy znajomi maja kolege lekarza, ktory im powiedzial, ze pracuej w irlandii bo na polske byl za cienki...to co tu duzo mowic....

U nas nienajgorzej, dzis maz bedzie synka oporzadzal w nocy a ja sie wyspie. Corka dalej robi kupki ze sluzem...chyba od parowek...co mnie podkusilo zeby jej dac:baffled:

Adgama wcale nie jestes glupia matka, ja tez czasem zloszcze sie na malego, a placze naprawde niewiele....
 
Do góry