reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie ze Stanów

WITAM DZIEWCZYNY!
Z nieba mi spadlyscie hihi. Dopiero zobaczylam dzisiaj ten watek, myslalam ze sama jestem. Jestem na Florydzie i powiem wam ze mam naprawde podobne doswidczenia jak niektore z was czyli niezbyt ciekawe. Jesli chodzi o lekarzy i cala sluzbe zdrowia to zalezy jak sie trafi a ja wpadlam jak sliwka w kompot. Jak zaszlam w ciaze to postanowilam kontynuowac ta sama klinike do ktorej chodzilam ale zmienilam lekarza na polskiego bo myslalam ze bedzie nam latwiej komunikowac sie szczegolnie jesli chodzi o meza i terminy fachowe w jez angielksim. Niestety lekarz nie chce gadac po polsku bo zawsze jest z pielegniarka ktorej musialby co chwile wszystko tlumaczyc wiec mowimy i tak po angielsku. Jakos tak dziwnie tez wizyty sa tak szybkie i niecierpliwe ze nawet czasem nie moge zadac pytan ktore mnie nurtuja, bo poprostu w tym pospiechu zapominam. O wiele rzeczy sama musze sie dopominac i dopytywac, wiec sledze cala ciazowa literature w internecie i staram sie byc madrzejsza od lekarzy. Jest to moja pierwsza ciaza wiec wiele rzeczy sie nie wie.
Druga sprawa to ubezpieczenia zwolnienia i prawa pracy. Tutaj tez nie powiem za wesolo nie ma. Krotkie macierzynskie nieplatne, potem short disability do 8 tyg platne tylko 60 % zarobkow. 3 sick days, 3 personal days 10 dni wakacji w roku. Hmm coz tym robic??? Mam cala rodzine w Polsce ostatnio bylam 1,5 roku temu . Nie da rady jechac do PL na tydz. Ubezpieczenie mam w miare dobre, prawie wszytsko pokrywa mam tylko male diductible.
Ale ogolnie jak porownuje dziewczyny z PL maja teraz lepsza opieke medyczna. Dluzsze macierzynskie potem wychowawcze, moga isc na zwolnienie jak sie nie zadobrze czuja i beda mialy platne. U nas jest lipa. A jeszcze na FL my nie mamy zadbych unii ani zwiazkow. Totalne bezprawie, nic nas nie chroni. Moga nas zwolnic z dnia na dzien nawet w ciazy. Pracuje dla bardzo duzej firmy (kilkanascie stanow) ale nikt nie czuje sie tu pewnie dzisiaj jestes jutro cie nie ma.
A polskie sklepy hhmmm mamy kilka ale jest tak drogo ze robimy zakupy od swieta, teraz troche czesciej jak jestem w ciazy bo strasznie tesknie za Pl kuchnia.

Fajnie ze jest sie z kim podzielic takimi rzeczami. Bede tu czesciej zagladac teraz.
Wszystkie was pozdrawiam i zycze powodzenia!:-):-):-)
 
reklama
TO-LA! witaj kochana!!!:)))

strasznie milo mi Cie tu goscic! napisz skad jestes z Polski.. jak sie tu znalazlas.. cos wiecej w ogole o sobie i mezusiu i dzidzi ktora jest w brzuszku :)

ijee i jestes z Florydy :-) napisz z jakiego miasta/ktorej czesci Florydy? Moj mezus jest z Florydy wiec zawsze milo slyszec o kims z tamtych stron :-)

i pamietaj jest prawo ktore chroni kobiety w ciazy! :-) wlasnie przed zwolnieniem ! :)

ije jak sie ciesze ze nas coraz wiecej !



Dziewczynki ktore nie maja dostepu do naszej galerii - napiszcie do mnie a szybciutko to zmienimy! :-)


pozdrawiam Was moje kochane Mamusie na amerykanskiej obczyznie!
 
witaj TO-LA, nie jestes sama ktora uwaza ze amerykanska sluzba zdrowia sucks, ale sa i jej zwolenniczki, Aga i Domiska mialy i maja pozytywne odczucia i fajnie ze sa ktos w tym kraju jest z tego zadowolony.1200zl na becikowe to nie jest fortuna, ale chcialam zaznaczyc ze jest to mily prezent poswiadczajacy ze kraj wspomaga kobiety ktore dbaja o zwiekszenie populacji ;-), do tego macierzynskie jak slusznie zauwazyla To-LA i 45 min dziennie przerwy na karmienie ( 15minx3 ale jak sie dogada z pracodawca to sie po prostu wychodzi z pracy 45 min szybciej).do tych dziewczyn ktore sadza w PL porody odbywaja sie w tlumie to juz spiesze z wypowiedzia ze tak bylo w latach dziewiecdziesiatych, odkad jestesmy w Unii, warunki porodowe sa bardzo przyzwoite i za doplata ma sie swoj prywatny pokoj w ktorym na zyczenie mozesz nawet urodzic!:-)
ponadto mozna bezplatnie urodzic w Niemczech, znajoma rodzila i rowniez bardzo zadowolona!Ja w sumie chcialam urodzic w USA, ale po calej analizie zaczynam w to powatpiewac!Tutaj w Kalifornii sa widocznie takie a nie inne rules i musze ich przestrzegac, "co stan to obyczaj".Aga z calym szacunkiem do Twojej wypowiedzi dotyczacej kobiet ktore maja kasy jak lodu, nie bardzo wiem jak sie mam odniesc, pamietaj ze czym wiecej czlowiek ma pieniedzy tym wiecej oszczedza i dba o ich wartosc, dla mnie wiadoma rzecza jest ze klasa srednia zarabia na klase nizsza, wiec dlaczego placac wysokie podatki ma sie darowac komus cos swoja ciezka praca a reszta "obibokow" :crazy: ktorych w tym kraju nie brakuje ma spijac smietanke!w tym kraju ludzie ktorzy placa wysokie podatki - dostaja po uszach, a jakze byloby milo dostac cos "za darmo" co zdzarza sie w Polsce bez wzgledu na zamoznosc, bogaci i biedni - prezent od Panstwa jest zawsze mile widziany i bez wzgledu na kwote.
 
Aga na medical assistance nie moge liczyc ze wzgledu na zbyt wysokie dochody, musza byc naprawde niskie aby sie zalapac,poza tym to robie ogolny wywiad z wieloma osobami na temat sluzby zdrowia tutaj i wiele sie przez ostatnie miesiace nauczylam,moja tesciowa jest bardzo powaznie chora na MS - gdyby nie fakt ze jej meza stac na oplacanie jej kosztow utrzymania "lekarze, hospitalizacje, rehabilitacje, leki" od kilku lat nie byloby jej z nami.Koszta te sa przeokropne i nie moglam w to uwierzyc aby kraj nie pokrywal tego rodzaju leczenia ani rehabilitacji, co w PL jest rzecza oczywista za takie rzeczy placi NFZ!jej miesieczne koszta lekarskie to 7000$! :szok: ma owszem ubzepieczenie ale ono pomaga w jakiejs czesci, glownie za wizyty lekarskie,ale wszystkie pozostale koszta leza po jej stronie!Moi tesciowie sa bardzo negatywnie ustosunkowani do tego, i kazdy jak na zbawienie czeka do wyborow myslac ze cos sie zmieni :no:, gdyz wszyscy Amerykanie wiedza ze sluzba medyczna w tym kraju jest nie taka jak powinna byc i jest to wielkim krajowym problemem,nielatwym do rozwiaznia!Kraj nie wspomaga wlasnych obywateli - wrecz przeciwnie, wysysa pieniadze - tyle ile sie da!taka drobna dygresja z mojej strony...pozdrawiam Beata
 
Hej Dziewczyny :-)

Ale się rozpisałyście :-) i dobrze bo zawsze to cenne źródło informacji :-)

Ja pozwolę się wtrącić do rozmowy na temat KidCare w Illinois - ja tak owe posiadałam i bez najmniejszych problemów rodziłam w bardzo dobrym szpitalu :tak::tak::tak: z najlepszą opieką medyczną ...a także Domelek tam był w bardzo dobrym szpitalu (Lutheran General Hospital) w czasie infekcji - miał najlepszych lekarzy ( np nefrolog jeden z bardziej znanych w Chicago) i tez wszystko pokryło KidCare - rachunek za 9 dni pobytu Domisia i leki przyszedł 70000$ :wściekła/y:...ale nie zaplaciliśmy ani centa
Poza tym rok wcześniej miałam atak wyrostka i wylądowałam na sali operacyjnej w Lutheran General Hospital ( ironią losu nie wiedziałam czy moje ubezp Blue Cross Blue Shield jest już aktywne) i za 1 dzień i laparoskopię wyliczono mi 25000$...a po wyjściu ze szpitala dopiero dowiedziałam się że jednak było aktywne od 1 lipca a zabieg miałam 3 lipca :-D:-D:-D...no i pokryło...ale zostało 2500$ deductible :zawstydzona/y::zawstydzona/y:...napisałam list że jesteśmy emigrantami, że ja studiuję (pokazałam rachunki za szkołę),że jesteśmy młodym małżeństwen na dorobku i sami w USA - przedstawiłam kilka rachunków i nam bez problemu pokryli ta kwotę :tak::tak::tak:



Teraz kobitki od pół roku mieszkam w Polsce ( po 5 latach w USA) - jestem bardzo zadowolona...choć w USA też mi było dobrze :-D...ale Polska się zmieniła...może nadal jest drogo...ale już i tak lepiej, zarobki są wyższe...mnie się żyje dobrze..

Ale faktycznie jak pomyślę o porodzie w Polsce to mi słabo...!!!! no i o tym że za wszystko trzeba płacić!!!!!!!! Za znieczulenie :szok::szok: za salę z mężem :szok::szok:

Miło was poznać kobitki

Mam nadzieję że pomimo iż nie mieszkam juz w USa to moge czasem wpaśc do was :-)
 
Witaj Rudson, te koszta za znieczulenie i za prywatna sale z mezem to grosze w porownaniu tutaj :tak:- lacznie ze wszystkimi wydatkami szpitalnymi wychodzi ok.2000zl - to juz taka zawyzona stawka, a co do prywatnych klinik ktorych jest teraz mase w PL - to koszta razy 2 lub 3, czyli nadal niewiele w porownaniu.

Pozdrawiam poludnie Polski :-)
 
Witajcie Dziewczyny Stare i Nowe ;-):-D

Podpisuje sie obiema rekoma pod wypowiedza agi!:)

Dziekuje... :tak: :tak: :-)


Ehhh mnie to sie coraz bardziej wydaje, ze wiekszosc problemow Polakow mieszkajacych w USA wynika z ich niewiedzy... :tak: nieznajomości przepisow pracy czy jakis ogolnie panujacych zasad... :tak: Przez ta swoja niewiedze sa oszukiwani i wykorzystywani... prawdopodobnie glownie przez innych Polakow, ktorzy dorobili sie tutaj, zalozyli firmy i mysla, ze sa bezkarni i moga oszukiwac innych... :tak: Jesli chodzi o zwolnienia w ciazy, czy po ciazy... kobiety w ciazy nikt nie moze wyrzucic z pracy... :no: Ja pracowaam z dziewczyna ktora co drugi dzien przez 9 m-cy dzwonila i mowila, ze nie przyjdzie do pracy bo cos tam, a jak juz sie pojawiala to wychodzila po kilku godzinach bo zle sie czula... i jej nie zwolnili... :no: Ja akurat nie mialam problemow w ciazy, caly czas super sie czulam, ale rowniez zdazalo mi sie wczesniej wychodzic i nikt nie robil problemow... :tak:

... do tych dziewczyn ktore sadza w PL porody odbywaja sie w tlumie to juz spiesze z wypowiedzia ze tak bylo w latach dziewiecdziesiatych, odkad jestesmy w Unii, warunki porodowe sa bardzo przyzwoite i za doplata ma sie swoj prywatny pokoj w ktorym na zyczenie mozesz nawet urodzic!:-)

Nie, nie, nie... wejdz sobie na forum ciaza, porod, polog i poczytaj co sie dzieje na PL porodowkach... takie historie, ze glowa boli... np. dziewczyna zaplacila za znieczulenie, ale niestety musiala rodzic bez bo nie bylo lekarza akurat w calym szpitalu ktory moglby jej dac to znieczulenie... :szok: Dziewczyny placa za porody rodzinne, ale w ostatniej chwili nie wpuszczaja meza na porodowki bo cos tam... byc moze nie zdarza sie to czesto, ale tutaj o czyms takim nie slyszalam nigdy... :no:

"co stan to obyczaj".

Pewnie co stan to obyczaj... ale sa prawa ktorych musi przestrzegac kazdy... bez wzgledu na stan... :tak:

...a jakze byloby milo dostac cos "za darmo" co zdzarza sie w Polsce bez wzgledu na zamoznosc, bogaci i biedni - prezent od Panstwa jest zawsze mile widziany i bez wzgledu na kwote.

Ja tam nic nigdy nie dostalam za darmo w PL... no chyba, ze od rodzicow ;-) Moi rodzice tez do wszystkiego musieli dojsc ciezka praca... owszem teraz maja wszystko co chca i jeszcze tutaj mi pomagaja, ale nigdy nic nie dostali za darmo... :no: Tak juz jest ten swiat skonstruowany, ze nic nie ma za darmo!!

Aha... i chcialam jeszcze dodac, ze wszyscy ktorzy mieszkaja w PL narzekaja na sluzbe zdrowia w PL... lecza sie u prywatnych lekarzy, a Wy mieszkacie w Stanach i mowicie, ze PL suzba zdrowia jest super... :baffled::confused: W PL rowniez trzeba placic za lekarstawa... czy jestes biedny, bogaty, stary czy mlody... :tak: moj dzidek wydawalam polowe swojej emerytury na leki i gdyby nie pomoc dzieci to nie mialby z czego zyc... kiedys jak zadzwonilam po karetke bo dziedek zle sie czul to przyjechali po 3 godzinach... dodam, ze po tym czasie dzidek juz czul sie swietnie... :tak:

Nie rozumiem rowniez dlaczego zdecydowalyscie sie mieszkac w USA skoro tak strasznie na wszystko narzekacie i mowicie ze w PL jest lepiej... to czemu nadal tutaj jestescie... :baffled: Macie przeciez wybor... :tak: Ja nie uwazam ze PL jest beznadziejna... :no: ale nie uwazam rowniez zeby w USA bylo az tak do bani... w koncu z jakiegos powodu zdecydowalysmy sie tutaj zamieszkac... ;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewuszki!
No prosze wystarczy narzucic ciekawy temat i prosze jak sie rozpisalyscie.:-)
Cieszy mnie to bardzo, pomimo, ze czasem mamy odmienne zdania na pewne tematy to i tak lubie poczytac jak Wy to widzicie z Waszej strony. Tymbardziej, ze jestesmy z roznych zakatkow stanow.
No i dzisiaj sadny dzien, jak tam nastroje?
Aga ja dzwonilam do departamentu pracy w tej sprawie bo zostalam zwolniona w 3 miesiacu ciazy i mi powiedzieli, ze z "powodu ciazy" Cie nie moga zwolnic ale z jakiegokolwiek innego powodu moga. Nie jestes tutaj chroniona tak jak w Polsce.
Jesli chodzi o to narzekanie to sa rzeczy w Ameryce, ktorych nie moge strawic a sa takie, ktore lubie. Ale zrobilam bilans co jest dla mnie najwazniejsze i niestety 3 najwazniejszych rzeczy w moim zyciu Ameryka nie ma i nie moze mi zaoferowac. Dlatego od poczatku wiedzielismy, ze przyjechalismy tutaj tylko zarobic kase i spadac. Od poczatku nie inwestujemy tutaj ani grosza (no moze poza mieszkaniem) i wyszlo nam to na dobre patrzac jak tutaj wszystko upada a Polska po wejsciu do unii rozkwitla. Zostaly nam maksymalnie jeszcze 2 lata bo Kevin musi isc do 1 klasy w Polsce.
Ja nie wyobrazam sobie zebym miala zostac tutaj i umrzec i byc tu pochowana. Moja CALA rodzina jest w Polsce, kocham ich i nie moge tez wyobrazic sobie sytuacji, ze o konca mojego zycia oni mieliby tylko raz na 5 lat przyjezdzac nas odzwiedzac.
 
Isna dziwie sie ze takie masz podejscie.. cytuje:
Aga ja dzwonilam do departamentu pracy w tej sprawie bo zostalam zwolniona w 3 miesiacu ciazy i mi powiedzieli, ze z "powodu ciazy" Cie nie moga zwolnic ale z jakiegokolwiek innego powodu moga. Nie jestes tutaj chroniona tak jak w Polsce.
przyjmij ze jestes wlascicielem/szefem firmy - powiedzmy sprzedajacej komputery..masz pracownice w ciazy ktora zwyczajnie kradnie.. czesci monitory klawiatury cokolwiek.. powiesz mi ze nie nalezy jej sie papierek ktory ja zwalania ? :szok: pomimo tego czy jest w ciazy czy nie wg ja bym ja zwolnila ! jesli pracodawca mi powie ze "ach ona jest w ciazy wiec nie mozna jej zwolnic" potraktuje go albo jako zupelnego idiote albo jakiegos czystego naiwniaka :szok:

to mieli na mysli ludzie ktorzy ci podali te informacje wydaje mi sie to jak najbardziej sluszne. Jest to oczywiscie jeden z milionow powodow ale mam na dzieje ze na tym przykladzie bedziesz w stanie najlepiej zrozumiec.

tutaj wszytsko upada
Isna :-) nie wszytsko upada upadly olbrzymie banki, ludzie przez to zaczeli uwazac jak wydaja na co wydaja .. pamietaj ekonomia i gospodarka nigdy wzadnym panstwie nie jest jednostajna.. to najzwyczajniejsza sinusoida :) wszedzie tak jest! - nie uwazam by tu byly jakies olbrzymie rezultaty ekonomicznego spadku.. zobacz nawet sama jak spowrotem niskie paliwo jest! :-)a tak jak pisze to tez jeden z przykladow :tak: nie bylo jakis olbrzymich podwyzek cen czy cos- bardzo sie o tym mowilo w tv ale jednak wszyscy wiedza ze przecietni amerykanie tak bardzo tego nie odczuli :-)

ludzie sie bardziej boja o zmiane prezydenta i jak to wplynie na gospodarke i zycie zwyklych obywateli/imigrantow niz ten caly spadek gospodarki :-)

Moja CALA rodzina jest w Polsce, kocham ich i nie moge tez wyobrazic sobie sytuacji, ze o konca mojego zycia oni mieliby tylko raz na 5 lat przyjezdzac nas odzwiedzac.
Nie rozumiem dlaczego Twoja rodzina moze ws odwiedzac raz na 5 lat? przeciez moga non stop przyjezdzac? nie wiem jaki jest was status imigracyjny ale jak macie mozliwosc mozecie imzalatwic Zielone karty i wtedy nawet moga siedziec tu non stop

Wiesz ja tez kocham Polske bardzo! Kocham polska kulture bo tam bylam wychowana i tam spedzilam wiekszosc mojego zycia! KOOOCHAM byc blisko z rodzzina, i polskie jedzenie - tak tych rzeczy mi brakuje...
Nie wiem jak Ty czesto bywasz w Polsce ale.. hihihi troszke mnie rozsmieszylo stwierdzenie
a Polska po wejsciu do unii rozkwitla.
Ja bylam w polsce chociazby zeszlego roku.. :-) w Polsce nie jest zle... ale uwierz :-Dna pewno kwitnaco nie jest - nawet Rudson ktora wrocila niedawno do Polski pisze ze jest drogo.
Powiem Ci tak nie moglamuwierzyc w ceny ktore widzialam w sklepach bo byly tak wysokie! i naprawde nie przesadzam :-) sprawdzalam czy nie myle polek itd :-)

I jak najbardziej jak Wam sie nie podoba w Stanach i bardziejpodoba w Polsce - ja tez uwazam ze najlepszym wyjsciem jest przeprowadzic sie do Pl niz tu sie meczyc:/

no i zgadzam sie ponownie z Aga co do reszty rzeczy wiec nie bede sie powtarzac


Isna jednak chcialabym wrocic do wspomnianego przez ciebie bycia"afroamerykanka" by uzyskac jakie sie chce benefity..

czy moglabys jednak nam powiedziec co tu kolor skory ma do tego? Skad takie niemiel podejscie?
 
reklama
Domiska nie bede nawet zaczynala tego tematu. Zapraszam Cie do Chicago w okolicach pierwszego najlepiej i zobacz jaka nacja ma czubiaste koszyki zarcia kupione za food stamps.Nie no szkoda wogole jezyka strzepic.
 
Do góry