reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

reklama
nathani psycholog nie działa, bo ta osoba chodzi, MOPS też nie... ja najchętniej zamknęłabym ją w psychiatryku, ale osoba chora psychicznie musi na to wrazić zgodę - paranoja :no: dzwoniłam do ośrodka interwencji kryzysowej ale kazali mi przyjechać bo przez telefon to tak trudno... a w ogóle jak się czujesz? Córa się nie pcha na świat jeszcze? ;)
 
Hej kochane :-)
Bulkaasia dzis Wasz dzien, jestem z Wami myslami :)
Kasia super, ze juz w domku, cieszcie sie soba, buziaki :)
Naty dochodz do siebie i odpoczywaj i ciesz sie swoimi mezczyznami, buziaki :)
Nathani zycze Ci z calego serca i za to trzymam kciuki, abyscie mogli razem swieta spedzic w 5 :). Wiem jakie to jest wazne. Ja zanim R poznalam nie mialam sentymentu do bozego narodzenia, ale jak tylko pojawil sie w moim zyciu to juz inaczej na to patrzylam. A jak dzieci pojawily sie na swiecie to wszystkie swieta czy to gwiazdka, wielkanoc czy swieto dziekczynienia nabraly magii. Uwielbiam te przygotowania i dbamy o to, aby kazde swieta byly wyjatkowe ze wzgledu na dzieci. Dlatego trzymam kciuki kochana mocno :). Wczoraj maz zalozyl lampki na zewnatrz, wiec zostalo tylko w srodku dokonczyc dekorowanie :).
Bakusiowa mniam pierogi, powodzenia w klejeniu :). Ja rzadko robie, bo to strasznie pracochlonne, ale na te swieta moze zrobie, zobaczymy jak bedzie z czasem. Maz jest fanem pierogow z miesem i ruskich, jak mu zrobilam po raz pierwszy na poczatku naszej znajomosci to tak sie zajadal, ze az mu sie uszy trzesly, bo nigdy wczesniej nie slyszal o czyms takim :). Czasem robi do mnie ladne oczy i bajeruje, abym zrobila i nazywa je „pirogi” :). W US mozna kupic pierogi w polskich dzielnicach i w niektorych supermarketach, normalnie pisze na nich nawet pierogi :).
Lilith zdrowka zycze :) i super nagrody wygralas :)
Ankka kochana nie ma co sie przejmowac gadka innych i glupimi komentarzami. Ludzi nie maja wyczucia. Mnie tez takie slowa doprowadzaly do szewskiej pasji, bo slyszelismy komenty na temat naszych ciaz, a jak mowilismy, ze jestesmy szczesliwi i dzieci to dla nas najwieksze szczescie to byly glupie usmiechy ze strony innych. Jak przy koncowce slyszalam cos w stylu, ze jeszcze sie tocze itd to mialam ochote wtedy byc niemila i taka bylam bo nie lubie jak ktos kto nie ma prawa wtraca nam sie w zycie i komentuje. Najwazniejsze, aby Twoja Martusia- moja imienniczka ;) byla zdrowa.
4madlen jutro Twoj synus skonczy miesiac, alez to zlecialo :), ucaluj go i wszystkiego cudownego dla Antosia, samych radosci :).
Fiolka ja tez polecam zel nawilzajacy, u nas sie przydal :), po porodzie tez sie przydaje :)
Muffy przytulam mocno mocniutko i odganiamy wszelkie smutki, juz niedlugo za momencik bedziesz miala swojego syncia przy sobie :)
Viv, 4madlen rozumiem Wasze szczescie kochane. Ja odkad R poznalam to tak sie czuje, a jak przyszly na swiat nasze dzieci to po prostu pelnia szczescia. Viv my tez mowimy o naszych dzieciach, ze to owoce naszej milosci, nie ma piekniejszych dowodow milosci :). Czasem smieje sie z samej siebie jak bardzo sie zmienilam, bo zanim R poznalam to nie widzialam siebie w roli matki i zony, a teraz nie wyobrazam siebie zycia bez moich czterech mezczyzn. Moje serce 6 grudnia zwiekszylo swoja objetosc czterokrotnie, tyle miejsca a wszystko zarezerwowane dla nich. Patrze na moje dzieci i mam lzy szczescia w oczach, po urodzeniu Henia nie ma dnia abym ze szczescia nie plakala :), smieje sie i placze. Codziennie mam ochote wyjsc na zewnatrz i krzyczec na cale gardlo jaka jestem szczesliwa. Wczoraj wieczorem jak polozylismy starszaki spac, karmilam Henia, a R siedzial i patrzyl sie usmiechniety i przysunal sie do mnie i powiedzial mi do ucha, ze kocha i ze jest szczesliwy, potem nas przytulil, a ja ryczalam jak bobr. No i wczoraj wieczorem przy kolacji puscil jedna z naszych piosenek i wzial mnie do tanca i sie wyglupialismy, a tesciowa do nas, ze dwa zakochane wariaty z nas :).
4madlen zrob tak jak Ci wiolka poradzila, tacy ludzie najlepiej Ci doradza. Osobom w takiej potrzebie napewno bardzo pomocny bedzie ktos zaufany, komu ufa, bo tai ktos szybciej dotrze do jej psychiki. Jesli ten ktos zwrocil sie do Ciebie w tej kwestii i powiedzial Ci co zamierza to znaczy, ze Ci ufa.

U nas nocka w porzadku, czyli karmienie i przewijanie. Henio zrobil nam pobudke kolo 6 na karmienie, teraz lezy u R na ramieniu to ja do Was zagladam, juz nie pospimy dluzej, bo chlopcy niedlugo beda sie budzic, wiec trzeba byc w pelnej gotowosci :). Polozna wczoraj byla u nas. No i wzielismy wczoraj chlopcow na spacer, Henio lubi spacery i wtedy sobie w chuscie drzemie, po domu to R go nosi w chuscie, a jak idziemy na spacer to wtedy Henio u mnie w chuscie, Marcus u tatusia w nosidle, a RJ sam sobie spaceruje :).
 
No i się poryczałam i to konkretnie.
Ale tak to jest jak siostra i teraz mama zaczęła mi wysyłać takie smsy:wściekła/y:
Piszą że mam wykorzystywać męża to szybciej urodzę, no to jaj jej na to że owszem to działa ale jak jest tam wszystko dojrzałe.
To napisała cytuje "no to u Ciebie jest dojrzałe"
ja jej pisze że ciekawe skąd wiecie i że donoszone dziecko jest i 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po bo mi napisała że "płód jest donoszony" i jeszcze że został mi tylko tydzień .
Normalnie załamka... dobiło mnie to totalnie:baffled:


Muffy ja to mam takie wahania że nie wyrabiam czasem :no:

Wisienka dzięki, ja nie mam pojęcia co to było na razie cisza więc poczekam pewnie

Nathani ja też mam przytkany noc :/ i znów krew na chusteczce czasem :/

mummy3 musicie wyglądać bombowo na spacerach :-)
 
Mummy3 jak ja lubię czytać o tej waszej rodzince :-) Takie fajne, optymistyczne są Twoje posty. Ja się generalnie na dłuższą metę nie przejmuję co tam ludzie gadają, ale na chwilę się powkurzam, rozładuję emocje i tyle.
Fiolka olej te baby. Nie ma sensu przez kogoś płakać. Wyrzuciłaś już z siebie i oby teraz było Ci lżej.
4madlen oprócz psychologa chyba jedynie ksiądz czasami może coś pomóc, ale to taki konkretny z powołaniem, bo niektórzy niestety podejścia do ludzi kompletnie nie mają
Ufff u mamy już też pomyłam kuchnię ;-) Teściowa powiedziała, że jak u nas skończę to mam przyjść do niej. Trochę mnie to hasło zdenerwowało, bo jak jeszcze byłam leżąca i potrzebowałam pomocy to udawała, że nie wie o co chodzi. Dzisiaj częściej mi się brzuch napina, może wreszcie coś ruszy :sorry2:
 
fiolka widzę, że masz tak jak - u mnie też sucho:zawstydzona/y: i przez to zero przyjemności
muffy wahania nastroju to norma. a jak brzuchol - przeszło?


ja po wizycie - ginka kazała mi się zgłosić do szpitala we wtorek 18.12. (jeśli do tego czasu nie urodzę) oby tylko nie robili problemów w szpitalu i bez problemu mnie przyjęli i wywołali poród :tak:
 
adgama- brzuch sie stawia i boli, ale wzielam duzo magnezu i troszke lepiej. :-) Fajnie, ze wreszcie masz termin :-) pewnie swieta spedzicie juz w 3 w domciu, trzymam kciukasy!

mummy3- dziekuje ty nasza optymistko! Ja tez uwielbiam Twoje posty i Wasza rodzinke. :-) Zawsze chcialam miec 3-4 dzieci, ale u nas pewnie skonczy sie na 2, jak Bog pozwoli. Ja mam juz 32 lata a moj hubby 38, wiec najmlodsi nie jestesmy. 6 lat czekalismy na nasz grudniowy cud :tak::-D

Fiolka- lacze sie z toba w bolu, jakby mi dali 2 granaty i pistolet, to pewnie bym ich uzyla hehe ;-)

ankka- Twoja tesciowa to ma poczucie humoru, to chyba ona powwinna u Ciebie posprzatac!:tak: :-)
 
Witam się i ja. ;)

Ja dziś jadę z moim M autem i nagle zaczęłam ryczeć, bez powodu. :D A on panika, czy już rodzę, hihi.

W nocy też mi się tak kilka razy zdarza. Idę do kibelka, wracam, włażę pod kołdrę, siadam na łóżku i ryczę. I to tak bez powodu, heh. :D
Ja to mam jazdy normalnie. :-D

Ja staram się z moim M wywoływać poprzez seks, ale on mówi, że podczas stosunku ona robi się ciasna i zgniata jego no.. A najlepsze jest to, że ja nad tym nie panuję i nawet nie ja to robię.
To się śmiejemy, że Zuzi się nie podoba i robi tatusiowi na złość.
Macie też tak może? I może macie jakieś sposoby na to?:baffled:
 
Bulkasia Juz na pewno po. Ciekawe jak im poszło ;) Juz na pewno tuli dzieciatko ;)
Ania789 Ja tez mam wrażenie że mokro jest a w sumie to tak jak u Ciebie…. Myślę że to nie czop :/
muffy Też mam wahania nastroju… Aż czasem współczuje mezowi ;)
4madlen Niestety nie pomogę… Nie mam pojęcia co się w takich sytuacjach robi… :(
Fiolka Tule… i współczuję… brak słów na takie zachowania :angry:
annka Co za tesciowa!!?? :no: Masakra
adgama Trzymam kciuki za wtorek &&& ;)
Aurelka U nas nie ma mozliwosci na "przyjemnosc" z powodu mojego aktualnego stanu zdrowia, więc nie pomogę...

Dziś miałam przez pół dnia dosyć mocne bóle brzucha... W ogóle non stop mi sie stawia... Ale ktg dobre, wiec chyba dalej nic sie nie dzieje...
 
reklama
Aurelka co z twoim psiakiem ?Co do przesyłki to poproś o numer przesyłki sprzedającego i zobacz czy nie leży na poczcie,po 14 dniach kiedy nie dostaniesz paczki masz prawo reklamować i poczta ci zwróci koszty jeśli uzna ,że faktycznie paczka zginęła. Ja tak miałam i nie było problemu. Był Mikołaj idą święta , na poczcie nawał i pewnie dlatego to tyle trwa.

Viv zaraz znajdę wątek o szczepionkach o co się tak spierałyście, ja się sporo naczytałam o tej rtęci i wolę nie ryzykować zapłacę, potem jakby coś było nie tak to bym sobie nie darowała ,że chciałam przyoszczędzić na dziecku.

Lil łał fajnie 2 stówki do smyka :)

Ankka02 to masz tak jak ja, ja bardziej lubię komuś coś dawać i cieszyć się jak on otwiera paczkę z uśmiechem na twarzy niż sama coś dostawać:-)

He he Fiolka dobra jesteś z tymi migdałami, pij herbatkę lepiej :-) a to, że ci mokro to zwiastun, że lada moment wylądujesz na łubinowej.

Ania789 szykuj się , bo pewnie zaraz cię ruszy na maxa, u mnie też się tak zaczynało :-)

4Madlen najlepsze rozwiązanie to jeśli chcesz pomóc bliskiej osobie umów się prywatnie z psychologiem, powiedz o co chodzi i jedź z nim do potrzebującego. Mam psychologów w rodzinie i wiem coś o tym .

Mummy3 ja cię podziwiam kobietko :)

Ja się nie mogę opamiętać z tymi zabawkami, ubrankami itp. Oto mój kolejny zakup .... brrr muszę przestać bo pójdę z torbami, ale ciężko :baffled:

Biscotti-Bear-Playtime-Play-Mat.jpg
 
Do góry