reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

No i to jest to...brązowego grzyba mam w całej teju gumie, bo właśnie Zbyszek ją wyjął! :no: Nikusia, a wyczyścić tą gumę octem może zanim ją samą puszczę? Chyba nic się nie stanie? Stara krowa, już dawno ją chciałam wymienić...! :crazy: Gin mi ciśnienie zmierzy, mam ją za godzine i będzie ze zbyt niskiego na za wysokie :crazy:
 
reklama
Nikusia wspólnie z m :-) jak rozliczasz sie sama to 56tyś :-)


Munius
polowa ludzi ma grzyba w tej gumie albo w szufladzie na proszek i nawet o tym nie wie.....nam alergolog powiedziała bo Julek jest uczulony na pleśnie i zeby sprawdzic, tez mieliśmy, trzeba pralke zostawiac otwarta, można octu wlac do szuflady i na max. temp. wyprac cos a jak puścisz na 90 stopni pusta pralke to nie wiruj bo beben sie moze obluzowac....a ubranka wypierz jeszcze raz na pewno to pusci :-)
 
Ostatnia edycja:
muniuś - NIE!!! my tylko tą gumę wytarliśmy jakąś ścierą i NORMALNIE WŁĄCZYLIŚMY NA 90 STOPNI PUSTĄ PRALKĘ!!! ]WTEDY TAM SIĘ WSZYSTKO PIĘKNIE DOCZYŚCIŁO!!!!

Mamusiasynka- NAWET WE DWOJE boszzzzzzzz JA CHCĘ WYGRAĆ W TOTKA :sorry:

 
Muniuś ja bym wstawiła na 90 pustą pralkę, tak jak pisze Nikusia82. Ewentualnie (o ile nie będzie Ci to później przeszkadzać z octem. Ocet dezynfekuje, a ten grzyb na pewno nie tylko osiadł na gumie. Zamiast octu może masz sodę).
Ocet i soda lepiej działają niż, te wszystkie calgony ;)

Gorące pranie. Raz na jakiś czas wykonuj je, fakt jest ono mało ekonomiczne, jednak w ten sposób dobrze wyczyścisz wszystkie rury w twojej pralce. Wlej 250ml octu spirytusowego do pojemnika na proszek do prania i włącz najgorętszy cykl, jaki tlko możesz, a pozbędziesz się pozostałości detergentów czy też kamienia.


Ubranka wypierzesz jeszcze raz później :-)
Ja do prania dodaję odplamiacz z biedronki - z męża roboczymi ciuchami sobie radzi. Tylko po tym na pewno musiałabyś wyprać w czymś dla dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Zresztą...to nawet nie głupie....i chyba sama tak teraz zrobię bo coś sobie przypominam, że dawno tego nie robiłam... A wiadomo teraz małego ciuszki dopieram te co dostaję... MH...

MUNIUŚ - no dokładnie, dobrze mamusiasynka pisze, zapomniałam o płukaniu....weź na najniższe obroty albo w ogóle
I Z OCTEM DO PRANIA ALE TAK JAK PISZE moniqa...BO SAMO czyszczenie gumy to wiesz
 
Z takich porad znalezionych na szybko w necie dotyczących czyszczenia pralki:

Do środka pralki wlej 2 litry octu spirytusowego. Ustaw na najwyższą temperaturę i włącz pranie (z pustym bębnem bez ubrań). Możesz również użyć 2-3 opakowań kwasku cytrynowego i 2 szklanek octu a następnie "wyprać" pralkę w wysokiej temperaturze. Dobrym sposobem jest również zrobienie prania na pusto z pół kg sody oczyszczonej w temperaturze 90 stopni C.

Ja czyściłam z octem, ale zapach pozostaje. Trzeba się z tym liczyć ;)
Zresztą ja octem traktuję wszystko :-D Po co mi jakieś chemikalia jak ocet zabija wszystko :-D
Odkamieniam czajnik, myję woda z octem szyby okien (zero smug), czasem dolewam do mycia podłogi.
Jak mieliśmy małego psa to ocet go szybko nauczył, że w domu się nie załatwia ;-)
 
Wielkie dzięki Kochane jesteście! idę wymyć tą gumę bardzo dokładnie i zrobię tak jak mówicie! :tak: Uff, od razu mi lepiej, ale jaka akcja coś się dzieje i ja od razu włączyłam kompa i na forum, do przyjaciółki nawet tak nie dzwonię, hahaha :-) Jak wrócę od ginekolog to podczytam Was...
 
Z takich porad znalezionych na szybko w necie dotyczących czyszczenia pralki:



Ja czyściłam z octem, ale zapach pozostaje. Trzeba się z tym liczyć ;)
Zresztą ja octem traktuję wszystko :-D Po co mi jakieś chemikalia jak ocet zabija wszystko :-D
Odkamieniam czajnik, myję woda z octem szyby okien (zero smug), czasem dolewam do mycia podłogi.
Jak mieliśmy małego psa to ocet go szybko nauczył, że w domu się nie załatwia ;-)

Ale na ubraniach nie zostaje ten zapach?
 
Ja obstawiam, że przy wypraniu w 90 stopniach to zapachu mieć nie będziesz ...a jakby co to i tak przecież kolejne pranie włączasz z proszkiem do prania...
IDĘ PRALKĘ CZYŚCIĆ :-):tak::happy: normalnie
 
reklama
Hahaha, daj spokój, człowiek kiedyś się wykończy - jak nie urok to sraczka :-D

edit: strasznie obrzydliwie ten grzyb wygląda, ale szczęście mnie ogarnęło, że te ubranka da się uratować...a przypomniało mi się, że wczoraj wstawiłam ściery na 90 stopni, a i tak dzisiaj ten grzyb zafarbował ubranka to ile go było...zresztą sama widziałam i nawet grosz się w tej gumie znalazł :szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry