Stwierdziłam że to najlepsze miejsce na opisanie moich szpitalnych perturbacji.
W środę zaczął mnie wieczorem pobolewać brzuch ale poleżałam i przez noc przeszło. Pojechałam do przychodni zrobić wyniki i dostałam takich bóli ze nie wiedziałam jak się nazywam. Stamtąd od razu do szpitala do mojego lekarza. Ten zrobił mi USG. Z dzidzia wszystko ok waży 1070g czyli mniej więcej tyle co Kacper w tym wieku. Okazało się że naciska mi na nerke i blokuje przepływy przez co dostaje kolki. Kolka doprowadziła do skurczy. Szyjka krótka, tylko 24mm i rozpulchniona ale nie kwalifikuje się jeszcze do szycia. Zresztą w tym tygodniu już nie szyją. Jak przyjechałam tak zostałam. Od razu kroplówy z fenoterolem a później leżenie i leki. W poniedziałek obniżyli mi dawki leków we wtorek zbadali ponownie stwierdzili że skurczów nie ma reszta bez zmian i mnie wypuścili. jeszcze wczoraj wieczorem byłam na wizycie u swojego lekarza. Mam brać leki i prowadzić oszczędny tryb życia i leżeć na lewym boku żeby nie uciskać nerkę. Dalej będziemy wszystko kontrolować na USG. No zupełnie zgłupiałam o co chodzi bo mimo ogromnych ilości które pochłaniam to schudłam 2 kilo. A wszystkie wyniki mam idealne. W sumie tylko słodycze przestałam jeść i zamiast mięsa smażonego jem pieczone a białe pieczywo zamieniłam na ciemne... Owoce i warzywa pochlaniem dziennie tonami...
W środę zaczął mnie wieczorem pobolewać brzuch ale poleżałam i przez noc przeszło. Pojechałam do przychodni zrobić wyniki i dostałam takich bóli ze nie wiedziałam jak się nazywam. Stamtąd od razu do szpitala do mojego lekarza. Ten zrobił mi USG. Z dzidzia wszystko ok waży 1070g czyli mniej więcej tyle co Kacper w tym wieku. Okazało się że naciska mi na nerke i blokuje przepływy przez co dostaje kolki. Kolka doprowadziła do skurczy. Szyjka krótka, tylko 24mm i rozpulchniona ale nie kwalifikuje się jeszcze do szycia. Zresztą w tym tygodniu już nie szyją. Jak przyjechałam tak zostałam. Od razu kroplówy z fenoterolem a później leżenie i leki. W poniedziałek obniżyli mi dawki leków we wtorek zbadali ponownie stwierdzili że skurczów nie ma reszta bez zmian i mnie wypuścili. jeszcze wczoraj wieczorem byłam na wizycie u swojego lekarza. Mam brać leki i prowadzić oszczędny tryb życia i leżeć na lewym boku żeby nie uciskać nerkę. Dalej będziemy wszystko kontrolować na USG. No zupełnie zgłupiałam o co chodzi bo mimo ogromnych ilości które pochłaniam to schudłam 2 kilo. A wszystkie wyniki mam idealne. W sumie tylko słodycze przestałam jeść i zamiast mięsa smażonego jem pieczone a białe pieczywo zamieniłam na ciemne... Owoce i warzywa pochlaniem dziennie tonami...