reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Edysiek,cos wlasnie na ten styl. :/ Ale juz jest ok i nawet za oknem slonko zaczelo świecić. :)

Marcia,powodzi na z odcycaniem! ;)

Misiarska,powiem Ci,ze sie strasznie usmialam po Twoim poscie,bo u Nas poszlo doslownie o to samo,haha. :D
A nadzienie do golabkow jest tradycyjne tyle,ze zamiast w kapustke,wkladam farsz do zoltej papryki. ;-)

Dziewczynki,wybaczcie,ze nie wyrozniam nickow,ale mój telefon nie daje rady :S
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej amusie
jak nastroje dzisiaj???
u mnie poprawa humoru jakoś tak mi sie spokojniej w serduchu zrobilo a w sumie nie wiem czemu bo do lekarza ide wieczorkiem , wczoraj mialam mega dało cały dzień do bani więc równowaga miusi być i dzisiaj jest lepiej

usiekam nadrabiac co u was?
 
Cześć! Ale tu ruch:tak:

Ola10 mocno trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę&&&

Ja dzisiaj jakas taka niedorobiona jestem, próbuje się sama podtrzymać na duchu, że tym razem wszystko będzie ok. Objawami a raczej ich brakiem też się nie kieruje bo ostatnio wszystko było książkowo a skończyło się niedobrze:crazy:

Wyjełam sobie rybę, w ramach zdrowego odżywiania, ale widzę, że nic z tego nie będzie bleeee. Zjadłabym za to hot-doga:eek:
 
Agutka -- ehh Ci mezowie, ja z moim tez dre koty od wczoraj tzn ja sie dre jak głupia a on nie wiele sobie z tego robi.

Marcia- powodzenia w oduczaniu malucha od cyca. Bądż dzielna a na pewno sie uda. Ja Alana karmilam 8 miesięcy bo tyle chciałam a oduczałam stopniowa redukując karnimienia po kolej.

Zabucha - zdrówka może lepiej odwiedż lekarza oby sie przeziebienie w cos poważniejszego nie rozwinęło.

Kwiatek - bez obaw na pewno maluchy bedą sie świetnie razem bawic.

Co do latania samolotem ja w ciąży poprzedniej leciałam tak jakoś zaraz na poczatku ok 7 tyg. potem w 5 miesiacu i wszystko było ok. tylko przy lądowanoiu strasznie mnie mdliło ja ogólnie nie lubie latać ale wtedy to pamiętam ze ledwo sie powstrzymywałam wiec plastikowe torebeczki jak najbardziej wskazane.:tak:

co do Sluzu to u mnie byl spory mleczny non stop na wkładkach a od kad pojawiły się brazowe nitki to jest go mniej. Chociaz dzisiaj i wczoraj już nic w śluzie nie było

Mnie brzuch pobolewa głownie iweczorem po bokach blisko pachwin zwłaszcza jak miałam intensywny dzień tzn. dużo chodzenia sprzątanie itp.
 
Portia - ja dzisiaj tez rybke na obiad wcinałam ale po grecku. hmmmm ale użyłam

Dziewczyny a ja was przepraszam ze często w moich postach są błedy lub literówki ale mam popsuty "backspace" i nie mogę poprawic a nie chce mi sie zaczynać posta od poczatku.

Madziolina- dam znac co na wizycie.
 
Ewelinka lepiej nie czytać takich rzcezy, nerwów nam teraz nie trzeba! :D zresztą, wiesz, wydaje mi się, że już zawsze będziemy się martwić, teraz, w drugim, w trzeciem, a po urodzeniu to już w ogóle :D

Marcia o wow Ty jeszcze karmisz, mega respect. My zasypiamy na noc po wypiciu mleka z butli a w ciągu dnia przytulam się, daję pluszaka i masuję wewnętrzną stronę dłoni, to bardzo uspokaja :) od bujania oduczyłam, bo bałam się, że potem z brzuchem będzie cieżko
a tak w ogóle to wszystkiego dobrego dla Tymka, dzisiaj roczek, wow! ale ten czas leci!


żabucha kuruj się! :)

co do latania samolotem to najbezpieczniejszy jest drugi trymetr, ale w pierwszym też można jeśli ciąża nie jest zagrożona :)

Kwiatek damy radę z dwoma urwisami no nie? :D

kciuki za wizyty :) fajnie, już będziecie słyszeć serduszka achhh! Ciekawe czy na kwietniówkach będą jakieś bliźniaki :D hihi
 
agutka - dzięki za przepis :biggrin2: Trochę ogarnęłam, ale i tak mi się nic nie chce ;-)


ola - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę &&&&&&&&

portia - głowa do góry, grunt to pozytywne myślenie - musi być dobrze. Ja z rana miałam ochotę na udka z kurczaka. Wyjęłam, włożyłam do woreczka, dołożyłam pieczarki, i gdy tylko zaczął unosić się zapach, myślałam, że zwymiotuje... Także portia - nie jesteś sama ;-)

Zabucha - zdrówka Ci życzę - nie daj się choróbsku!

Kwiatek - z maluchami spokojnie, dogadają się. Im mniejsza różnica wieku, tym lepiej. Ja się bałam, że trzy lata to już troszkę dużo. A teraz spokojnie zajmują się sobą. Córka oczywiście musi być szefem wszystkich zabaw. Ja teraz się zastanawiam, że jak oni są w dwójkę tak zgrani, to czy przyjmą do swojego klanu kolejnego malucha...

polisia - ja córcię rzeczywiście usypiałam, no i miałam zawsze problem, jak chciałam zostawić ją u dziadków, gdyż nie mogła usnąć. Synusia nauczyłam samego zasypiać - po prostu kładę do łóżeczka, czytam bajeczkę, daje buziaka na dobranoc i wychodzę z pokoju. Sam zasypia, odkąd skończył pół roku (a karmiłam go 7 miesięcy). Mam tylko nadzieję, że z trzecim maluchem uda mi się to samo.

Dziewczyny nie wiem, czy ktoś wchodzi na wątek z terminami porodów, ale na bierząco starałam się modyfikować tabelkę, no i dodałam kolumnę, który to już wasz maluch, no i ułożyłam chronologicznie nas według terminów porodów. Jakby coś się nie zgadzało to wpiszcie w kolejnym poście do tabelki. Całość jest na bierząco zmieniana w pierwszym poście, także terminów nie musicie daleko szukać :-)
 
Zuzia poszla na dwor,poszalala z dzieciaczkami trochę na ich podwórku,trochę na naszym,a ja w tym czasie sie zdrzemnelam. :zawstydzona/y:

Misiarska,ja zagladam. :tak: Bardz ladnie. :-) 6 z + ! :D

Misiarska,ja tez to zrobilam "z grubsza". Trudno-moze jutro będę miała natchnienie.Dzis za to zrobilam w lazience remament w szafkach,zodtaly mi 2 polki-na lepszy czas. :p

Ola,te chlopy to gorzej sie zachowują,niż my,haha. ;P
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry