Aldo mnie sie wydaje, ze szczegiolnie w PL jest ten laktacyjny terror. W IE np tego nie ma. Nikt Cie nie krytykuje, ze nie karmisz ze nie probowalas z roznych powodow.
Moja kolezanka tutaj, urodzila synka rok temu, jej starsza corka miala 1,5 roku i nie karmila wcale, takie byl zamiar bo od razu mi powiedziala, ze jej Gabrysia jest za mala zeby ona mogla wiekszosc czasu spedzac z malym przy cycku a mala zostawic sama sobie.. Tymbardziej, ze jej corka budzila w nocy dlugo, dawala czadu bardziej jak maluszek. Ja ja rozumiem i ja nawet gdybym miala z maluchem wisiec na cycku caly dzien to nie moglabym bo jest Patryk i do tej 13 w poludnie musze byc tez dla niego.
Poza tym jestem w stanie zrozumiec kobiety, ktore odpycha karmienie piersia i jest to dla nich nie zrozumiale...przyklad Zabcia Beatka z Przepisu na Zycie ;-)
Co do odchudzania? niecheci do wielkich piersi itp...tez jestem w stanie zrozumiec.
Zazdroszcze dziewczynom ktorym to przychodzi tak latwo i bez problemow.
Agula mysle, ze karmilabys gdyby nie klopoty ze zdrowiem po porodzie, antybiotyk itd. Teraz bedzie lepiej i na pewno Ci sie uda:-)
martusiu zupa nylonowa to zupa grysikowa, taka lekka na zoladek :-) u mnie w domu sie na to 'nylonowa' mowilo ;-))
dorotar a kto WYMYSLA powody? krew, bol to dla Ciebie wymyslanie powodow? no to chyle czola za to, ze jestes idealna i Tobie sie udalo. Jak juz pisalam wg mnie nie wazne czym sie karmi, najwazniejsze ze z miloscia i sercem.