Jak widac na moim przykladzie, paranoja wcale nie jest proporcjonalna do czasu starania, bo nam sie udalo wlasciwie w pierwszym cyklu, w ktorym wzielismy jako tako pod uwage owulacje i to bardzo "na oko" Obstawialam ze pewnie probowanie potrwa minimum kilka miesiecy, a chcielismy miec dzidzie w ciagu najblizszych dwoch lat. Wczesniej nasluchalismy sie od znajomych ze u wszystkich starania trwaly minimum 7-9 miesiecy, wiec myslelismy ze spokojnie sie do wszystkiego przygotujemy, a tu niespodzianka - strzal w dziesiatke za pierwszym podejsciem ;D Teraz sie smiejemy ze to byla kontrolowana wpadka
reklama
Witajcie
co do rodzenia i szpitali i lekarzy to wam powiem ze jest jakas masakra. Nasluchalam sie od kolezanek jak w Warszawie zalatwia sie miejsce na porodówce to mi checi do tego porodu odeszly. Załatwilam sobie juz miejscówke w innymszpitalu, u mojego lekarza, poza Warszawa. Tylko mam nadzieje ze zdarze dojechac jeszcze zastanawiam sie czy nie pojechac jakis czas pzed terminem i tam sie zatrzymac.
Jak to "załatwia się miejsce na porodówce"? Ja też jestem z Warszawy ale nie bardzo mam koleżanki które tutaj rodziły i nie mam zielonego pojęcia o tych szpitalach, ale Twój wpis mnie trochę przeraził :-( możesz coś więcej powiedzieć bo ja właśnie ze szpitalem mam największy problem... nawet gdyby nagle coś mnie zaniepokoiło i musiałabym gdzieś pojechać to nie mam pojęcia gdzie... Będę wdzięczna za jakieś bliższe informacje ;-)
marcia331
Fanka BB :)
Witajcie, ja tylko na chwile, bo nie mam sily. Strasznie sie stresuje jutrzejsza wizyta, tym bardziej ze dzisiaj brzuch mnie pobolewa. Zaczelo sie juz w pracy, raz mnie tak mocniej zabolal jak wstalam, a teraz pobolewa jak sie ruszam. Na szczescie synek niedawno usnal, co mu sie ostatnio nie zdaza popoludniu wiec ja korzystam i leze. Z pracy tez wyszlam troche wczesniej bo byl luz i mnie puscili. Ale martwi mnie ten bol.
Postaram sie odezwac wieczorem.
Postaram sie odezwac wieczorem.
madziolina_p
Fanka BB :)
Jak widac na moim przykladzie, paranoja wcale nie jest proporcjonalna do czasu starania, bo nam sie udalo wlasciwie w pierwszym cyklu, w ktorym wzielismy jako tako pod uwage owulacje i to bardzo "na oko" Obstawialam ze pewnie probowanie potrwa minimum kilka miesiecy, a chcielismy miec dzidzie w ciagu najblizszych dwoch lat. Wczesniej nasluchalismy sie od znajomych ze u wszystkich starania trwaly minimum 7-9 miesiecy, wiec myslelismy ze spokojnie sie do wszystkiego przygotujemy, a tu niespodzianka - strzal w dziesiatke za pierwszym podejsciem ;D Teraz sie smiejemy ze to byla kontrolowana wpadka
na moim przykladzie tez, my gadalismy dopiero o ty, ze bedziemy robic dzidziusia, ale ze nie sypialismy ze soba za czesto, tzn nie co drugi dzien, wiec nie uwazalismy i tak po pierwszym takim razie bach! i jak widac sa zaskoczki, a teraz i tak zdygana, ehh
Wiecie co? ja czasem mysle, ze to forum, to nam troche stracha napedza, bo my sie troche same nakrecamy. W sumie to moze nie nawet forum, a internet, bo jak sie naczytalam, a ja lubie wszystko wiedziec to sie bardzoj boje niz wczesniej. A jak bysmy nie czytaly to by sie wiedzy nie mialo i nawet bysmy nie wiedzialy np jaka jest norma przeziernosci i jakby lekarz powiedzial, ze jest ok, to bysmy nie porownywaly wynikow itp
dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
magda8805 te bóle w pachwinach to są wiązadła. Miałam tak z Kajem i gin powiedział, że czasem tak jest. Jakoś w poprzednich 2 ciążach tak nie miałam :/
L-oka wg. mnie z rodziną jest różnie. Moi mieszkają obok a z dziećmi i tak radzimy sobie sami. Koleżanki mama jedzie z nad morza zająć się wnukiem, bo ona jest w ciąży :O
agutkaZG fajnie, że mąż wraca Co do kopniaczków to ja bym to porównała do delikatnego stukania. Po prostu czuć, że ktoś się tam bardzo delikatnie dobija
madzikm760 strasznie cię podziwiam. Nie dała bym rady tyle walczyć :O Życzę wam jak najlepiej a przede wszystkm zdrowego dzidziulka i bezproblemowych 6 pozostałych miesięcy
ancona no kochana, mały sąsiad już cię nie kocha, musisz to przeżyć
Edysiek
Amelia czerwiec 2006, więc rok ten sam My mieszkamy na obrzerzach miasta ale ja tam się boję i już Wolę jak dzieci są przed domem
Marteczka08
No i jak tam plamienie???
magda8805 więcej takich historii z porodówek i padnę na zawał :-(
L-oka
ja też się staram cieszyć ale się boję i jakoś mi nie idzie :/
Ja mam kolejny ciężki dzień, po prostu szok jacy ludzie są bezmyślni Gdzie my żyjemy, no Wrrrrr
L-oka wg. mnie z rodziną jest różnie. Moi mieszkają obok a z dziećmi i tak radzimy sobie sami. Koleżanki mama jedzie z nad morza zająć się wnukiem, bo ona jest w ciąży :O
agutkaZG fajnie, że mąż wraca Co do kopniaczków to ja bym to porównała do delikatnego stukania. Po prostu czuć, że ktoś się tam bardzo delikatnie dobija
madzikm760 strasznie cię podziwiam. Nie dała bym rady tyle walczyć :O Życzę wam jak najlepiej a przede wszystkm zdrowego dzidziulka i bezproblemowych 6 pozostałych miesięcy
ancona no kochana, mały sąsiad już cię nie kocha, musisz to przeżyć
Edysiek
Amelia czerwiec 2006, więc rok ten sam My mieszkamy na obrzerzach miasta ale ja tam się boję i już Wolę jak dzieci są przed domem
Marteczka08
No i jak tam plamienie???
magda8805 więcej takich historii z porodówek i padnę na zawał :-(
L-oka
ja też się staram cieszyć ale się boję i jakoś mi nie idzie :/
Ja mam kolejny ciężki dzień, po prostu szok jacy ludzie są bezmyślni Gdzie my żyjemy, no Wrrrrr
AguniaGR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 971
Ja mam zupełnie inaczej niż Wy. Na początku strasznie się bałam, ale od ostatnich badań i od momentu, kiedy zaczął się II trymest spłynął na mnie spokój. Zaczęłam czuć się dużo pewniej i zyskałam jakąś taką dziwną pewnść, że z Małym będzie wszystko ok.
Ja mam zupełnie inaczej niż Wy. Na początku strasznie się bałam, ale od ostatnich badań i od momentu, kiedy zaczął się II trymest spłynął na mnie spokój. Zaczęłam czuć się dużo pewniej i zyskałam jakąś taką dziwną pewnść, że z Małym będzie wszystko ok.
Ja mam dokładnie to samo od momentu usg uspokoiłam się i nawet jak mnie czasem coś zaboli to nie przychodzi mi do głowy że z Małym jest coś nie tak, jakoś też mam przeczucie że teraz będzie wszystko dobrze i musi tak być :-)!!!
dagmar więcej przykładów z porodówek nie znam więc śpij spokojnie ;-) ja po prostu jestem cięta na państwowe szpitale bo nawet nie chcecie wiedzieć jak zostałam potraktowana przez lekarza podczas pierwszej ciąży kiedy poroniłam... więc teraz jedyne czego się boje to znowu trafić na kiepski szpital z lekarzami i personelem do d...
reklama
ola10
Fanka BB :)
Marcia- trzymam kciuki za jutrzejszą wizytą ja tez idę, koniecznie powiedz swojej lekarce o tych bólach,
Madziolina- no i własnie ja już nic nie czytam, jak mam jakieś pytania to czekam na wizytę i tam pytam albo tu na forum, ja nawet nie wiem jakie są normy przeżiernośći karkowej, lekarka powiedziała ze u nas sA ok to jej wierzę "na slowo". Na poczatku rozczytywalam sie w wszelkich glupotach i tylko mi to przysparzało stresów. Teraz nie powiem zamartwię sie czasem trochę stresuję przed wizytą ale wszystko w normie.
dagmar- co tam się stało?
Madziolina- no i własnie ja już nic nie czytam, jak mam jakieś pytania to czekam na wizytę i tam pytam albo tu na forum, ja nawet nie wiem jakie są normy przeżiernośći karkowej, lekarka powiedziała ze u nas sA ok to jej wierzę "na slowo". Na poczatku rozczytywalam sie w wszelkich glupotach i tylko mi to przysparzało stresów. Teraz nie powiem zamartwię sie czasem trochę stresuję przed wizytą ale wszystko w normie.
dagmar- co tam się stało?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: