reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie Lipcowe gotują:)

reklama
brzmii świetnie, może zrobię w sobotę bo chinczyk jeszcze chyba na jutro zostanie :(
Wkurzam się tylko bo jak ugotuje dla siebie i męża to dziwne kłótnie są między tesciami (ze ona nie zrobila obiadu a on tak ciężko pracuje) i jeszcze mojemu mezowi coś mowi tesciowa, a jak zrobię więcej to oni nie jedzą.
 
Mojemu mężowi gotować nie muszę. On sobie sam zrobi "coś tam". Gotuje dla niego bo A. lubię gdy mu smakuje, B. nie mogę patrzeć na te jego "coś tam" bo to zawsze niezdrowe świństwa
Mój teściu to taki jest że obiad w domu musi być. Kiedyś wróciłam z pracy i robiłam sobie obiad (oni mieli wątrobę a ja w ciąży unikalam jej), chwilę po. mnie do domu wrócił teściu i od progu wola obiad. Spokojnie mówię że watrobka w lodowce jest do usmazenia, a on na mnie wyskakuje, że on z pracy wraca i obiad ma byc na stole. Podnerwil mnie, ale odpowiedziałam, ze ja też dopiero z pracy wrocilam i sama musze sobie obiad zrobić wiec on też może.
 
Ostatnia edycja:
GiB ja ogólnie to. mogłabym gotować dla wszystkich, ale nie stać mnie żeby robić zakupy dla wszystkich podczas gdy teściowa jakieś bibeloty kupuje. Jak kupiła jabłka i moj mąż, a jej syn brał sobie je do pracy to góra po dwóch dniach kazała mi kupić swoje bo jej Ł. zjada. To mnie wkurza, że ja kupuje produkty sama na te wszystkie obiady, a ona jak ostatnio rybę smazyla to zrobila dwie sztuki (dla siebie i teścia), które sama zjadła bo on ma focha. Lecz gdy ja zrobię dwa talerze to jest obraza. Jak zrobię więcej bo mi tak wyjdzie to trzy. dni zjadamy bo oni nie tkana. Durni ludzie. Może taka chinszczyzna zbyt "biedna" dla nich jest bo mało mięsa w stosunku do całości??
 
Hm, Lilla tak czytam o tym Twoim tesciu i tesciowej.. I powiedz mi jak Ty z nimi wytrzymujesz pod jednym dachem?

Moze oni bardziej wykwintny obiad wola:D A Ty tak z chinszczyzna wylatujesz:D no wstydz sie :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
kiedys robiliśmy obiad na zmianę, ale jak bylam w ciąży i nie pracowałam to ja robiłam obiady i tesciowa przestała nawet kupować produkty na obiad, a jak kupi to ja i tak nie biorę bo będzie mi wypomniane.
 
Do góry