reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

Cześć :)

Zazdroszczę takiego zbiorowego spaceru :-) Pewnie będzie wesoło :-)
Ja w końcu wróciłam do pracy. Od wczoraj pracuję i jest ciężko, ale dajemy jakoś radę :tak: Patryś jest dzielny i ja też nieźle się trzymam.
Kasiulla23 mieszanie Nutramigenu z Sinlac'iem to była propozycja lekarza. Patrykowi nic po tym nie jest, a przy okazji smakuje mu to :-)
Pozdrawiam Was serdecznie. Wracam do Mojego Dzidziola. Pieściuchamy się teraz intensywnie, odrabiamy stracone przez pracę godziny :no:
Gufi cieszymy się, że wracacie do zdrowia. To bardzo dobra wiadomość :-)
Pozdrawiamy serdecznie
 
reklama
Anamay - a kto zajmuje się małym, gdy ty jesteś w pracy? Pytam, bo ja myślę o pójściu do pracy od września i rozważam różne możliwości...
 
Gufi jak przeczytalam ze zachorowalyscie tak mi przykro a szpital na spornej no niestey dobry byl ale cos sie ostatnio pokopalo duzo rodzicow nazeka my juz dwa razy wyladowalismy na zapalenie pluc ale w czmp i sobie bardzo chwale opieke nad dzieckiem i cierpliwosc do mnie sama pracuje w sluzbie zdrowia wiec nie jeste ze mna najlatwiej ale warunki socjalne sa niebo a ziemia do spornej i lekarze niestey tez na spornej to chyab tylko III klinika propedeltyki pediatrii byla znosna!!! zdrowka zdrowka zdrowka
oj wiecie jak wam zazdroszcze tego ze mozecie tak posiedziec z maluszkami ja juz sie szykuje do szukania naowej pracy inaczej juz jej szukam... buuu bede musiala mojego maluszka zostawic az mi sie lezka kreci pozdrowionka dla mamusiek
ps.wybaczcie ze tak od czasu do czasu wpadam i wtracam swoje trzy grosze ale nie mam az tyle weny zeby pisac na okraglo ale staram sie sledzic co tam u was slychac drogie lodzianki
:-)
 
Witajcie mamusie.Ja yez zaglądam z doskoku, czytam co u Was słychać, ale niestety nie mam zbyt wiele czasu, zeby cos napisać, sensownego oczywiscie:-).
U Nas wszystko dobrze, Oskarek troche posmarkuje, Kamilek ma sie dobrze, notmiast koleżenstwo przedszkolne mu sie wykruszyło.
Otóż wyobraźcie sobie z grupy 15 osobowej uchowało sie 2 zdrowych dzieci.
Minione dwa tygodnie były tak przeżedzone w przedszkolu, jak nigdy.Przez kilka dni była nawet taka sytuacja, ze żadne dziecko nie przyszło.Ja kamila przyprowadziłam, a tu niogo nie ma, wiec wracalismy do domu.
Zobaczymy moze w tym tygodniu sytuacja sie unormuje.
 
HEJ DZIEWCZYNKI,

ja tez juzdawno nie zaglądałam, u nas na razie ok, Michaś chowa sie dobrze, ja wróciłam 2 tygodnie temu do pracy( na razie na pół etatu, wiec ide co drugi dzien do 14), z Michasiem jest tata, wiec mam komfort psych., ale niestety nie bedzie tak długo i później chyba wkroczy opiekunka, :-(
Życze zdrówka wszystkim chorującym maluszkom. Nie moge juz sie doczekać wiosny, zeby wychodzic na dłuższe spacerki, bo teraz często pada i nie zawsze mozna.
 
Witam mamusie!
Wreszcie mamy ładną pogode. Ja wykorzystuje ją na maxa :). Mieszkanie wywietrzone, pościel również, dziecię wyspacerowane :).
Oby tak już zostało...

aaa... Muszę pochwalić moją córcie. Wreszcie się wysypiamy. Jak zasypia ok. 21:30 - 22 to budzi się dopiero koło 6 - 7 na mleczko. Do tej pory były pobudki co dwie, trzy godziny.

Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciątka gorąco.
 
No to ja, też się muszę pochwalić, moj najmłodszy pan, był ostatnio na "odwyku":-) .Do pewnego czasu, a mianowicie do połowy lutego nie rozstawał sie ze swoim najlepszym przyjacielem, czyli smoczusiem.A już w ogóle najlepiej był jak nosził dwa, jednego w buzi, a drugiego w łapce.
Któregoś dnia, bylismy u meża siostry i tam calusienki wieczór bawił sie bez smoka.Jak przyszlismy do domu to kilka razy zawołał, ale odwrócilismy jego uwage.Ponieważ był bardzo zmeczony, to usnął równiez bez smoka.
Wtedy podjelismy decyzje, teraz, albo nigdy.
Jak tylko wołał smoka staralismy sie odwrócic jego uwage i czymś go zająć.
Pierwsze dwa tygodnie, był cieżkie, chociaż myslałam ze bedzie gorzej.
Najtrudniej było mu usnąć, przewalał sie w łóżeczku, bardzo długo.Zrobił sie taki nerwowy.
Teraz wszystko wraca do normy.SA dni ze wogóle smoka nie woła, a są taki ze zawołał.
JESTEM BARDZO DUMNA ZE SWOJEGO SYNECZKA.
 
reklama
Gratuluje Mamaagusiu i tobie i twojemu synkowi :)
Patryśka też ma takie dni, że chodzi z dwoma smokami. Mam nadzieję, że przed wakacjami uda nam się odzwyczaić od uspokajacza ;)
 
Do góry