Ania_789
Mama uroczych córeczek;-)
Witam :-)
Dziewczyny przepraszam, ja jestem od wczoraj was podczytuje tylko. Przepraszam jeszcze raz, ale nie mam mocy wogóle.
Od kąd wróciłam z Luśką wczoraj, non stop bolą mnie pachwiny i idzie w strone ud. Nie moge siedzieć, stać, chodzić. Nie mówiąc już o przekręceniu się z boku na bok w łóżku. Ciągle leże. ... Dodatkowo mam wrażenie, jakby mnie "coś" zalewało. ...
W zasadzie jak ide na kibelek to majty suche, ale w środku (jak się podcieram) to tego multum na papierze jest... Niby "czyste" ale zastanawiam się czy to czop do końca mi nie idzie....... Raz jest gęstsze, raz żadsze...
Do łazienki to wybieram się ponad 5 minut.... (a nie mamy wcale dużego mieszkania...)
Trzymam kciuki za reszte :-)
Lili zdrówka życze :-)
Bulkaasia pewnie synusia już tulisz? :-) Więc gratuluje :-)
Gdyby coś się działo, najpierw sie odezwe :-)
Trzymajcie się Lasencje :-)
Dziewczyny przepraszam, ja jestem od wczoraj was podczytuje tylko. Przepraszam jeszcze raz, ale nie mam mocy wogóle.
Od kąd wróciłam z Luśką wczoraj, non stop bolą mnie pachwiny i idzie w strone ud. Nie moge siedzieć, stać, chodzić. Nie mówiąc już o przekręceniu się z boku na bok w łóżku. Ciągle leże. ... Dodatkowo mam wrażenie, jakby mnie "coś" zalewało. ...
W zasadzie jak ide na kibelek to majty suche, ale w środku (jak się podcieram) to tego multum na papierze jest... Niby "czyste" ale zastanawiam się czy to czop do końca mi nie idzie....... Raz jest gęstsze, raz żadsze...
Do łazienki to wybieram się ponad 5 minut.... (a nie mamy wcale dużego mieszkania...)
Trzymam kciuki za reszte :-)
Lili zdrówka życze :-)
Bulkaasia pewnie synusia już tulisz? :-) Więc gratuluje :-)
Gdyby coś się działo, najpierw sie odezwe :-)
Trzymajcie się Lasencje :-)