reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie ze Stanów

Kati ja mam bardzo duzo zazalen na amerykanska sluzbe zdrowia ale polska tylko w zalozeniu lepsza.
Domiska przykro mi bardzo z powodu syna kolezanki.
Kevin oczywiscie super w szkole, bardzo zadowolony. Kevin chodzil do preschool do publicznej szkoly ale po pierwsze byly beznadziejne godziny (tylko dla rodzicow siedzacych w domu) a po drugie juz wogole super niski poziom.
Ta szkola jest katolicka i nie mam do niej absolutnie zadnych zastrzezen, slyszalam tylko i wylacznie dobre opinie a nawet zaczepiali mnie rodzice innych dzieci i ja chwalili. Nawet jak na amerykanska szkole maja szeroki program i Kevin i nawet Karen beda mieli hiszpanski raz w tyg., a Kevin 2x informatyke, do tego junior science, muzyke, drama, library i 2 x tyg w-f. Wogole podobaja mi sie wszystkie zalozenia (dzieci w K 15 minut dziennie zadania domowego a np. w 8 klasie godzine). Zobaczymy jak bedzie w praktyce. Ale przez ostatni rok pomagalam odrabiac lekcje sasiadki corce i ona w 1 klasie juz krotkie wypracowania pisala, tez mi sie to podobalo.
Czekam z niecierpliwoscia na wiadomosc od Kasiek.
 
reklama
kasiek 121 chyba o nas zapomniala... :-( nie chce sie pochwalic swoja coreczka... :confused::happy: no nic moze w koncu nas odwiedzi i napisze co tam u nich slychac... :happy:

niestety spotkala nas tragedia moze nie bezposrednio ale posrednio:( syn mojej kolezanki zostal zabity w srode.. ugodzony smiertelnie nozem na ulicy;(

Przykro mi... straszna tragedia... :-(

poza tym ijee zakupuje lozeczko dla malej jutro albo pojutrze odbieramy :D:D mam nadzieje ze nie bedzie spadala .. choc mam nadieje ze z tym nie bedzie problemu.. ale co najwazniejsze hihi mam nadzieje ze nie bedzie chciala wedrowac do nas w srodku nocy :D:D trzymajcie kciuczki :)

Jak tam nowe lozeczko sie sprawuje?? ;-):rofl2: Malej dobrze sie w nim spi czy wedruje w nocy do Waszego lozka?? :-)

Poprosilam zeby obejrzal tez bioderka bo mowie mu ze w PL robia usg i sie martwie a on na to ze byl wlasnie w Warszawie na konferencji ortopedow i wie ze usg noworodkom robia standardowo tylko w PL i Izraelu:-) Dziwne to no nie?

Moja Sarah ma sprawdzane bioderka co 3 m-ce... :tak: raz miala usg i raz przeswietlenie :tak:
Ja mialam zwichniecie stawu biodrowego... mialam jedna noge krotsza :tak:(musialam nosic rozworke, ale na szczescie wszystko sie "naprawilo" ;-)) powiedzialam o tym pediatrze i dostalysmy skierowanie do ortopedy, ktory regularnie sprawdza Sary bioderka.

ja mam bardzo duzo zazalen na amerykanska sluzbe zdrowia

Ja jak narazie nie moge narzekac... jestem bardzo zadowolona... :tak: zawsze otrzymuje odpowiednia pomoc... :tak:
A co konkretnie nie podoba Ci sie w amerykanskiej sluzbie zdrowia??

...Karen pojdzie pierwszy dzien do szkoly. Jesli wogole raczy wejsc do niej.:baffled:

Dzieci zadowolone ze szkoly?? Karen zdecydowala sie wejsc do szkoly czy trzeba bylo ja na sile "wpychac"?? ;-) :-D



U nas zadnych nowinek...:no: wlasnie wrocilysmy ze spacerku i postanowilam zajrzec na momencik i poczytac co tam u Was slychac, a tutaj "cisza"... piszcie cos... co tam u Was kochane ciekawego sie wydarzylo ostatnio?? jak zyjecie??
 
Ostatnia edycja:
Kochane moje nie zapomnialam o Was, tylko teraz moje zycie wywrocone do gory nogami.
Moje malenstwo jest juz z nami od 21.08 wazyla 7,9 wzrost 19". Porod moj to dluga historia, Natalka wcale nie chiala jeszcze wychodzic, wiec wszytskie mozliwe sposoby poszly w ruch, w tym odkurzacz (tez nic) i w koncu wyciagneli ja kleszczami. Najwazniejsze, ze zdrowa, dostala 9,9 puntkow. Zaraz wstawie zdjecia to sobie zobaczycie mojego skrba.
I jak tylko dotrzemy sie nawzajem to na pewno bede tu czesciej.

 
czesc dziewczyny, nie moge uwierzyc ze te forum ruszylo :)

Domiska co mi nic nie mowilas ze wreszcie ktos tu pisac zaczal? ;)

Kasiek 121 gratulacje przeslicznej coreczki.
 
Kasiek no sliczniutka ta twoja niunka. Gratulacje wielkie. No i wymeczylas sie bidulko a tak Ci zyczylysmy latwego porodu. Super, ze masz juz Natalcie kolo siebie, czekamy na wiecej zdjec.
Karen nas zadziwila i codziennie pieknie w szkole zostaje. Codziennie jest minimum 3 "placzkow", zawsze Diego, Alysa i jeszcze jedno dziecko wiec panie z rana maja rece pelne roboty (a raczej dzieciakow :-D). Ja z nia wchodze do sali, wieszamy plecak i jak maja kredki to daje jej buziaka i wychodze a jak markery czy klej to jej jeszcze pomagam otworzyc, zegnam sie i nie ma mnie. Karen wogole nie placze tylko mamy problem z kibelkiem. Ona sie boi siadac na duzy, ze wpadnie do srodka i wogole sie boi tam chodzic, mowi, ze tam jest duch.:-) Pierwszego dnia widzialy babki, ze jej sie chcialo siku i zaprowadzaly ja ale ona nie chciala i w koncu zawolaly naszej sasiadki corke i Julka z nia poszla i Karen sie w koncu wysikala. No i teraz codziennie musza latac po Julke. :-D Rozmawialam z pania ale one nie moga wchodzic z dziecmi do kibelka (nawet kobiety - glupia regula) no i nie wiem teraz jak ten problem rozwiazac.
Zastanawiam sie czy moze nie kupic podkladki do szkoly i zeby ona sama chodzila z podkladka - wtedy nie bedzie sie bala, ze "wpadnie do srodka"?
A tak poza tym to przygotowuje sie na przyjazd tesciow, juz w niedziele beda z nami na miesiac. Dla mnie zaczynaja sie wakacje bo tesciowa mam aniola - gotuje, piecze, bawi sie z dziecmi i wogole nie potrafi usiasc na chwile.
 
To jeszcze raz troche o mnie. Ja mam na imie Dorota, moj synek Patrick wlasnie dzis konczy 2 latka. Jestem tu od 12 lat i meszkamy na Long Island, NY. Z Polski wywodze sie z Olsztyna. Bardzo sie ciesze ze ten watek "odzyl" i mam nadzieje ze mnie z niego nei wyrzucicie ;-).
Milego dnia wszystkim zycze.
 
Isia dziekuje bardzo za zyczonka :tak: szkoda tylko ze nam pogoda nie dopisala i chyba wszelkie zabawy przelozymy na jutro.
 
reklama
Wama witaj!!!!!
Isia mam nadzieje, ze jakos rozwiarzesz problem z tym sikaniem,. Z jednej strony to strasznie glupi przepis, ze nawet kobieta nie moze isc z dzieckiem do lazienki.:-(
U nas docieramy sie, jedna noc lepsza, druga gorsza. Mala ma troche kolek wiec prezy sie i wygina i wtedy to mnie taki zal chwyta, ze takie malenstwo musi sie meczyc. Karmie ja Formula, bo swojego pokarmu mam malo, a i na te sciaganie nie zawsze jest czas.
Po tych nie przespanych nocach czuje, ze mam bardzo oslabiony organizm, poce sie jak mysz, a za chwile trzesie mnie zimnem. Mam nadziej, ze to tylko chwilowe i nie bede chora.:wściekła/y::zawstydzona/y:
 
Do góry