reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

reklama
Witaj b_margot po porodzie miałam cc wstałam pierwszy raz po ok 15 godzinach - było ciężko , bolało , rana ciągnęła ale to mnie nie powstrzymało przed udaniem się do syneczka , później mąż pomógł mi wziąść prysznic i poczułam się lepiej. A na drugi dzień od rana już wstawałam i chodziłam no może nie chodziłam tylko wlekłam się bo z chodzeniem to miało mało wspólnego :) ale dałam radę .Co 3 godzinki chodziłam małego karmić i jedyny problem to było wstawanie z krzesła ale najgorzej wstawało mi się z łóżka w szpitalu bo były jak dla mnie zbyt wysokie i ciżęko było stanąć na nogach- powinni mieć takie podstawki pod łóżkiem , ciężko też było się podnieść tzn od pasa w górę , ale jak po 5 dniach wróciłam do domu to było już lepiej . A teraz to śmigam po domu z małym i zapomniałam o tym wszystkim.
 
hehe ja tez mialam problem z tymi lozkami szpitalnymi...bo ja jestem niska a te lozka wysokie i cieko mi sie siadalo a jak siedzialam to nie dotykalam nogami ziemi i tez cieko mi sie znich schodzilo...ale podnozka nie bylo:-(
 
oj my biedulki - ja myślę o drugim dziecku( tak za 2 lata ) i już się zastanawiałam czy jak będę szła do szpitala to czy nie poproszę męża aby mi taką podkładkę kupił - są dla dzieci ( hi hi hi ) , chyba że do tego czasu zmienią łóżka w co wątpię :-(
 
witam nowe mamusie:)
Uśka już 2 tydzień w domq:( najpierw były zęby, a teraz jakaś infekcja - siedząc w domq z zębami coś złapała:( całe oczy zaropiałe i trochę kataru:( zakraplanie oczu to jakaś masakra.
 
Witam kobietki.
Chciałabym do was dołączyc, mozna?:)
Również jestem z Łodzi. Jestem już albo i dopiero w 9tc :)
I troche pogubiona w TYM wszystkim.
Pozdrawiam cieplutko.
 
Przede wszystkim mam małe pytanko. Otóz chodze prywatnie do ginekologa, ktory niestety nie pracuje w zadnym szpitalu ani nic a moje pytanie brzmi: Czy moge sama wybrac szpital w ktorym chce rodzic?
 
reklama
rajani- ja miałam lekarza prowadzącego z Madurowicza ale chciałam rodzić w Matce Polce i ten szpital wybrałam , nie było żadnych problemów . Myślę że Ty sama możesz wybrć szpital w którym chcesz rodzić .
 
Do góry