reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

mouse w pierwszej ciąży czułam się jeszcze gorzej :-( :-( :-( i to do 19tygodnia aż :-( tak mnie męczyło strasznie, dużo schudłam, nic nie jadłam ani nie piłam bo rzygałam 100 razy dziennie, teraz jest ciut lepiej :( mam nadzieje, ze niedługo mi/nam się polepszy :-( ten wspaniały stan to mit, jak mi ktoś tak mówi to mam ochotę mu przyje........ ( sorki za brzydkie słowo ) ) :-)
 
reklama
Mouse po coli jest trochę lepiej, spróbuj mnie tylko cola trzyma jeszcze przy życiu :crazy: wstyd mi ale przez 2 dni wypiłam 2 litry :-( ale widocznie tego potrzebuje mój organizm :baffled:
 
mamusia synka do 19:-( bidulka ale sie nameczylas:-(
ooo to sprobuje, kupilsmy lodowke w mediamarkt i dostalismy 206 puszek coli:-) wiec mam zapas:-)
za 3 tyg wychodze za maz,trzeba jeszcze tyle rzeczy pozalatwiac a ja nie mam na nic sily:-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Ostatnia edycja:
Ja też miałam potworne mdłości, wymioty i to dość długo bo do 18tc. Zaczęły się mi chyba 5-6tc :crazy: Ale co tam, mówcie co chcecie bo Wy przynajmniej 'czujecie' że dzidziuś tam jest i się rozwija bo jakby było inaczej to po ptakach (że nagle przestało)... ja tak uważam i bardzo bym chciała już rzygać , przynajmniej czułabym się 'pewniej'.

Poruszyłyście temat jakiś balsamów chyba na rozstępy. Powiem tak, czy będzie któraś mieć czy nie to jest uwarunkowane genetycznie. Jedne będę litry w siebie wcierać a i tak będą rozstępy. Ja nie smarowałam i nie mam nic. Rzekomo NAJLEPSZA jest zwykła oliwka dla dziecka.
 
Ostatnia edycja:
Moja koleżanka całą ciąże smarowała się oliwką dla dzieci, cieszyła się, że nie ma rozstępów, a parę dni przed porodem wywaliło jej w rozstępach cały brzuch i boczki. Także jak ktoś ma predyspozycje to smarowanie chyba niewiele pomoże...
 
Masiosia, witaj:happy: nospę można od początku, ale jak wszystko w rozsądnych dawkach:tak:

Siasia s, wcale nie musi od razu Ci karty ciąży zakładać. Mój gin zakłada kartę jak jest tętno, czyli ok. 6/7 tygodnia ciąży. Tym bardziej jak powiesz, że masz wybranego lekarza prowadzącego.


Mrowkaa, Mouse ja też się już nauczyłam, że jak nie ma kolejek do lekarza, to coś z nim nie tak:confused2:

Mrowkaa, jak druga wizyta?
Mouse, wiem, że beta w ciągu 48 godz. powinna urosnąć od 60 do 100%. Jakby było mniej to można by było się zastanawiać, ale jak jest więcej to raczej dobrze, ewentualnie bliźniaków można się spodziewać;-)


Współczuję samopoczucia, u mnie póki co nadal wrażliwe piersi i mega wzdęcia:zawstydzona/y:
 
Z tym haftowaniem to Wam współczuję to też moja pierwsza ciąża ale jak na razie jest ok :)
Czekam na relacje z wizyt :)
 
reklama
Cześć Kobietki :-D Ja już po wakacjach niestety :-( No ale dzięki temu wracam do świata on-line ;-)

Nie wiem czy dam radę wszystko nadrobić... ale postaram się wieczorkiem poczytać co tutaj naskrobałyście.
Z wieści co u mnie: nadal czekam na wizytę u gina... I jeszcze poczekam...
 
Do góry