Dziękuje za odpowiedź. Nie wiem czy perspektywa cesarki ma mnie cieszyć czy niepokoić?
reklama
AnetaNorwegia
Fanka BB :)
Wlasnie dziewczyny uwazajcie tymi oknami. Ja bym sie bala myc. Nie mozna w ciazy rak do gory trzymac za dlugo. Tata mi umyl 2 mies temu. Teraz moze tylko troche z wewnatrz przetre. Moj to jak nawet cos na wyzszej polce mam schowane to przychodzi i mi sciaga.
Witajcie dziewczyny
widzę, że problem mycia okien to nie tylko moja zmora Mnie tak korci, żeby je umyć ale póki co się powstrzymuję..jutro przyjeżdża siostra z chłopakiem pomóc nam w przemeblowaniu pokoju, który przerabiamy na sypialnie i miejsce dla maleństwa, więc może ją nagonię do tych okien W sumie i tak się każdy u mnie wyrywa do pomocy u nas w domu więc mam okazję ich trochę wykorzystać tata to nawet ostatnio mamę ochrzanił, że jakby tak u nich w domu sprzątała i pomagała jak u mnie to perfekcyjna pani domu by padła z wrażenia
Dziewczynki takie pytanie z innej beczki...w związku z tym przerabianiem pokoju muszę jakoś go pomalować. I mam problem bo kompletnie nie mam pomysłu na kolor ścian..Ten pokój co prawda ma duże okno ale generalnie cały dzień za jasno to w nim nie jest. Do tego mam w nim ciemne meble, które dostaliśmy w "spadku" po rodzicach jak oni na nowe wymieniali i to dodatkowo zaciemnia pokój. Nie stać mnie teraz na kupno nowych, fajniejszych mebli a muszę jakoś rozjaśnić ten pokój. Macie jakiś pomysł? Myślałam o jakiś beżach ale nie wiem czy nie będzie za mdło w tym pokoju później...co byście doradziły? Bo czas mnie nagli a koncepcji brak
widzę, że problem mycia okien to nie tylko moja zmora Mnie tak korci, żeby je umyć ale póki co się powstrzymuję..jutro przyjeżdża siostra z chłopakiem pomóc nam w przemeblowaniu pokoju, który przerabiamy na sypialnie i miejsce dla maleństwa, więc może ją nagonię do tych okien W sumie i tak się każdy u mnie wyrywa do pomocy u nas w domu więc mam okazję ich trochę wykorzystać tata to nawet ostatnio mamę ochrzanił, że jakby tak u nich w domu sprzątała i pomagała jak u mnie to perfekcyjna pani domu by padła z wrażenia
Dziewczynki takie pytanie z innej beczki...w związku z tym przerabianiem pokoju muszę jakoś go pomalować. I mam problem bo kompletnie nie mam pomysłu na kolor ścian..Ten pokój co prawda ma duże okno ale generalnie cały dzień za jasno to w nim nie jest. Do tego mam w nim ciemne meble, które dostaliśmy w "spadku" po rodzicach jak oni na nowe wymieniali i to dodatkowo zaciemnia pokój. Nie stać mnie teraz na kupno nowych, fajniejszych mebli a muszę jakoś rozjaśnić ten pokój. Macie jakiś pomysł? Myślałam o jakiś beżach ale nie wiem czy nie będzie za mdło w tym pokoju później...co byście doradziły? Bo czas mnie nagli a koncepcji brak
Jolcia_
Fanka BB :)
witajcie
u mnie w mieszkaniu zimnica mimo iz grzejemy no ale takie cienkie ściany mamy w tym baraku:/ w zimie grzejemy piecem na butle, klimatyzatorem i piecykami konwekcyjnymi i mamy maks 18 stopni już się boję tej zimy...
moje okna nie umyte w tym roku... nie miałam kiedy... a później ciążą źle samopoczucie etc, a teraz to zimno i mam dużo pracy w związku z ta firma i zamówień już sporo więc plote wiąże kleje dziergam mam olbrzymią chęć na wyszywanie... i zbliżają się urodziny bliskich więc jakieś karteczki będę wyszywać
a może któras z Was wyszywa krzyzykiem? mam dużo wzorów na dysku na wszelkie okazję jeśli którąś chce chętnie udostepnie a sama szukam metryczki dla mojego małżeństwa, już coś tam niby wybrałam ale nie wiem czy to to co chce
Qrcze czuje się dobrze co prawda apetytu dalej nie mam... zrobiłam sobie pyszne sniadanie zjadłam i w jednej chwili efekt zwrotny... dziwne bez żadnej zmuly... zaraz żem coś znów mam nadzieję że zostanie w brzuchu
miłego dnia Wam życzę:* pozdrawiam niebiesko
u mnie w mieszkaniu zimnica mimo iz grzejemy no ale takie cienkie ściany mamy w tym baraku:/ w zimie grzejemy piecem na butle, klimatyzatorem i piecykami konwekcyjnymi i mamy maks 18 stopni już się boję tej zimy...
moje okna nie umyte w tym roku... nie miałam kiedy... a później ciążą źle samopoczucie etc, a teraz to zimno i mam dużo pracy w związku z ta firma i zamówień już sporo więc plote wiąże kleje dziergam mam olbrzymią chęć na wyszywanie... i zbliżają się urodziny bliskich więc jakieś karteczki będę wyszywać
a może któras z Was wyszywa krzyzykiem? mam dużo wzorów na dysku na wszelkie okazję jeśli którąś chce chętnie udostepnie a sama szukam metryczki dla mojego małżeństwa, już coś tam niby wybrałam ale nie wiem czy to to co chce
Qrcze czuje się dobrze co prawda apetytu dalej nie mam... zrobiłam sobie pyszne sniadanie zjadłam i w jednej chwili efekt zwrotny... dziwne bez żadnej zmuly... zaraz żem coś znów mam nadzieję że zostanie w brzuchu
miłego dnia Wam życzę:* pozdrawiam niebiesko
Nikusia82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2010
- Postów
- 1 930
Katrine- ale ja nie myję wszystkich 15 -stu . Rozkładam sobie na dni. Poza tym kurcze ja pedantka straszna jestem.
Dom mamy bardzo duży bo z użytkowym poddaszem. Więc prawie codziennie jak w domu jestem to odkurzam. Wnerwia mnie kurz i te cholerne pyłki . Okna myję w sumie co 3-4 miesiące a w salonie gdzie mamy tylko plisy częściej. Ot tam gdzie firanki czyli na poddaszu myję rzadziej bo...wiadomo NIE WIDAĆ
Uważam przy tym bardzo, szczerze powiedziawszy myję je tak wolniutko i dokładnie, że one od wprowadzenia to tak nie były wolno myte :-)
Poza tym jeśli tylko gin zabroniłby mi robienia czegokolwiek w domu to spoko luzzz leżę i nawet paluszkiem bym nie tknęła. Ale gin pozwolił a nawet kazał normalnie funkcjonować.
Ja bardziej bałabym się np. rozpocząć teraz jakieś ćwiczenia... SERIO!!! Bo ponoć jak się nie ćwiczyło przed i od samego początku to już nie wolno zaczynać...
Kulka- ja bym zrobiła ecru czy jak się to tam pisze, ładnie będzie się komponował z ciemnymi meblami ...żadnych tam pomarańczy czy żółci.. moje zdanie
Dom mamy bardzo duży bo z użytkowym poddaszem. Więc prawie codziennie jak w domu jestem to odkurzam. Wnerwia mnie kurz i te cholerne pyłki . Okna myję w sumie co 3-4 miesiące a w salonie gdzie mamy tylko plisy częściej. Ot tam gdzie firanki czyli na poddaszu myję rzadziej bo...wiadomo NIE WIDAĆ
Uważam przy tym bardzo, szczerze powiedziawszy myję je tak wolniutko i dokładnie, że one od wprowadzenia to tak nie były wolno myte :-)
Poza tym jeśli tylko gin zabroniłby mi robienia czegokolwiek w domu to spoko luzzz leżę i nawet paluszkiem bym nie tknęła. Ale gin pozwolił a nawet kazał normalnie funkcjonować.
Ja bardziej bałabym się np. rozpocząć teraz jakieś ćwiczenia... SERIO!!! Bo ponoć jak się nie ćwiczyło przed i od samego początku to już nie wolno zaczynać...
Kulka- ja bym zrobiła ecru czy jak się to tam pisze, ładnie będzie się komponował z ciemnymi meblami ...żadnych tam pomarańczy czy żółci.. moje zdanie
Zgadzam się z Marcią, ja mam tak samo. Mam ciemny pokój (wschodnia strona) i ciemne meble, jak był pokój pomalowany na kolor ciepłe kakao, to nie chcieliśmy w nim siedzieć, teraz jest pomalowany na słoneczny żółty i wygląda ślicznie, do tego mam fioletowe dodtaki (zasłony i wielka fioletowa różę na ścianie) a i masę kwiatów
Ostatnia edycja:
AnetaNorwegia
Fanka BB :)
Załączniki
AnetaNorwegia
Fanka BB :)
Konczy* mialo byc
reklama
Karolinusia
Fanka BB :)
Nikusia jak to co robić????????? Nic nie robić!!!!
Kulka ja kocham szarości... wpadające w lekki fiolet. Nie doradze jednak, sama zdecyduj. Wiesz najlepiej co lubisz.
Ja będę szczepić podstawą płatną, rota (jak Biankę) i pewnie jakieś inne paskudy później... z pracy (szpitale) będę mogła różne bakterie przywlec i wolę nie ryzykować. A co do rota... Mojej siostry Córka prawie się na to przekręciła, u małych dzieci jest b.niebezpieczne.
Co do okien myję raz na miesiąc. mam 4 duże plus 1 balkonowe. Ale nie szarpię się myję sobie powoli przy muzyczce... choć nie cierpię... wolę jednak umyć niż się wkur... jak mi słońce zaświeci i widzę ten syf.
Wróciłam z laboratorium... kolejka jak 150! w końcu kawka!!!!!!!!!!!
Kulka ja kocham szarości... wpadające w lekki fiolet. Nie doradze jednak, sama zdecyduj. Wiesz najlepiej co lubisz.
Ja będę szczepić podstawą płatną, rota (jak Biankę) i pewnie jakieś inne paskudy później... z pracy (szpitale) będę mogła różne bakterie przywlec i wolę nie ryzykować. A co do rota... Mojej siostry Córka prawie się na to przekręciła, u małych dzieci jest b.niebezpieczne.
Co do okien myję raz na miesiąc. mam 4 duże plus 1 balkonowe. Ale nie szarpię się myję sobie powoli przy muzyczce... choć nie cierpię... wolę jednak umyć niż się wkur... jak mi słońce zaświeci i widzę ten syf.
Wróciłam z laboratorium... kolejka jak 150! w końcu kawka!!!!!!!!!!!
Podziel się: