A
anagrzymis
Gość
dziewczyny podczytuje Was trochę, ale nie mam siły. Dopadło mnie całkiem to przeziębienie, dostałam L4 do końca tygodnia (szef nie był uradowany) - lekarz stwierdził, że jak jestem w ciąży to muszę odleżeć. Dał mi jedynie Stodal na kaszel i paracetamol na gorączke. nie wiem czy brać, jakoś nie jestem przekonana, kaszel w sumie mam średni a gorączka cały czas na poziomie 37,4. Na razie leczę się sokiem z cebuli, mlekiem z miodem i czosnkiem, herbatką z miodem i cytryną itp. najgorszy ten katar mam i nos wciąż zapchany. Leże grzecznie w łóżeczku jak nigdy. No nieżle mnie wzięło, ale nie myślałam, że tak szybko te choróbska sie zaczną, aż się martwie co to będzie dalej :-(