reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

reklama
Hm... Juszka1988 napisałaś o budyniu, a mnie naszła ochota na kaszkę ze sokiem. Nie wiem co ma budyń do kaszki tylko :-D A budyń wczoraj kupiłam, ale to nie to...

Ale mi apetyty robicie :-p a od 14 bez przerwy coś jem :szok: Przeraża mnie to powoli ;-)



Mamusia synka ja chyba nie chcę wiedzieć co jest w tych 11 letnich pralkach. Jak chcesz to zadzwonię do rodziców i podpytam? :-D Może coś tam mają :-D

Nasza praleczka ma dokładnie rok i kilka dni, więc mam nadzieję, że ocet już na pewno wszystko zabił jeśli próbowało się tam coś zalęgnąć ;-)
 
Ostatnia edycja:
I jeszcze spać mi się mocno chce..............chyba nieprzespana nocka daje znac o sobie.........



mam kaszke błyskawiczna ze Stonki z soczkiem......
 
Ostatnia edycja:
Jolcia, no właśnie z tym ZUSem czasem kiepsko, może będzie musiałą długo czekać bardzo, potem można do sądu ich podawać o niewypłacenie mimo wyroku, i za to odszkodowanie, bo inaczej starają się brać na przetrzymanie ludzi. Okropne to, skoro wszystko zgodnie z prawem robione, a pieniędzy nie chcą dać... A ile trzeba im w życiu napłacić składek, a emerytury potem praktycznie żadnej nie ma... Ech, temat rzeka. Trzymam kciuki, żeby się udało jak najszybciej wszystko wyjaśnić. Ja jestem przygotowana na długie czekanie na zasiłek, trudno, najwyżej się zaciśnie pasa i już!
W ogóle to jest skandal, żeby się trzeba tłumaczyć czy się wiedziało czy nie, a co, kobieta w ciąży nie ma prawa się zatrudnić w firmie? Jasne, że ma! Każdy sąd jej to przyzna, no ale ZUS swoje...


No i chyba też zaraz wstawię pralkę na 90 stopni...
 
Koreczek opinia lekarza, że od słodyczy duże dziecko mnie zadziwiła… :szok: Bo ja teraz nie jem wcale i cukru nie używam, owoce też umiarkowanie, czasem niecodziennie jakiś zjem a Mały 2,5kg! A Ty jak się czujesz dziś, jak tam brzuszek się już nie napina? Ciuszki już pewnie wyprałaś, ale ja te z ciucha prałam w 60st., a te nowe na 40 planuję+dodatkowe płukanie.

Jaspis dzięki za cynk, że pościel fajna- ja ciągle się przymierzam do zamówienia- już nawet wszystko w koszyku mam tylko coś zamówić nie mogę…

Nikusia witam w klubie z ilością kg- ja też 13 na plus :confused2:

Muniuś co do pofarbowanego prania- używałaś kiedyś takich chusteczek co to „łapią” kolory w praniu? Dr beckmann lub tańsze np. z rossmana. Ja zakupiłam jak raz mi wszystko różowe z prali wyszło. Nie wierzyłam, że one działają ale od tej pory jeszcze nigdy nic mi nie pofarbowało! Teraz o tych grzybach doczytałam. Też co jakiś czas pustą pralkę robię- i też są do tego gotowe środki takie w płynie odgrzybiajace, odkamieniające itd., lub ocet właśnie dolać. Ej ja też wstawiam przeczyszczenie w takim razie. Ale już jutro, bo mam w piwnicy i nie chce mi się schodzić ;-) No i powodzenia na wizycie. Czekamy na wieści!

Jaspis jak odwiedzałam porodówkę to u mnie też wysyp porodów a porodówka wcale nie taka mała. Nawet w pooperacyjnych dziewczyny leżały. Oddziałowa powiedziała, ze jak 30 lat pracuje to takiego dnia nie było nigdy. Dziewczyny zaciskały nogi do stycznia po prostu :-D

Mouse gratuluję udanej wizyty. Duża twoja dzidzia.

Secreto termometr mam beurera na podczerwień taki 3w1 do czoła. Jest super, jak na razie na sobie testuję (sprawdzałam z rtęciowym parę razy i wszystko się zgadza).

Ewa jak tam zdrówko w Twoim szpitalu domowym? Nusia już lepiej? Bo chyba na niej najbardziej skupiło :-(

Mamusiu synka wysokie masz to ciśnienie cały czas. Może będziesz musiała zwiększyć dawkę leku? Ja ostatnio pytałam o ciśnienie mojego gina, bo spanikowałam sytuacją siostry. Mówił, że ja dolne koło 90 to naprawdę się trzeba zacząć martwić. A Ty masz ten dopegyt? Siostrze on nie pomagał- brała najpierw 1, potem 2 a raz nawet 3 tabletki! 2-3 razy dziennie w szpitalu. A potem dostała jakiś silniejszy lek i on dopiero jej obniżył.

Ania gratuluję udanej wizyty i życzę, żeby Maluszek się przekręcił jednak!

Megi Pegi Tobie również gratuluję udanej wizyty.

Jolcia super, ze z Maluszkiem wszystko ok mimo cukrzycy

Jagna kurczę no trzymaj się tam. Leż! I dawaj nam znać!


Udało się doczytać, lecę robić ten tort z pieluszek :-)
 
Ja wcinam pomarańczę.
Dziewczyny czy mogę wziąć na noc magnez, jak już wzięłam 5 tabletek aspartamu. Chcę tak na wszelki wypadek wziąć.
Na razie jest oki.
A co do dużej wagi dziecka od słodyczy, to to jakieś kpiny. Przy Celinie jadłam to nami krówki i co ważyła 2850g.
 
reklama
katrine no dopegyt mam i chyba działa bo potem już 133/70 chyba musze trochę pobrać żeby były efekty........


Jagna a ile ten aspargin (aspartam :szok:?????) ma magnezu?

koreczek a ja bym zjadła ryz na mleku, jak kiedyś 30lat temu......
 
Do góry