reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie z Łodzi

witam

u nas lekki katarek.

Irlandio - moja koleżanka też w święta urodziła córeczkę. i nie przejmuj się tym co mówi myszatka, może będziesz miała takie złote dziecko jak ja mam - życzę Ci tego z całego serca. No chociaż ma rację "to dopiero Ci się zacznie" - ale najpiękniejszy okres w Twoim życiu ;D

spacery - przeprawy przez zaspy to wielka sztuka
 
reklama
Czesć :)

A ja dzisiaj jechałam 1 godzinę i 16 minut z Janowa na Tatrzańską :( Potem wpadłam w mega korek na Rydza Śmigłego i posłuchałam sobie na spokojnie muzyki w samochodzie przez blisko 2 godziny - bo tyle zajęło mi dojechanie do Galerii :mad: Nie dość, że wybrałam się w godziny szczytu, w śniegi po pas to jeszcze jakiś palantos mało mi nie skasował samochodu bo zapomniał, że leży śnieg na drodze i jest z deka ślisko :mad: Pługi jeżdżą - a jakże - tyle tylko, że z podniesionymi łopatami - zajefajnie :mad:

Zrobiłam sobie tipsy z hologramem i humor mi się poprawił :)

Jeśli chodzi o sofy czy kanapy to ja nie mam zdania na ten temat bo od zawsze miałam łóżko i teraz w sypialni tez łóżko stoi.. Julka z łóżeczka awansowała do łóżka starszaka, które można rozciągać na 3 długości (120, 170 i 200). W pokoju mamy takie rozkładaki - cudaki z IKEA (przejściówki - zanim czegoś elegantszego ;D się nie dorobimy) więc z przyjemnością posłucham Waszych rad odnośnie - sof i kanap - co lepsze..

Julka zaczyna mi znowu pokasływać, stary dogorywa oskrzelowo a ja mam kupę zaległości w pracy :(
Z nowym rokiem - nwym krokiem - oby się sprawdziło :)

spacery - przeprawy przez zaspy to wielka sztuka
No ;D zwłaszcza z psem, który ciągnie od sików do sików (bo suki cieczki mają ;) ) i przez jakieś manowce - raz do pasa wpada się w zaspę raz do kolan :p

A jak będę miała doła to mi przeciez pomożecie
Ja się zgłaszam do pomocy :)

to dopiero Ci sie zacznie
Takie są prawa przyrody - jak mówi moja córa - lat 5 :)

Znalazłam Julci zdjęcia jak miała 1,5 roku - artystyczna dusza ;D


Pozdrowionka,

 
m24.gif


Stary Rok mija, lecz marzenia zostają,
niech one się Tobie wszystkie spełniają
i z Nowym Rokiem niech los Ci się odmieni,
a ogród życia wnet się zazieleni
Życzy Myszatka z mężem i Natalką.


n2.gif
 
Krótko odpowiem:

- Na spacery jak tak pada nie chodziny, Natalka jeszcze nie do końca zdrowa więc wiadomo a poza tym pada w buzie itd...nie chce by się znów załatwiła

- czym się rózni sofa od kanapy to mam pojęcia :)

- Meble black&white mam w domu w Natalki pokoju.
Nie pamietam co to za model ale kupiliśmy je 2 lata temu i sprawdzają sie dobrze z tym, że makaba jest z ich złozeniem, bo kukuje je się w "kawałkach" i samammu montuje w domu.
ja mam zestaw Borys ale bez szklanych witryn, wiadomo w dziecinnym pokoju nie bardzo szkło.
 
No właśniw sofa ma jedna częsc składajaca się ( przeważnie środkową) cienkiej  gąbki, a pod spodem decha.takze bardzo nie wygidne do spania.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2006
 
wszystkiego najlepszego,
dużo zdrówka,
szczęścia,
spokoju,
spełnienia marzeń
i pieniążków
w 2006 roku
życzę wszystkim obecnym i przyszłym mamom
 
pustki tu takie, co jest, czyżby łodzianki się jeszcze bawiły?

u nas wciąż katarek :(
Noc sylwestrową moja niunia przespała całą - nic jej nie obudziło ;D My się świetnie bawiliśmy całą noc - sylwester był udany, chociaż mój T był bardzo sceptycznie do niego nastawiony ale się miło rozczarował.

Już nie karmię piersią :( czas teraz wybrać jakieś tabletki antydzieciowe, do teraz brałam cerazette, no ale skoro już nie karmię to musze pomysleć nad innymi.

Dobranoc
 
No ja też juz jestem.
Zabawa niestety juz sie skończyła.
Sylwestra spędzilismy u znajomych.Było to bardzo kameralne spotkanko.Bylismy tylko w czwórkę no i oczywiście nasz Kamilek. Spisał nam sie Nasz chłopak na medal był bardzo grzeczny.Poszedł spać około 1 w nocy, bo oczywiście musiał obejrzec fajerwerki.Bardzo miło spedzilismy czas.Oskarek został w domu z babacią i z dziadkiem.No i o pólnocy otworzył oko, aby sprawdzić co się dzieje :), ale za chwile poszedł dalej spać.
A my wrócilismy około 13 do domku, po obiadku, połozyliśmy dzieciaczki do łózeczek, i sami równiez poszlismy sie zdrzemnąc  ;). i tak lenichowaliśmy do 20. Niestey kamilek brykał później do 1 w nocy.No ale trzeba się z tym liczyć jesli się go kładzie w ciągu dnia spać. :)
 
hej hej

jestem :) co prawda kontuzjowana (mam zlamana prawa rekek w nadgarstku - gips do 27 stycznia :( ) ale jestem. o wyjezdzie nie ma co pisac - nie pojezdzilam skoro pierwszego dnia :mad: tak fatalnie upadlam... zreszta niewazne - tak widocznie mialo byc. sylwester udal sie wspaniale - dobre towarzystwo, smaczne drinki, tance do upadlego (dla niektorych doslownie :laugh: ) full servis ;D
ale ciesze sie, ze juz jestem w domu - bardzo stesknilam sie za szkrabkiem... teraz kazda chwile poswiecam na zabawe z nim. narazie nie zostawie go juz na dluzej niz jedna noc. nie ma co ukrywac - wyrzuty sumienia i tak mnie meczyly... z nim nie bylo problemow - byl grzeczny, jadl ladnie i tylko spac nie chcial w dzien. niby wszystko ok, ale jak wrocilismy to chyba nie wiedzial co jest grane...
a powrot do pracy "bezbolesny" - nawet chce mi sie uczyc ;)
poza tym czill. czeka nas remont kuchni (16-22.01) i to zaprzata teraz moje mysli ;)
ide nakarmic wojtka :)
 
reklama
ulik pisze:
ale ciesze sie, ze juz jestem w  domu - bardzo stesknilam sie za szkrabkiem... teraz kazda chwile poswiecam na zabawe z nim. narazie nie zostawie go juz na dluzej niz jedna noc. nie ma co ukrywac - wyrzuty sumienia i tak mnie meczyly...

No mówiłam, że ciezko malucha samego zostawić.
Ale chyba kazda mama musi sie na włąsnej skórze przekonać :)
Ja ostatnio dojrzałam do zostawiania małej na noc z babciami.

A tak przy okazji z czystej ciekawości spytam.
Nie wiecie moze ile koszuje wynajęcie opiekunki na czas wyjścia rodziców w weekend na impreze.
Mówie o takim pilnowaniu np, w sobote w nocy w h powiedzmy 20:00 - 3-4 rano?
Słaszałyście moze? Napiszcie.
 
Do góry