Witam się wieczornie,
mała śpi więc mam chwilę, my już po chrzcinach, młoda trochę wyła na początku w kościele ale po polaniu główki wodą święconą jak ręką odjął i już był spokój, po przyjeździe do domu Lenka wytrzymała może pół godziny i olała wszystkich gości i zasnęła i przespała całą imprezę, (ale to był już jej czas do spania bo mszę mieliśmy o 18), zapraszam wszystkich na wyżerkę bo zostało kuuuuuupęęęę jedzenia. Mała dostała leżaczek bujaczek z fisher price, matę edukacyjną, karuzelę, ale i tak najbardziej mi się podoba złota bransoletka z imieniem i datą urodzin (już założona na rączkę) oraz ekstra pamiątka: takie pozłacane buciki z piękną dedykacją z imieniem i z kilkoma wiadomościami (data urodzin, waga, wzrost, godzina narodzin), dostała też troszkę pieniążków więc będzie na wypasioną spacerówkę.
A tak poza tym to my też mamy ciemieniuchę
, ale za to przepuklina pępkowa się chyba wchłania bo ten pępuszek jakby się chował
, niepodoba mi się ślad po szczepieniu które miała tuż po narodzinach
, i strasznie się mojej Lence skóra na twarzy jakby wysusza i ma taką czerwoną i chropowatą, nie wiem co to może być
, ale jutro zadzwonię do położnej i poproszę o wizytę, a co, niech przyjedzie i doradzi
A takie pytanie do mamusiek które karmią piersią, co jecie? czy wszystko, czy odmawiacie sobie czegoś, czy wogóle macie drakońskie diety, bo ja sobie dość dużo odmawiam, ale mnie to już męczy, ale ja to taka panikara jestem, tego nie zjem, tamtego nie zjem bo Lenkę będzie brzuch bolał, ale jak mój ślubny wcina to mi taka ślinka cieknie, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ważę juz o kilogram mniej niż przed ciążą, yupi:-),
Muffy jak mi Ciebie szkoda, będę się za Ciebie modlić abyś jak najszybciej stanęła na nogi
Clodi, co ja bym dała żeby moja Lenka też tak ładnie spała, zresztą co ja bym dała za jedną całą przespaną noc
Ela23 to musiałam coś namieszać, sorry