reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie październikowe u lekarza

Zapisałam Izę na tą rehab na 3 czerwca w innym miejscu się udało.
Ale okazuje się, że potrzebne teraz skierowanie od spacjalisty a nie od pediatry.
Czego pediara nie widziała :szok:
I teraz będę musiała kombinować to skierowanie...
Szlag trafia z tą służbą zdrowia!
 
reklama
Zapisałam Izę na tą rehab na 3 czerwca w innym miejscu się udało.
Ale okazuje się, że potrzebne teraz skierowanie od spacjalisty a nie od pediatry.
Czego pediara nie widziała :szok:
I teraz będę musiała kombinować to skierowanie...
Szlag trafia z tą służbą zdrowia!
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

My mamy ostatnią żółtaczkę w czwartek. uff
 
Ważyłam dziś Tuśkę w naszej przychodni położnych i nalegałam, żeby porównała wszystkie wyniki, bo młoda nie przybiera. Wreszcie jakaś gramotna położna się znalazła, wydarła kartotekę, policzyła i wyszło, że w ciągu ostatnich miesięcy kiepściutko z wagą, a od końca marca do dziś przybrała 90g. Mniej niż 10g na tydzień. Do tego zmartwiła się wklęśniętym ciemiączkiem, ale pamiętała nas gdzieś z początku ważeń, kiedy to Tuśka rosła po 200g tygodniowo i ciemiączko też było wklęśnięte nieco, i stwierdziła, że może taki urok. Ponieważ jednak wszystkiego na raz za dużo, wpisała nas za 2 tygodnie na konsultacje do specjalisty. I tak szybko przy tutejszych terminach.
A ja "mądra" wczoraj już (!!!:wściekła/y:!!!) się zorientowałam, że Tuśka jest głodna. Cyc jej nie wystarcza i te dwa posiłki dziennie. Może wcinać więcej i CHCE, tylko mi położne wmawiały, że "taki schemat karmienia piersią jest odpowiedni i tego się mam trzymać". Chromolę taki interes. Dziś w ciągu 3 godzin wieczornych zjadła słoiczek owoców z biszkoptem, sok 20ml, cyca, kaszkę 50ml, cyca i poszła spać bez histerii, i śpi do teraz. Głupia baba głodziłam dziecko. Wybaczyć sobie nie mogę, że nie słuchałam, co mi dziecko mówi, jak marudzi...
 
Evelajna nie przejmuj się i słuchaj swojego dziecka. A z wagą w tym okresie tak jest że staje. Kacper od połowy marca cały kwiecień nic nie przybrał a jeszcze mi schudł. dopiero ostatnio ma 200g więcej a i tak nie wiem czy to nie zasługa pieluszki.
 
Ewelajna, spokojnie. Spróbuj jej ciutke wiecej dawac i zobaczysz jak zareagujesz. Wiem, że mamy cycowe mogą miec wiecej niz 5 posiłków dziennie. Tak wiec po obiadku lub owocku mozesz zawsze dac cycuśka do popicia;-)
 
Ważyłam dziś Tuśkę w naszej przychodni położnych i nalegałam, żeby porównała wszystkie wyniki, bo młoda nie przybiera. Wreszcie jakaś gramotna położna się znalazła, wydarła kartotekę, policzyła i wyszło, że w ciągu ostatnich miesięcy kiepściutko z wagą, a od końca marca do dziś przybrała 90g. Mniej niż 10g na tydzień. Do tego zmartwiła się wklęśniętym ciemiączkiem, ale pamiętała nas gdzieś z początku ważeń, kiedy to Tuśka rosła po 200g tygodniowo i ciemiączko też było wklęśnięte nieco, i stwierdziła, że może taki urok. Ponieważ jednak wszystkiego na raz za dużo, wpisała nas za 2 tygodnie na konsultacje do specjalisty. I tak szybko przy tutejszych terminach.
A ja "mądra" wczoraj już (!!!:wściekła/y:!!!) się zorientowałam, że Tuśka jest głodna. Cyc jej nie wystarcza i te dwa posiłki dziennie. Może wcinać więcej i CHCE, tylko mi położne wmawiały, że "taki schemat karmienia piersią jest odpowiedni i tego się mam trzymać". Chromolę taki interes. Dziś w ciągu 3 godzin wieczornych zjadła słoiczek owoców z biszkoptem, sok 20ml, cyca, kaszkę 50ml, cyca i poszła spać bez histerii, i śpi do teraz. Głupia baba głodziłam dziecko. Wybaczyć sobie nie mogę, że nie słuchałam, co mi dziecko mówi, jak marudzi...

Evelajna! Zabraniam tak myśleć.
Nic się dziecku nie stało, a teraz już wiesz, żę można dać jej więcej.
Ładnie nadrobi zaległości :tak:
Przynajmniej masz laseczkę a nie pulpeta ;-)

Evelajna nie przejmuj się i słuchaj swojego dziecka. A z wagą w tym okresie tak jest że staje. Kacper od połowy marca cały kwiecień nic nie przybrał a jeszcze mi schudł. dopiero ostatnio ma 200g więcej a i tak nie wiem czy to nie zasługa pieluszki.

U nas też już waga w miejscu stoi odkąd rozszerzyłam dietę-
A były czasy, ze było 300g/tydzień :tak:
 
reklama
Ważyłam dziś Tuśkę w naszej przychodni położnych i nalegałam, żeby porównała wszystkie wyniki, bo młoda nie przybiera. Wreszcie jakaś gramotna położna się znalazła, wydarła kartotekę, policzyła i wyszło, że w ciągu ostatnich miesięcy kiepściutko z wagą, a od końca marca do dziś przybrała 90g. Mniej niż 10g na tydzień. Do tego zmartwiła się wklęśniętym ciemiączkiem, ale pamiętała nas gdzieś z początku ważeń, kiedy to Tuśka rosła po 200g tygodniowo i ciemiączko też było wklęśnięte nieco, i stwierdziła, że może taki urok. Ponieważ jednak wszystkiego na raz za dużo, wpisała nas za 2 tygodnie na konsultacje do specjalisty. I tak szybko przy tutejszych terminach.
A ja "mądra" wczoraj już (!!!:wściekła/y:!!!) się zorientowałam, że Tuśka jest głodna. Cyc jej nie wystarcza i te dwa posiłki dziennie. Może wcinać więcej i CHCE, tylko mi położne wmawiały, że "taki schemat karmienia piersią jest odpowiedni i tego się mam trzymać". Chromolę taki interes. Dziś w ciągu 3 godzin wieczornych zjadła słoiczek owoców z biszkoptem, sok 20ml, cyca, kaszkę 50ml, cyca i poszła spać bez histerii, i śpi do teraz. Głupia baba głodziłam dziecko. Wybaczyć sobie nie mogę, że nie słuchałam, co mi dziecko mówi, jak marudzi...
Słonko bedzie dobrze. Nie zawsze jest tak jak pisza czy mówia ze jak jest cycowe to mu powinno wystarczac:tak: Trzymam kciuki za rozszerzenie dietki i postep wagowy Smerfetki. Bedzie dobrze!!! A ty sie nieobwiniaj bo nie masz zadnych powodów by tak robic!!!!
 
Do góry