reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie październikowe u lekarza

Anetko ale nosić dziecko 3 tygodnie dłuzej to też nie jest wesoło. Każda z nas jest juz teraz zmęczona i odlicza dni. A jej nawet chyba nie położyli w szpitalu tylko musiała codziennie się pojawaić na kontroli wód płodowych...a do szpitala to jest kawałek.
 
reklama
No ja tez pierwsza przenosiłam prawie 3 tyg:baffled: a mam kolezanke ktora drugie przenosiła 4 tyg!!!!!! Normalnie szok wiec po co oni wyliczaja te terminy ja rozumiem przesuniecie do 2 tyg ale dłużej to juz przesada:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ja tez nie wierze w zadne przyspieszacze. W zadnej ciazy niedziałały jedynie przytulanki z M miło wspominam:-p:rofl2: Moze u mnie by zadziałalo gdybym polezała z d... przez miesiac i nagle zaczeła mycie okien itp. Bo tak jak organizm przyzwyczajony do wysiłku i aktywnosci to zadna dla niego nowość:tak:;-)
 
Zgadzam sie w 100 procentach z czarna mozna przenosic około 2 tygodnin ale 3-4 to juz paranoja a co do przyspieszaczy tez w nie nie wierze.

Antuanet sadze ze nie ma sie co bac i wedłóg mnie to nawet lepiej ze lekarze biora sie ostro do działania bo przenoszenie ciazy tez nie jest za dobre dla dziecka ani matki, tak jak kaka pisała my juz wszystkie ledwie zipiemy i sie toczymu jak wielkie słonice albo ogromne balony a co dopiero jak bysmy miały jeszcze tyle czasu nosic te nasze małe skarby pod serduszkiem
 
A ja bym nie chciala za dlugo przechodzic a najlepiej to wcale ale glownie dlatego ze slyszalam juz o niejednym niemilym wypadku przenoszenia:wściekła/y:Wody zielone ,zatrzymanie akcji serca maluszka Ja czuje ze jak juz bede po terminie to bede sie strasznie bala o Oliwie i juz bym wolala cesarke ale aby ona juz wyszla z brzuszka hehehe
 
Po wczorajszej wizycie wieści są takie:
-szyjka trzyma, to coś co wypadło to był kawałek czopa, ale reszta się jeszcze trzyma
-grzybek w pochwie - dostałam Clotrimazolum 2x dziennie przez 6 dni
-zapalenie dróg moczowych - Furaginum w systemie 1x1x2 dziennie
-Cordafen na podtrzymanie jeszcze przez 1,5 tyg

Moje bolesne skurcze - to skurcze przepowiadające... lekarz stwierdził, że przy tak dużej nietolerancji bólu może się nie obejść bez znieczulenia. Ale Cordafen powinien nas jeszcze utrzymać do końca brania:sorry2:
Także muszę jakoś te bolesne noce wytrzymać:dry:

Do tego wszystkiego zalecił dieta surówkowa - ograniczenie tycia, stwierdził, że i tak mały ma jak "misio w ulu"
 
Ostatnia edycja:
Po wczorajszej wizycie wieści są takie:
-szyjka trzyma, to coś co wypadło to był kawałek czopa, ale reszta się jeszcze trzyma
-grzybek w pochwie - dostałam Clotrimazolum 2x dziennie przez 6 dni
-zapalenie dróg moczowych - Furaginum w systemie 1x1x2 dziennie
-Cordafen na podtrzymanie jeszcze przez 1,5 tyg

Moje bolesne skurcze - to skurcze przepowiadające... lekarz stwierdził, że przy tak dużej nietolerancji bólu może się nie obejść bez znieczulenia. Ale Cordafen powinien nas jeszcze utrzymać do końca brania:sorry2:
Także muszę jakoś te bolesne noce wytrzymać:dry:
Ciril trzymam kciuki, najważniejsze, że lekarstwa są i zaraz grzybka nie będzie.
Zaciskanie nóg przez te 1,5 tyg i bezbolesnego porodu później życzę.

Witajcie:-)
Ja juz po wizycie. Z dzidzią ok, rośnie-ma już 3150 wiec kawał chłopa:tak: Szyjka zamknięta, czop dalej siedzi.:baffled: Tak wiec chyba będę rodzić w terminie, w sobotę mam zrobić znów KTG. I za tydzień znów wizyta, tylko lekarz już nie chce mnie naciągać więc idę do niego na dyżur do szpitala...I pocieszył mnie ze w terminie rodzi zaledwie 5%kobiet a reszta albo wcześniej albo później. Do później:-)
Gratulacje Anetko a chłopaczek duży już - wagowo dojdzie do 3,5kg i spokojnie urodzisz.
 
Ciril a jak Ty reagujesz na cordafen?
Ja mało co nie umarłam, tętno 110, nie mogłam oddychać, ból głowy....
Boże jak sobie to przypomnę, zostałam przy nospie forte, mam nadzieję, że wystarczy.
 
reklama
Do góry