reklama
helou
o anetas ciesze sie ze zajrzalas no i fajnie ze u was wszystko gra! mam nadzieje ze doczekam sie jakichs zdjec
wszystkiego dobrego i buziaki dla boryska :-*
wkurza mnie ta pogoda o 6.30 przepiekne blekitne niebo i slonce, o 10.00 juz troche chmur ale nadal swieci, zaloze sie ze pod wieczor spadnie deszcz tak jak wczoraj jak od lipca nie bedzie prawdziwego lata to tez emigrauje
mario w delegacji (czyli na imprezie w bielsku ale serio - takie ma delegacje!) a my zaraz spadamy do parku (Irlandia czy ja dobrze widzialam, ze zamierzasz wpadac na zdrowie?? byloby super !).
cos bym na obiad dobrego zjadla :
any ideas?
o anetas ciesze sie ze zajrzalas no i fajnie ze u was wszystko gra! mam nadzieje ze doczekam sie jakichs zdjec
wszystkiego dobrego i buziaki dla boryska :-*
wkurza mnie ta pogoda o 6.30 przepiekne blekitne niebo i slonce, o 10.00 juz troche chmur ale nadal swieci, zaloze sie ze pod wieczor spadnie deszcz tak jak wczoraj jak od lipca nie bedzie prawdziwego lata to tez emigrauje
mario w delegacji (czyli na imprezie w bielsku ale serio - takie ma delegacje!) a my zaraz spadamy do parku (Irlandia czy ja dobrze widzialam, ze zamierzasz wpadac na zdrowie?? byloby super !).
cos bym na obiad dobrego zjadla :
any ideas?
Agawa pisze:AgatkoB - jak maleńka radzi sobie z zastawką? jesteście już pewnie po badaniu? Okularkami sie nie martw - muszą być tylko lekkie i dobrze trzymające się za uszkami - na rechabilitacji widziałam sporo takich maleństw w okularkach
Zuzia z zastawką radzi sobie dobrze, w ogóle jej chyba nie zauważa. Ja sobie trochę mniej z nią radzę bo zbiera się płyn pod skórą wokół zastawki, ale lekarze mówią że do roku życia ma prawo się tak dziać. Najważniejsze że nie ma ucisku na mózg, że płyn nie zbiera się wzdłóż drenu i ze pod skórą gdzie się zbiera nie ma ciśnienia. No cóż. Pozostaje zaufać lekarzom.
Okularki odbieramy dopiero z środę, zobaczymy jak to będzię. Był problem z dobranie oprawek, bo były dobre na szerokość ale zauszniki były za długie. Nawet te na spręzynkach. W końcu znalażly się takie gdzie zauszniki mozna skrócić. Zobaczymy jak to będzie.
Powiedz Agawa, gdzie chodzisz na rehabilitację??
Pozdrawiamy
Jak tylko Zuzia dostanie okularki wkleimy fotkę
No.. Anetas ty to światowa kobieta jesteś Dobrze, że u was dobrze słychać - pisz.. pisz.. pisz nam o wielkim świecie - pozdroofka!
AgatkoB,
Julka juz nie chadza na rehabilitację a ćwiczyłyśmy w Matce Polce, naszą rehabilitantką była Kasia Markowska
Ulik,
Zajrzyj na mapę http://weather.icm.edu.pl/ i nie grzesz jutro i pojutrze UPAŁY!
Na obiad zrobiłam botwinkę z młodymi ziemniakami, sznycle z cielęciny i czekam na dowóz surówki z czarnej rzepy
Jedziem całą rodzinką do Muzeum Techniki dla Dzieci w Manufakturze.. obaczym i się pochwalim
Pax
AgatkoB,
Julka juz nie chadza na rehabilitację a ćwiczyłyśmy w Matce Polce, naszą rehabilitantką była Kasia Markowska
Ulik,
Zajrzyj na mapę http://weather.icm.edu.pl/ i nie grzesz jutro i pojutrze UPAŁY!
Na obiad zrobiłam botwinkę z młodymi ziemniakami, sznycle z cielęciny i czekam na dowóz surówki z czarnej rzepy
Jedziem całą rodzinką do Muzeum Techniki dla Dzieci w Manufakturze.. obaczym i się pochwalim
Pax
heh widziałam Agawa widziałam ;D jaram sie!
a wracając do biadu - brzmi przepysznie, ale... botwinki nie umiem robic sznycli tym bardziej (w ogóle mięsa nie lubie kupowac - wolę drób) nie mówiąc o surówce z czarnej rzepy (co to jest??).
my idziemy na łatwizne czyli - frytki i podróby mcnuggetsów z Lidla (wszystko pieczone w piekarniku a nie w glebokim oleju zeby nie bylo tak niezdrowo) a do tego sałata ze śmietaną
no i jeszcze salatke mam zamiar trzasnąc ale to moze jutro.
a w parku bylo tak:
a wracając do biadu - brzmi przepysznie, ale... botwinki nie umiem robic sznycli tym bardziej (w ogóle mięsa nie lubie kupowac - wolę drób) nie mówiąc o surówce z czarnej rzepy (co to jest??).
my idziemy na łatwizne czyli - frytki i podróby mcnuggetsów z Lidla (wszystko pieczone w piekarniku a nie w glebokim oleju zeby nie bylo tak niezdrowo) a do tego sałata ze śmietaną
no i jeszcze salatke mam zamiar trzasnąc ale to moze jutro.
a w parku bylo tak:
mamusiaagusia
mama chłopaczków dwóch
U nas w porzdaku.
Artur ma najprawdopodobiej niedoleczone przewlekłe zapalenir oskrzeli, stąd ten kaszel.
BEDZIE ŻYŁ
Od wczoraj jest z nami w domciu.
Z babcią coraz lepiej, zartuje sobie, wiec jest dobrze.
Chociaz mówi ze boli ją jeszcze, no ale co tu sie dziwic.
A my powolutku szykujemy sie nad morze.
Mozliwe ze wyjedziemy w BOZE CIAŁO.
Njabardziej przeraza mnie to pakowanie.
Ciekawe czego w tym roku zapomnę ;D.
A tak na marginesie, to ja myslałam ze mam dzieci w domu, anie zwierzatka, ale widocznie sie myliłam.Kamil ugryzł dzis Oskara ;D, a potem było odwrotnie.
Artur ma najprawdopodobiej niedoleczone przewlekłe zapalenir oskrzeli, stąd ten kaszel.
BEDZIE ŻYŁ
Od wczoraj jest z nami w domciu.
Z babcią coraz lepiej, zartuje sobie, wiec jest dobrze.
Chociaz mówi ze boli ją jeszcze, no ale co tu sie dziwic.
A my powolutku szykujemy sie nad morze.
Mozliwe ze wyjedziemy w BOZE CIAŁO.
Njabardziej przeraza mnie to pakowanie.
Ciekawe czego w tym roku zapomnę ;D.
A tak na marginesie, to ja myslałam ze mam dzieci w domu, anie zwierzatka, ale widocznie sie myliłam.Kamil ugryzł dzis Oskara ;D, a potem było odwrotnie.
Aga,
Zazdroszczę ci urlopowania Pogoda ma być fantastyczna! Ja z Julką wybieramy się w środę do Wrocławia Robert jest tam w delegacji więc dojedziemy do niego i wypoczniemy całą rodziną
Ulik,
Muzeum Nauki i Techniki dla Dzieci to namiastka tego co ma tam być.. szczerze mówiąc trochę kiszka Wstęp mają dzieci od lat 3 do lat 6, zanim dokończą inwestycję bedziesz mogła wejść z Wojtaszkiem
To jest zdjęcie z innego muzeum narazie jest tylko mała sala z domkiem i cegłami + dźwig, ot co..
Eksperymentarium miesci się w skrzyniach (tymczasowo).. trzeba dziecku pomagać przy "eksperymentowaniu" bo część eksponatów wykonanych jest z metalu a te z drewna są bardzo ciężkie - Julka mało nosa nie złamała próbując samodzielnie ustawić łuk podtrzymujący sklepienie..
tweety,
Tak wiem - właśnie teraz tam mieszka moja koleżanka (wcześniej zamieszkiwała na Żubardziu)
Pozdrawiam,
Zazdroszczę ci urlopowania Pogoda ma być fantastyczna! Ja z Julką wybieramy się w środę do Wrocławia Robert jest tam w delegacji więc dojedziemy do niego i wypoczniemy całą rodziną
małe trole? :laugh:myslałam ze mam dzieci w domu, anie zwierzatka
Ulik,
Muzeum Nauki i Techniki dla Dzieci to namiastka tego co ma tam być.. szczerze mówiąc trochę kiszka Wstęp mają dzieci od lat 3 do lat 6, zanim dokończą inwestycję bedziesz mogła wejść z Wojtaszkiem
To jest zdjęcie z innego muzeum narazie jest tylko mała sala z domkiem i cegłami + dźwig, ot co..
Eksperymentarium miesci się w skrzyniach (tymczasowo).. trzeba dziecku pomagać przy "eksperymentowaniu" bo część eksponatów wykonanych jest z metalu a te z drewna są bardzo ciężkie - Julka mało nosa nie złamała próbując samodzielnie ustawić łuk podtrzymujący sklepienie..
tweety,
Tak wiem - właśnie teraz tam mieszka moja koleżanka (wcześniej zamieszkiwała na Żubardziu)
Pozdrawiam,
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 204
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 367
Podziel się: