Hej przyszłe mamusie!Ja zostanę kolejny raz mamą w maju.Może któraś z Was zna opinie na temat porodów w Madurowiczu?Jeśli tak napiszcie proszę.Ja bardzo żałuję, że zamknięto Jordana-oddział położniczy-rodziło mi się super.Odezwijcie się
reklama
Ja będę rodzła w Madurowiczu w lutym (jeśli zdąże dojechać . Przeprowadziłam wywiad wśród wielu dziewczyn, kóre tam rodziły i.... oddział położniczy i noworodkowy jest wyremontowany także na salach jest czyściutko i przyjemnie
Ale najbardziej ucieszyła mnie potwierdzająca się pozytywna opinia o personelu. Położne są podobno osobami kompetentnymi i miłymi. Lekarze też wiedzą co robią. W lipcu leżałam w Madurowiczy na OCP-ie i osobiście przekonałam się, że są tam bardzo dobrzy lekarze!!!!
Nawet jeśli nie ma się tam "swojego" lekarza ani "swojej" położne to można liczyć na fachową i miłą "obsługę". Niektóre z dziewczyn narzekały tylko na opiekę na oddziale noworokowym. Trzeba ponoć niektóre pilęgniarki prosić o pomoć bo same się nie ruszą ale przecież nigdzie nie jest idealnie.
A do kórego lekarza chodzisz?
Ale najbardziej ucieszyła mnie potwierdzająca się pozytywna opinia o personelu. Położne są podobno osobami kompetentnymi i miłymi. Lekarze też wiedzą co robią. W lipcu leżałam w Madurowiczy na OCP-ie i osobiście przekonałam się, że są tam bardzo dobrzy lekarze!!!!
Nawet jeśli nie ma się tam "swojego" lekarza ani "swojej" położne to można liczyć na fachową i miłą "obsługę". Niektóre z dziewczyn narzekały tylko na opiekę na oddziale noworokowym. Trzeba ponoć niektóre pilęgniarki prosić o pomoć bo same się nie ruszą ale przecież nigdzie nie jest idealnie.
A do kórego lekarza chodzisz?
Ślusarek? Słyszałam o nim same pozytywne opinie. Miałam przyjemność go poznać gdy leżałam w szpitalu w Łęczycy... Faktycznie sympatyczny i miły lekarz.
Powiedz mi - jeśli możesz - gdzie dokładnie przyjmuje i ile kosztuje u niego wizyta? Aha i jeszcze jedno - czy ma w gabinecie usg?
Pozdrawiam!!!!!
Powiedz mi - jeśli możesz - gdzie dokładnie przyjmuje i ile kosztuje u niego wizyta? Aha i jeszcze jedno - czy ma w gabinecie usg?
Pozdrawiam!!!!!
mamusiaagusia
mama chłopaczków dwóch
TWEETY no to teraz mnie zaskoczyłaś
Ja mieszkam na Jagiellonki 4 bl 216
Mieszkam tu już 3 lata to może się znamy z widzenia co??Może się kiedyś spotkamy??
IRLANDIO, nic się nie martw, zobaczysz wszystko bedzie dobrze.Jak pzryjdzie pora będziemy tzrymac kciuki
Ja mieszkam na Jagiellonki 4 bl 216
Mieszkam tu już 3 lata to może się znamy z widzenia co??Może się kiedyś spotkamy??
IRLANDIO, nic się nie martw, zobaczysz wszystko bedzie dobrze.Jak pzryjdzie pora będziemy tzrymac kciuki
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
irlandia - nie boj sie! ja cala ciaze mialam "przeczucie", ze nie przezyje porodu. panicznie sie balam bolu i szpitala w ogole. jak juz porod przezylam, to sie lyzeczkowania balam, narkozy i w ogole... a okazalo sie, ze niepotrzebnie. porod bolal, no ale jakos jeszcze chodze po tej ziemii i calkiem dobrze sie miewam. jakos to juz tak jest, ze czlowiek sobie nie wiadomo co wyobraza, a jak juz przychodzi ten moment to sie latwiej zmobilizowac psychicznie i jest lepiej niz sie spodziewamy. uszy do gory!!!
reklama
mamusiaagusia
mama chłopaczków dwóch
Tweety, no to na 100 % znasz mojego męza, a nawet nie wiem czy nie kolegowalaś się z jego siostrą.Oni mieszkają tu od początku, więc na pewno się znacie.
Moja szwagierka ma na imie Wioleta, a mąż Artur, ale większośc osób mówi do Niego, Tomek. Nie będę tutaj rzucać nazwiskami, ale ty na pewno wiesz o kogo chodzi.
Wyślę Ci wiadomość na priv.
Moja szwagierka ma na imie Wioleta, a mąż Artur, ale większośc osób mówi do Niego, Tomek. Nie będę tutaj rzucać nazwiskami, ale ty na pewno wiesz o kogo chodzi.
Wyślę Ci wiadomość na priv.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 205
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 368
Podziel się: