reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Hej dziewczynki

auliya- tak masz rację co do rachunków ,mamy rachunki była rozmowa między rodzeństwem i rodzicami jak to rozwiązać rodzeństwo nie chce nas spłacić i wartości wkładu jaki włożyliśmy w remont bo ponad 60 tys.Mojego męża rodzeństwo do tego stopnia się posunęło żeby rodzice sprzedali dom i podzielili ich na równe części tylko co rodzice mojego męża nie mają po 40 lat bo są koło 70 i znowu zaczynać od początku a kto się nimi zajmie nikt więc spada obowiązek znowu na nas ale wkurzyłam się w końcu ja i poszłam z mężem do adwokata i jest coś takiego jak umowa dożywocia my płacimy w skarbówce od kupna sprzedaży podatek od wartości nieruchomości i rodzeństwo już nie ma nic do powiedzenia:-)a odkąd zaszłam w ciążę to teście zmienili swoje postępowanie o 360 stopni też dało im do myślenia to ,że własne dzieci chciały ich wyrzucić na bruk.
 
Witam Foremki :-)
Zanim wyjdę do pracy chciałam wszystkim pogratulować kopniaczków!!!!
I pochwalę się, że sama też już czuję - od piątku to 100%!!!:-D:-D Maleństwo jeszcze nie tryka mnie regularnie ale jak już zacznie to zcłą serię pyknięć dostaję - głównie po prawej stronie:-D
Wczoraj nawet jak się już układałam do spania to ktosik tak się rozszalał, że nawet kopnął mnie parę rezy w rękę, przedtem zawsze się uciszał jak ją kładłam na brzuchu:-D
No super uczucie:-D
 
Dagmar szacun kobieto za to, że to wytrzymujesz! Ja ledwo wytrzymuję wizyty teściowej, jak przyjeżdża na urlop (przebywa za granicą). Muszę to znosić, bo mieszkamy w jej mieszkaniu, ale momentami to ledwo to wytrzymuję, a co dopiero jakby miała na co dzień z nami być. Przykre jest jak od najbliższych słyszy się zamiast słów radości i wsparcia na wieść o ciąży, słowa negatywne :( Teściowa na żadną z moich ciąż nie zareagowała pozytywnie, cóż wrobiłam jej syna najpierw w ślub potem w dzieci ;)

Ty wrabiaczko jak śmiałaś :O :O

OMG poryczałam się jak bóbr. Żeby tylko wszystkie takie historie miały happy end :-(

w którym tc. się urodził???
 
23 tydzień ciąży53 %
24 tydzień ciąży67 %
25 tydzień ciąży82 %
26 tydzień ciąży85 %
27 tydzień ciąży95 %
28 tydzień ciąży96 %
29 tydzień ciąży96 %
30 tydzień ciąży97 %
31 tydzień ciąży97 %
32 tydzień ciąży98 %


Wydrukuje im i walnę przez pysk jak jeszcze raz coś powiedzą.
Moja mama pojechała ze mną i powiedziała, że wyszłam blada jak trup.
Powiedziała, że nie widzi szans na donoszenie do 9 lub 8 miesiąca, bo to się powiększa a ta spirala jest ruchoma :-( Niech się wreszcie zamkną!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Jotemka super ten filmik, az lezka w oku sie zakrecila.

Dagmar oni tak juz kilka miesiecy Ci mowią, bądżcie dzielni Ty i Dzidzius i bedzie wszystko dobrze. Im dłużej się uda tym lepiej, już jest niezle! Cały czas trzymam a Was kciuki :)

marcia Ty idz na to zwolnienie i nie martw sie o prace - w koncu jak sie rozchorujesz na dobre to tylko bedzie na Twoją niekorzysc. A synek jak czasem bajki pooglada to nie zaszkodzi - i tak dobrze ze bajki go na tyle potrafią zafascynowac i sie szybko nie nudzi , to mozesz chwilke sobie odpoczac.
 
Jotemka widziałam w wiadomościach ten filmik i powiem Wam że owszem łezka się kręci w oku ale i serce rośnie, że tak dzielnie walczyli i to dzieciątko i rodzice. Dziewczyny są szanse że uratuje się nawet w Polsce takiego maluszka i to cieszy:)

Dagmar Ty pytałaś w którym tygodniu. Tego nie podali ale pisali że na 3,5 miesiąca przed terminem czyli tak około po 5,5 miesiacu ciąży. Ważył około 700g. Cuda się zdarzają a Ty i Twoja córcia macie siłę więc walczcie:))
 
Witam :-)
Ja na szybciutko, bo w tym tygodniu jestem rano w pracy.

Moja teściowa na szczęście nie należy do tych wtrącających się, bo tak to nie wiem jak bym wytrzymała ;-) Choć początkowo coś tam czasem przebąkiwała, ale wtedy ja udawałam że nie słyszę no i teraz już raczej nic nie mówi. Co prawda my osobno wszystko mamy, więc czasem mało co się widzimy. Na początku mieliśmy wspólną kuchnię, ale mój mąż stwierdził, że lepiej na swojej i jeden pokój przerobił na kuchnie i od tej pory jesteśmy zupełnie na swoim.
Kłótni do podziału raczej nie będzie, bo szwagra mam jednego i on też tutaj mieszka tyle , że na piętrze.

Zovita ja też mam dużo bardziej wrażliwy żołądek teraz i nieraz jak zjem coś nie tego, to później mnie boli albo mam rewolucję ;-) O kapuście kiszonej to mogę sobie pomarzyć, na szczęście jakoś mnie do niej nie ciągnie,

Moja dzidzia raczej spokojna, na razie typowe kopniaczki czuję sporadycznie. A tak to po południu albo wieczorem jak położę rękę na brzuchu to czuję jak fika. I zauważyłam, że z reguły jest to po prawej stronie. A Wasze dzieciaczki to po całym brzuchu harcują?



ja bardziej po prawej, ale teraz to tez w calym brzuszku, ale ja mam lozysko po prawej
 
hej!
ale sie napisalyscie!
piszecie o tesciowych, ja na swoja nie moge narzekac, jest super! tak zreszta jak moja mama dla mojego meza! ja mysle, z bede nawet chciala, zeby mi pomogla, nie bedzie sie wtracac, bo ona nie z takich, wiec w tej kwestii mam dobrze :-)

Powiem Wam, ze coraz bardziej sklaniam sie ku zwolnieniu w pracy, mimo, ze jakos nawet moj Dyrektor stara sie byc mily i nie zawalac mnie milionem obowiazkow, to i tak mam duzo strasu, czekam tylko jak mi dadza normalne umowy- kiedys tlumaczylam, podobno od 1.12 maja mi dac i wtedy fru!!! choc pewnie do konca roku pobede :-)

Apropo ruchow tez juz czuje, ale nie takie kopniaczki, tylko raczej takie pekajace babelki.
A jeszcze jak w pt na usg zobaczylam malego jak sie przekreca i fika to sie zakochalam!
 
reklama
Marcia- zdrówka dla Ciebie, bierz wolne i wykuruj się w domu bo jeszcze sie to w cos powazniejszego rozkręci.

Dagmar- a ty już po wizycie? to dzisiaj Ci tak powiedzieli? a nie ma takiej opcji żeby teraz starali się ta spirale wyciągnąć?

Magda8805- trzymam kciuki za wizytę, i za inne dziewczyny tez. I oczywiscie czekamy na relacje.

Edysiek- ja obecnie mocniejsze kopniaki czuje z prawej na dole-wnioskuję że to nóżki tak maleństwu wierzgaja po lewej u góry czuje takie delikatne muśniecia. i to by sie zgadzało bo na ostatnim UsG tak był dzidziuś ułozony, wcześniej czułam na odwrót. Za to prawie nic nie czuję po środku brzucha

Truskawkoa M.- pewnie Ci przykro tak być zepchnieta na drugi plan ale te teściowe juz tak mają. Moja teściowa niby sie ucieszyła z ciaży ale wiem ze wolałaby żeby to jej córka była teraz w ciąży (oni maja 7 letnią córke i szwagier nie chce kolejnych dzieci a szwagierka chce i to bardzo) Każdy bół głowy czy gorsze samopoczucie szwagierki a teściowa zaraz "moze w ciaży jesteś?" Mi w całej ciazy 2 razy zapytała sie jak sie czuje? ogólnie ja i Alan mało ja obchodzimy ale jak przychodzi co do czego to przed kimś zrzyna najlepszą babcie na świecie, Do wnuka nie przychodzi wcale więc i ja przestałam chodzić, czasami z meżem sie wybiorę sama rzadko.

I więcej nie pamiętam, wybaczcie ale mój mózg słabo ostatnio działa "zawieszam sie" w połowie drogi do miasta i nie wiem po co właściwie idę do tego miasta:no:

A ja dzisiaj tak od niechcenia weszłam w dział dziecięcy w H&M i oszalałam. Chłopięcych ciuszków nawet nie ogladałam bo mam ich cała mase ale dziewczęce boooże co za słodkości.
 
Do góry