madzikm76
Fanka BB :)
U nas jak zwykle noc byle jaka. A nawet gorzej bo teraz do zwyczajowego wędrowania i stawania na głowie, ale przynajmniej w miarę po cichu, Emma dorzuciła wrzask i płacz. Większość nocy spędza ze mną w łóżku, ale to i tak nic nie pomaga, na ręce nie chce być brana nawet jest wtedy gorzej Dziś po 1ej w nocy poddałam się i dałam jej dawkę nurofenu, trochę się uspokoiła. Ale dla mnie to nie jest rozwiązanie na każdą noc. Chyba tylko trzeba zacisnąć zęby i jakoś przeczekać.
Dziś idziemy do restauracji z grupą kolegów z pracy. Firma daje każdemu z pracowników przed świętami kaskę do wykorzystania na takie wspólne wyjścia, więc korzystamy :-). Zazwyczaj szliśmy na późny obiad i później popijawę, ale w tym roku nie da rady. Emma idzie oczywiście z nami ;-) Mam nadzieję....naprawdę mam, że nie przyniesie wstydu rodzicom i zjemy w miarę spokojnie
Dziś idziemy do restauracji z grupą kolegów z pracy. Firma daje każdemu z pracowników przed świętami kaskę do wykorzystania na takie wspólne wyjścia, więc korzystamy :-). Zazwyczaj szliśmy na późny obiad i później popijawę, ale w tym roku nie da rady. Emma idzie oczywiście z nami ;-) Mam nadzieję....naprawdę mam, że nie przyniesie wstydu rodzicom i zjemy w miarę spokojnie
Ostatnia edycja: