reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

no to bedzie dzis niezla wyzera u ciebie ja wlasnie skonczylam piec faszerowanego kuraka wiec go zapakuje i wpadam do ciebie a goscmi sie nie przejmuj jestem bardzo komunikatywna:-D


ja cię krece i jeszcze z kurakiem wyjeżdzacie mi tu a mój M dopiero jechał coś na obiad kupić a ja głodna:baffled:ale fajnie fajnie gotujcie gotujcie ja tez lubie coś upichcić:-)
 
reklama
no to bedzie dzis niezla wyzera u ciebie ja wlasnie skonczylam piec faszerowanego kuraka wiec go zapakuje i wpadam do ciebie a goscmi sie nie przejmuj jestem bardzo komunikatywna:-D

Dawaj, wbijaj z tym kurakiem do mnie:tak::-D
Znajomi tez są komunikatywni, także problemu by nie było:-)
Mniami co za uczta:-)

Patrysiu ja uwielbiam jeśc:zawstydzona/y::-D
A gotowac to hmmm zrobię cosik zawsze z przepisu bo sama to nie bardzo. No ale umiem z przepisów:-D
 
o nie kochane ja to sie ucze metoda prob i bledow i najlepiej mi wychodzi.a nadodatek w te wakacje otwieramy wreszcie restauracje z moim m tak sie ciesze:-)wiec jak bedziecie na wakacjach w grecji to wpadajcie:tak:
 
dziewczynki siadzcie ze mna na chwilke napic sie kawusi a potem spowrotem do roboty bede musiala gdzies poszukac smaru bo mi sie w nogach po wyciera od tego latania.ta wiosna na mnie tak wlywa i to slonce mam tyle energi ze moge gury przenosic a i na dodatek na kuraku sie nie konczy mam bigos i schab z koscia z grilla ala elektrycznego no bo gdzie w domu zwyklego grilla rozpale:-Dwiec jak glodne i chetne to zapraszam:tak:mam duzo i dobre:-)
 
ciesze sie i bede cie wygladac:tak:. wreszcie spodkac sie z rodakiem bo ci co tu sa to nie daj boze a moj m nie umie po polsku:-( i tylko was mam zeby se normalnie pogadac:-Dno to pij herbatke pij i pisz a ja pije kawusie papieroska i tez bede pisac.
 
Hej Dziewczynki,

Witam się po małej nieobecności. Przepraszam Was że nie dałam znać że wyjeżdżam ale zabrałam ze sobą laptusia i miałam mieć dostęp do netu - ale wkońcu nie miałam. Jak pech to pech.

Byłam a właściwie byliśmy nad morzem. W planach już daaaaaawno była Słowacja ale ze względu na fasolę pojechalismy nad morze. Było super, cisza, spokój i przekrój pogodowy od słońca po deszcz, a nawet sztorm. :-):-):-) Jednego dnia trafił się wysyp bursztynów więc przywieźliśmy sobie super pamiętkę własnoręcznie pozbieranych śliczności :-):-):-)

W poniedziałek przed wyjazdem byłam na usg. Dzidzia ma 6 mm, serducho wali 143 bpm. Podobno wszystko ok. Wkleję później zdjęcia do albumu. Wyszło wtedy że fasola ma 6 tygodni i 4 dni więc chyba ze 2 dni różnicy z tego co ja liczyłam.

To chyba tyle newsów. Dziewczynki dziękuję bardzo tym które się o mnie dopytywały i jeszcze raz przepraszam że tak wyszło.

AAAAAA - Gratuluje wszystkich nowych fasoleczek, naliczyłam 3 sztuki aż - Gratulacje!!!!
 
reklama
dziewczynki siadzcie ze mna na chwilke napic sie kawusi a potem spowrotem do roboty bede musiala gdzies poszukac smaru bo mi sie w nogach po wyciera od tego latania.ta wiosna na mnie tak wlywa i to slonce mam tyle energi ze moge gury przenosic a i na dodatek na kuraku sie nie konczy mam bigos i schab z koscia z grilla ala elektrycznego no bo gdzie w domu zwyklego grilla rozpale:-Dwiec jak glodne i chetne to zapraszam:tak:mam duzo i dobre:-)



o kurka nono uczta się robi a to mamy gości dzisiaj tak;-)ps.to umiesz po grecku nadawać super:-)


Hej Dziewczynki,

Witam się po małej nieobecności. Przepraszam Was że nie dałam znać że wyjeżdżam ale zabrałam ze sobą laptusia i miałam mieć dostęp do netu - ale wkońcu nie miałam. Jak pech to pech.

Byłam a właściwie byliśmy nad morzem. W planach już daaaaaawno była Słowacja ale ze względu na fasolę pojechalismy nad morze. Było super, cisza, spokój i przekrój pogodowy od słońca po deszcz, a nawet sztorm. :-):-):-) Jednego dnia trafił się wysyp bursztynów więc przywieźliśmy sobie super pamiętkę własnoręcznie pozbieranych śliczności :-):-):-)

W poniedziałek przed wyjazdem byłam na usg. Dzidzia ma 6 mm, serducho wali 143 bpm. Podobno wszystko ok. Wkleję później zdjęcia do albumu. Wyszło wtedy że fasola ma 6 tygodni i 4 dni więc chyba ze 2 dni różnicy z tego co ja liczyłam.

To chyba tyle newsów. Dziewczynki dziękuję bardzo tym które się o mnie dopytywały i jeszcze raz przepraszam że tak wyszło.

AAAAAA - Gratuluje wszystkich nowych fasoleczek, naliczyłam 3 sztuki aż - Gratulacje!!!!


dziękuje:-)no i witam naszą MAGGIE no to sobie super wypoczeliście no i bursztyny załapaliście super:-)oby tak dalej z fasolką niech się dobrze rozwija:-)a jak tam sie czujemy mdłości są;-)
 
Do góry