reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

Hej przyszłe mamusie!Ja zostanę kolejny raz mamą w maju.Może któraś z Was zna opinie na temat porodów w Madurowiczu?Jeśli tak napiszcie proszę.Ja bardzo żałuję, że zamknięto Jordana-oddział położniczy-rodziło mi się super.Odezwijcie się :D
 
reklama
Ja będę rodzła w Madurowiczu w lutym (jeśli zdąże dojechać :). Przeprowadziłam wywiad wśród wielu dziewczyn, kóre tam rodziły i.... oddział położniczy i noworodkowy jest wyremontowany także na salach jest czyściutko i przyjemnie :)
Ale najbardziej ucieszyła mnie potwierdzająca się pozytywna opinia o personelu. Położne są podobno osobami kompetentnymi i miłymi. Lekarze też wiedzą co robią. W lipcu leżałam w Madurowiczy na OCP-ie i osobiście przekonałam się, że są tam bardzo dobrzy lekarze!!!!
Nawet jeśli nie ma się tam "swojego" lekarza ani "swojej" położne to można liczyć na fachową i miłą "obsługę". Niektóre z dziewczyn narzekały tylko na opiekę na oddziale noworokowym. Trzeba ponoć niektóre pilęgniarki prosić o pomoć bo same się nie ruszą ale przecież nigdzie nie jest idealnie.
A do kórego lekarza chodzisz?
 
hej brzuchatki! ja niestety z Łodzi nie jestem... ale studiowałam u was i bardzo sobie mile wasze miasto wspominam!
trzymajcie się ciepło!
magda
 
Ślusarek? Słyszałam o nim same pozytywne opinie. Miałam przyjemność go poznać gdy leżałam w szpitalu w Łęczycy... Faktycznie sympatyczny i miły lekarz.
Powiedz mi - jeśli możesz - gdzie dokładnie przyjmuje i ile kosztuje u niego wizyta? Aha i jeszcze jedno - czy ma w gabinecie usg?
Pozdrawiam!!!!!
 
TWEETY no to teraz mnie zaskoczyłaś:)
Ja mieszkam na Jagiellonki 4 bl 216
Mieszkam tu już 3 lata to może się znamy z widzenia co??Może się kiedyś spotkamy??

IRLANDIO, nic się nie martw, zobaczysz wszystko bedzie dobrze.Jak pzryjdzie pora będziemy tzrymac kciuki
 
irlandia - nie boj sie! ja cala ciaze mialam "przeczucie", ze nie przezyje porodu. panicznie sie balam bolu i szpitala w ogole. jak juz porod przezylam, to sie lyzeczkowania balam, narkozy i w ogole... a okazalo sie, ze niepotrzebnie. porod bolal, no ale jakos jeszcze chodze po tej ziemii i calkiem dobrze sie miewam. jakos to juz tak jest, ze czlowiek sobie nie wiadomo co wyobraza, a jak juz przychodzi ten moment to sie latwiej zmobilizowac psychicznie i jest lepiej niz sie spodziewamy. uszy do gory!!!
 
reklama
Tweety, no to na 100 % znasz mojego męza, a nawet nie wiem czy nie kolegowalaś się z jego siostrą.Oni mieszkają tu od początku, więc na pewno się znacie.
Moja szwagierka ma na imie Wioleta, a mąż Artur, ale większośc osób mówi do Niego, Tomek. Nie będę tutaj rzucać nazwiskami, ale ty na pewno wiesz o kogo chodzi.
Wyślę Ci wiadomość na priv.
 
Do góry