reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

Hej dziewczyny. U nas po wizycie u 4 lekarza jest wstępna diagnoza - zapalenie układu moczowego. Teraz czekamy na posiew, bo 3 pierwszym lekarzom jakoś do głowy nie przyszło dać skierowanie - dopiero nasza pani dr, która była dopiero w piątek od razu stwierdziła, że zapalenie układu moczowego. Jak nic w moczu nie wyjdzie to znaczy, że Uście zęby idą tak jak jeszcze żadnemu dziecku w jej karierze. Mała dostaje 2 razy na dobę temperaturę ok 38,5 poza tym normalnie się zachowuje, jest pogodna, łobuzuje. Ale na ten tydzień żłobek jeszcze sobie odpuszczamy.
 
reklama
Hej, mała na pewno ma zapalenie dróg moczowych. Na szczęście dostała już antybiotyk - temperatura przeszła po pierwszej dawce. Teraz nas czeka leczenie, kolejny posiew moczu no i USG nerek. Ale pani dr jest dobrej myśli - raczej nie żadna wada wrodzona, tylko bakteria jakaś, pewnie ze żłobka przyciągnięta. Jak mała wróci to muszę porozmawiać z opiekunkami o zasadach higieny:)
Na szczęście Uśka jest pogodna i wesoła no i ją ciocia przez ten czas w domq rozpieściła niemożliwie:p
W długi weekend zamierzamy zrobić małej parę sesji w plenerze. Mam nadzieję, że moje mgliste pojecie o robieniu zdjęć zaowocuje czymś fajnym - będę się bawić pożyczonymi obiektywami - może wyjdzie fajna pamiątka dla Darii?
Pozdrawiam
 
Hej, właśnie skasowało mi posta...
mamy diagnozę - zapalenie układu moczowego. Uśka po pierwszej dawce antybiotyku nie ma gorączki. Więc leczenie daje efekty. Teraz tylko kolejny posiew, USG nerek i mamy nadzieje, że będzie dobrze. A w żłobku muszę z opiekunkami porozmawiać o higienie. A jak nie to łby poukręcam.
Żeby odgonić od siebie temat chorowania to w długi weekend przymierzamy się do kilku sesji zdjęciowych małej. Mam pożyczone obiektywy i zobaczymy co wyjdzie z mojego mglistego pojęcia o fotografowaniu. Mam nadzieję, że chociaż będzie dobra zabawa:p
Pozdrawiam
 
hej dziewczyny szukam mamy ktora miałaby ochote na cwiczeniana łóżkach bezwysiłkowych w Impulsie na bałutach, samej niechce mi sie isc, a wypadałoby cos wiecej robić bo zarastam kilogramami a dieta sama nic nie da. Może któraś z was miała by ochote? ! zajęcia trwają o 80 min, i kosztują 25 zł.

U nas poza tym Maciej tfu tfu narazie zdrowy , ostatnia gorązczka była od żąbkó które i tak narazie nie wyrżneły sie . Ja też narzie tfu tfu zdrowa choć nie znalazłam chetnego lekarza co by mnie zdiagnozował
 
reklama
marysia868 dla mnie trochę drogo, ale na jakieś zajęcia "gimnastyczne" chętnie bym poszła. Może jakiś aerobik lub tym podobne? Mam do ciebie pytanko, gdzie chodzicie do pediatry? Chciałam Adasia przepisać do inne przychodni, ale nie wiem gdzie? Teraz chodze do przychodni na Wojska Polskiego przy Harcerskiej.
ELWIRKA25 ja do neurologa chodze do przychodni przyszpitalnej na Spornej, ale niestety w dokumentacji nie znalazłam jej nazwiska. Wiem, że jest całkiem fajna, poza tym że nagadała mi, że to moja wina że dziecko śpi na jednym boku....
 
Do góry