Kamelija mój piesek niestety tak ma, ale mam też kota, który nie jest lepszy. Jak tylko słyszy, że pies robi mi pobudkę to od razu skacze po mnie i miauczy przeraźliwie, że ona też jest głodna. Dobrze tylko, że ryby nie wydają głosu, bo przy moim zwierzyńcu to bym zwariowała :]
Dzisiaj pospałam aż do 8.30, ale szczerze mówiąc czuję się zupełnie nie wyspana. Myślę jednak, że wczesne wstawanie dużo lepiej na mnie działa. Wiecie co ostatnio coraz gorzej sypiam, budzę się w nocy cała zdrętwiała i już nie wiem w jakiej pozycji mam spac, bo w każdej po chwili drętwieje mi np bok, na którym śpię. Czy zdarzyło się wam to kiedyś? Ja już nie wiem czy to normalne czy mam się martwic. Po prostu jest to okropne.
Zaraz zjem jakieś śniadanko i pójdę na zakupy. Później miałam jechac do kuzynki, ale strasznie mi się nie chce... Zobaczymy co z tego wyjdzie
Czeka mnie jeszcze do napisania praca z socjologii na sobotę, a nawet nie wiem jak mam się za to zabrac...
Aha umówiłam się już na USG 4d na 25 czerwca. Mam nadzieję, że mała Nadinka jakoś fajnie się ułoży no i że ginka potwierdzi płec. Chyba już nic malutkiej nie wyrośnie??
Po potwierdzeniu płci będzie można już zacząc kompletowac wyprawkę, choc dużo ciuszków przywiezie mi koleżanka z Irlandii jak przyjedzie w lipcu, no i teściowa też nakupowała trochę rzeczy, więc w sumie poczekam i zobaczę co to, a później zrobię zakupy, bo nie ma sensu kupowac zbyt dużej ilości małych ciuszków, bo niektórych maleństwo nie założy nawet. A wy myślicie już o wyprawce??