reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Uff, jestem, przetrwalam!!! Na wizycie wszystko w porzadku, serducho bije, dzidzia rosnie i jest cudowna!!!! A raczej cudowny bo to na 90% chlopak!!! Pozniej napisze w watku wizytowym, bo teraz mam jeszcze mase rzeczy do zrobienia. Ale kamien z serca mi spadl. Teraz moge sie cieszyc!!!!

Dagmar a czemu do szpitala masz isc po nastepnej wizycie????

Ola trzymam kciuki za Twoja wizyte!!!
 
reklama
Witam wszystkie ciężarne! Pewnie wszystkie się już zadomowiłyście, a ja dopiero się dołączam:) Powiedzcie, ile nas tu jest, kwietniówek- przeraża mnie ilość poprzednich postów do przebrnięcia...

Kilka słów o mnie: to moja pierwsza ciąża, taka troszkę z zaskoczenia:D Czuję się dobrze, atrakcje typu wymioty mnie ominęły, jedyne co to doskwiera mi pęcherz i bóle krzyża, pewnie przez tyłozgięcie. Usg wykazało, że prawdopodobnie będzie córeczka,prawdę mówiąc po cichu nastawiałam się na chłopca... Ale i tak chcę mieć w przyszłości drugie, to może wtedy się uda:):)

Pozdrawiam serdecznie, napiszę wieczorkiem:)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki:((((

ja za to mam okropny dzien...w nocy ok 4 obudzialm sie na siku i tak mnie zaczal bolec brzuch ale potwornie ...wzielam nospe i nic...dopiero jutro mialam miec wizyte ale zadzowilam i pojechalam dzis....no i okazuje sie w szpitalu gin ze wszystko z dzidzia ok ale...skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego:9((( pojechalam.....i zrobili mi mnostwo badan bo byli praktycznie pewni ze to to....ja juz w placz bo wiadomo ze gwarancji nie daja ze nie zaszczkodzi to dzidzi:(((((
posiedziaalm tam 4 godziny wezwali mnie ze ogolnie moge isc bo to nie wyrostek ....a ja mowie ok to co boli i jednego lekarza tknelo i wezwal innego chirurga jeszcze! i ten pomacał i mowi ze z badan nie wynika ale ze jemu wyglada to na wyrostek!!! masakra!!! baałam sie jak nie wiem.....
i umowilam sie ze ide do domu i jesli nic sie nei zmieni tzn nie przestanie bolec to jutro o 7 rano mam sie stawic i zabieg:((((( normalnie jak o tym mysle to same łezki leca mi do oczu:((((((
 
Marcia gratuluję wizyty udanej i syneczka:) Hi hi hi ja w skrytości liczę też na synusia ale w sumie ważne żeby było zdrowe:).

Patusinka witamy:) Ja niestety nie powiem Ci ile nas jest bo sama niedawno dołączyłam ale im więcej nas jest tym lepiej:)

Dagmar pewnie by go zabrał ale to taki piesek na wsi chowany więc nie za często podróżuje i bardzo by się umęczył drogą. Ale na szczęście 2tyg i jak lekarz pozwoli wracam do domku:tak:

Dziewczyny czy Wy też dzisiaj takie słabe jesteście? Aż mi się w głowie kręci:baffled:
 
Hej dziewczynki:((((

ja za to mam okropny dzien...w nocy ok 4 obudzialm sie na siku i tak mnie zaczal bolec brzuch ale potwornie ...wzielam nospe i nic...dopiero jutro mialam miec wizyte ale zadzowilam i pojechalam dzis....no i okazuje sie w szpitalu gin ze wszystko z dzidzia ok ale...skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego:9((( pojechalam.....i zrobili mi mnostwo badan bo byli praktycznie pewni ze to to....ja juz w placz bo wiadomo ze gwarancji nie daja ze nie zaszczkodzi to dzidzi:(((((
posiedziaalm tam 4 godziny wezwali mnie ze ogolnie moge isc bo to nie wyrostek ....a ja mowie ok to co boli i jednego lekarza tknelo i wezwal innego chirurga jeszcze! i ten pomacał i mowi ze z badan nie wynika ale ze jemu wyglada to na wyrostek!!! masakra!!! baałam sie jak nie wiem.....
i umowilam sie ze ide do domu i jesli nic sie nei zmieni tzn nie przestanie bolec to jutro o 7 rano mam sie stawic i zabieg:((((( normalnie jak o tym mysle to same łezki leca mi do oczu:((((((


Marteczka spokojnie może to jednak nie wyrostek. A jeśli nawet to wszystkie będziemy trzymały kciuki żeby wszystko było ok. Będzie dobrze Słońce zobaczysz. Jesteśmy z Tobą.
 
Marcia - super wieści :-). Kciuki mogę już puścić. Przydadzą się bo idę do pracy ;-)
Patusinka - witaj serdecznie, ja też tu nowa jestem :-)
Marteczka - ciężka sprawa. Mam wielką nadzieję, że to jednak nie wyrostek i zabieg cię ominie!
 
Uff, jestem, przetrwalam!!! Na wizycie wszystko w porzadku, serducho bije, dzidzia rosnie i jest cudowna!!!! A raczej cudowny bo to na 90% chlopak!!! Pozniej napisze w watku wizytowym, bo teraz mam jeszcze mase rzeczy do zrobienia. Ale kamien z serca mi spadl. Teraz moge sie cieszyc!!!!

Dagmar a czemu do szpitala masz isc po nastepnej wizycie????

Ola trzymam kciuki za Twoja wizyte!!!

Jejku jak ja ci gratuluję :D Suuuper :)

Witam wszystkie ciężarne! Pewnie wszystkie się już zadomowiłyście, a ja dopiero się dołączam:) Powiedzcie, ile nas tu jest, kwietniówek- przeraża mnie ilość poprzednich postów do przebrnięcia...

Kilka słów o mnie: to moja pierwsza ciąża, taka troszkę z zaskoczenia:D Czuję się dobrze, atrakcje typu wymioty mnie ominęły, jedyne co to doskwiera mi pęcherz i bóle krzyża, pewnie przez tyłozgięcie. Usg wykazało, że prawdopodobnie będzie córeczka,prawdę mówiąc po cichu nastawiałam się na chłopca... Ale i tak chcę mieć w przyszłości drugie, to może wtedy się uda:):)

Jest tu ktoś z Krakowa?
Pozdrawiam serdecznie, napiszę wieczorkiem:)

Witamy, szczerze nie wiem ile nas jest :D

Hej dziewczynki:((((

ja za to mam okropny dzien...w nocy ok 4 obudzialm sie na siku i tak mnie zaczal bolec brzuch ale potwornie ...wzielam nospe i nic...dopiero jutro mialam miec wizyte ale zadzowilam i pojechalam dzis....no i okazuje sie w szpitalu gin ze wszystko z dzidzia ok ale...skierowanie do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego:9((( pojechalam.....i zrobili mi mnostwo badan bo byli praktycznie pewni ze to to....ja juz w placz bo wiadomo ze gwarancji nie daja ze nie zaszczkodzi to dzidzi:(((((
posiedziaalm tam 4 godziny wezwali mnie ze ogolnie moge isc bo to nie wyrostek ....a ja mowie ok to co boli i jednego lekarza tknelo i wezwal innego chirurga jeszcze! i ten pomacał i mowi ze z badan nie wynika ale ze jemu wyglada to na wyrostek!!! masakra!!! baałam sie jak nie wiem.....
i umowilam sie ze ide do domu i jesli nic sie nei zmieni tzn nie przestanie bolec to jutro o 7 rano mam sie stawic i zabieg:((((( normalnie jak o tym mysle to same łezki leca mi do oczu:((((((

No a jak się teraz czujesz? Boli? Mam nadzieję, że to nie jest wyrostek :/
 
Marteczka Moja koleżanka była w ciąży bliźniaczej i w 12 tygodniu okazało się że ma ostre zapalenie wyrostka no i zabieg podwyższonego ryzyka bo nie dość że ciąża to jeszcze bliźniaki, wszystko dobrze się udało, strasznie się nad nią pieścili i ani maluchom ani mammie :) a teraz maluchy skończyły 2 latka i urwisy są straszne :))) główka do góry może przejdzie i wszystko się rozejdzie po kościach :) trzymam mocno kciuki :)
 
Marteczka a boli Cie caly czas tak bardzo? jejku, mam nadzieje, ze to tylko jakies zatrucie czy cos w tym przypadku!
Marcia jejku jak sie ciesze, ze wszystko oki, u kazdej z nas tak bedzie, zobaczycie i nie bedzie o co sie martwic!

A ile nas tu jest? nie wiem, bo nie liczylam, ale sporo, mam nadzieje, ze tak pozostanie!!!

A mi tez dzis sie jakos kreci w glowie, wogole dziwny dzien, myslalam, ze w pracy sie z niczym nie wyrobie, jeszcze moja zastepczyni wziela wolne, bo jej sie coreczka rozchorowala... nie jestem zla, bo rozumiem, ze tak moze byc, itpm ale ona wogole malo mi pomaga, jest mega wolna i ja mam przez nia wiecej pracy, zamiast mnie wyreczac...

Podbudowuje sie, ze jeszcze troche...

WIecie co? jedna z moich pracownic stara sie o dziecko, juz z 5 lat, ale jak mi zaczela opowiadac o tym, to eh... nie porobila wszystkich badan, dopiero niedawno zaczela brac kwas foliowy, wiesiolka itp
I wiecie, ze juz od dluzszego czasu ma szafe pelna ciuszkow dla dziecka? normalnie tez buciki itp, bo w jakis promocjach byly.
To my do niej, ze zapesza, ze ja bym tak nie zrobila, ale to jej wybor, wiec wiecej sie nie wtracalysmy, ale sfiksowala kompletnie!
 
reklama
Gratuluję wizyty:tak:
Ola czekamy na wieści od Ciebie-bo, że dobre to wiadomo:-D

ja tez dziś słaba jestem, że szok. Normalnie masakra!!!!!!!!!

Marteczka będzie ok. Ważne, że wiedzą co CI jest.
Dagmar a dlaczego masz iść do szpitala??
 
Do góry