reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

nikusia my z zusu nic nie potrzebujemy tylko ze skarbowki....a jescze zanim złozysz to musisz miec pesel dziecka.....
ja tez tak robię zze otwieram 2 okienka w jednym czytam a w drugim piszę.......


Jolcia
dobre wisci po usg, super!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamusiasynka - U nas peselu dziecka nie potrzebują ...dopytałam:tak:. My będziemy w mega potrzebie finansowej więc ten 1000 zł nam się bardzo przyda :cool2:. Generalnie Najważniejsze to wybrać się TERAZ DO urzędu Gminy czy gdzie tam U Was wypłacają....bo ja lubię być np. przygotowana... bo potem to szkoda żeby mąż latał a u nas ZUS I US...są daleko więc jakby musiał po kilka razy jeździć to becikowe wyjeździ na samo załatwianie :baffled:

Jolcia - ŻEBYŚ się nie przeżarła ;-):rofl2:...no na wypasie taka kolacja nie...ale pomyśl jak lekko na żołądku :tak:
Ja jem o 18 i koniec...więc jeszcze pół godz i i BIAŁY SER MNIAM :tak::-)

Monisia - No warto się doinformować bo tak jak wyżej pisałam szkoda potem czasu, tym bardziej, że maluszek już na świecie będzie to wiecie...BĘDZIE CO robić i na kogo kasę wydawać :tak:

A POWIEDZCIE DZIEWCZYNY...czy w tym roku można odliczać rachunki za internet????Ja np. opłaty robię przelewem więc nie mam takiego mh...stempelka poczytowego, bankowego o tym, że przelałam kasę...no ale CZY W OGÓLE MOŻNA???
 
Nikusia jak jeszcze nigdy nie odliczałaś to możesz a jak wczesniej korzystałas z tej ulgi to juz nie, teraz to odliczenie przysługuje tylko tym, ktorzy nigdy z tej ulgi nie korzystali.
 
Witam piątkowo!

Właśnie księdza odprawiłam z kolędą i biorę się za nadrabianie Was. Myślałam, że mój mąż zdąży z pracy, a tak musiałam sama przyjmować. No ale w miarę spoko, bo był proboszcz, on nam ślubu udzielał to pogadaliśmy. No i Leonowi pokój wyświęcił :-)

Ja jak zwykle cały dzień dziś latam- najpierw byłam w pracy ze zwolnieniem (prawie 2 godz. z głowy ;-)), potem byłam w Ikei i wreszcie była lampka w chmurki na którą polowałam, więc Leonek ma już lampkę i jeszcze śpiworek kupiłam, prześcieradełka te w dwupaku i parę pojemników do sortowania jego gadżetów :)
I mój siostrzeniec z siostrą jutro będą w domu! Cieszę się ogromnie, bo się stęskniłam strasznie od wczoraj. Kupiłyśmy z moją mamcią dla Małego matę edukacyjną, tzn. ona bo ja muszę się w końcu za ten tort wziąć! Na jutro musi być gotowy! Ale to jak Was doczytam ;-)
Widzę, że dziś to i na fejsie produkcja masowa :szok:
 
Nie wytrzymam no myślałam, że mnie coś trafi...wstawiłam całą pralkę ciuszków białych dla malucha na 40 stopni i "delikatne", pranie się skończyło, zadowolona podchodzę żeby je wyjąć i nie uwierzycie...wszędzie na ubraniach brunatne brązowe plamki jakby normalnie dalmatyńczyki, ale brązowe...to samo co z praniem jakiś czas temu co myślałam, że aplikacja misia z kombinezoniku mi zafarbowała! No to przepatrzyłam, każdy ciuuszek się zafarbował, dosłownie każdy i patrzę, a tu ani jednej aplikacji brązowej. Zaczęłam patrzeć w bęben - NIC nie ma, to zaczęłam szperać w necie...OKAZAŁO SIĘ, ŻE W FARTUCHU PRALKI TRZYMAJĄCYM BĘBEN - W TEJ TAKIEJ GUMIE MOGĄ BYĆ GRZYBY! I to chyba to, czeka, aż odwiruje wodę, bo kolejne pranie wstawiłam na szybko, kolejne ciuszki w tym kombinezoniki bieluśkie trzy i migiem ze Zbyszkiem do pralki i odłączyliśmy ją...uff nie zdażył grzyb przejść na te rzeczy, wyjęłam i czekam, aż się odwiruje...zaraz mam ginekologa, a tak mi to ciśnienie podniosło no kto się spodziewał?! :crazy: Tamte ciuszki same ładne, z Disney'a, najfajniejsze co zafarbowało, może puścić je w 90 stopniach jak myślicie? Nie mam tego odfarbiacza tak zwanego, ani Vanishu....a nie chcę czekać, aż wyschną! :wściekła/y::no: Przeczytałam, że posypać je solą kuchenną...hmmm co myślicie?
 
Muniuś - NA 90 STOPNI to ty włącz ale samą pralkę!!!! Bez ciuszków i bez detergentów!!!
My tak kiedyś w starym Electroluxie mieliśmy...Też cholera wie skąd plamy i mąż w necie doczytał. Ustawiliśmy na 90 stopni pranie bawełniane...NA TZW oczyszczanie pralki...
Każdy ponoć taki manewr powinien zrobić raz na jakiś czas we własnej pralce!!!!
A zafarbowane ubranka wypierz drugi raz najlepiej dziś jeszcze ale w 60 stopniach w normalnym dla nas dorosłych proszku....POWINNO ZEJŚĆ!!! U NAS SIĘ SPRAWDZIŁO!!!!!
 
reklama
Do góry