...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

[ananaska]

hej

ale się facetom dostaje hehe u mnie po burzy kłótniowej ostrej...która jak zawsze wynika ze zmęczenia bo on pracuje ciężko a ja chodzę niewyspana i od rana na nogach przy synku,skurcze nóg itp...więc było ostro oj i to bardzo...ale dziś wziął młodego pojechali na zakupy butów itp...ani ja ani on nie przeprosi uparte z NAs typy..ale jak go znam przyjdzie pierwszy hehe...

mój syn od nie pamiętnych czasów dziś wstał o 8:30 wiecie jaki luksus

nie wiem co jeszcze bo ja jak zwykle nie w temacie...

 

[Koralikowa]

oregano dzieki..
ananaska to odpoczywasz)

My po obiadku./.

 

[awunia1234]

smutnamama wrrrr...ale bym wytrzaskała tego Twojego chłopa...(sorki, ale jak piszesz jak się zachowuje, to się nie mogę powstrzymać)... I bardzo dobrze robisz, niech sobie nie myśli, że wszystko mu bezkarnie przyjdzie...a dzieciaczkom współczuję tych chorób, biedactwa...a on jakie ma z dziećmi relacje?

tiluchna ploteczki się udały, wróciliśmy późno strasznie, ale nawet się wyspałam, nic mnie w nocy nie bolało...może to przez to, że dwa kilometry na nogach wracaliśmy, bo noc była tak ciepła i przyjemna, że żal nie było nie skorzystać ze spaceru a Tobie ładnie koleżanka dowaliła, życia chyba nie zna

Ja po obiadku, teraz się szykuję do teściowej Aż się dziwię że znalazłam chwilkę, bo od rana jestem zajęta:-) Pogoda ładna, mężuś mnie nie denerwuje na razie, to i dzień jakoś przyjemniej upływa:-)

Dobrej niedzieli:-)

 

[Koralikowa]

Awunia to milo niedziela ci mija

A u mnie burza jest,brak programow,ech.

 

[smutnamama]

Oj dziewczyny ja troche dzis odpoczełam po obiadku u mamusi nie musiałam gotowć ani sprzatać super poprostu... Zrobiłam małe zakupy dla maluszka w brzuszku troche mi sie chumorek poprawil... A tatus nie wrocił do teraz i mam swiety spokoj..... A z dziecmi jest tak ze go strasznie kochaja mimo ze sie nimi nie zajmuje najgorsze jest to ze zawsze g o bronia jak sie z nim kluce czy cos zawsze wtedy mu na kolana właża jakbym to ja zła była mali sa i chcieli by miec nas przysobie z czasem zrozumieja ze poprostu sie tak nieda i juz...

 

[Magda_88]

Lucere mi podobał się wykład o fotelikach, zwłaszcza że my mamy Maxi Cosi Cabrio Niestety nie mamy izofixa, więc pozostaje opcja przymocowania na pasy :/ "Wykład" położnej (tak to umownie nazwijmy) był tragiczny. Kobieta czytała slajdy i to pierwszy raz w życiu, zaprzeczała temu, co na nich było. Żenada. W kwestii pierwszej pomocy, to jak dla mnie ok, przydałoby się tylko kilka powtórzeń tych wszystkich czynności, żeby to zapamiętać. A i pierwszy raz wygrałam coś z losowania - ten ręczniczek

 

[MamUśKaaa88]

Jej nie było mnie tu od piątku, ale udało mi się Was nadrobić hehe
lucere, Magda, oregano chciałam się do Was odezwać, żebyśmy się "ujawniły" na warsztatach w Legionowie, ale niestety przed warsztatem nie było mnie na forum! ;/ Byliśmy rano w Powsinie na pikniku i niestety po nim od razu musieliśmy lecieć na warszaty, żeby się nie spóźnić
lucere jeśli chodzi o warsztat to uczucia mam mieszane, bo: podobał mi się wykład o fotelikach, fajny facet i dużo się dowiedziałamm tym bardziej, że nie miałąm o tym pojęcia. Część z położną uważam za BEZNADZIEJNĄ. Nie podobał mi się sposób prowadzenia, poza tym nie było jakiś szczególnych, ciekawych inf ;/;/;/ Trzecia część - pierwsza pomoc była dla mnie przypomnieniem i uważam, że warto sobie co jakiś czas to odświeżać, ale mój M powiedział, że Jemu się przydało. Liczyliśmy również na nagrodę główną ehhhehehe albo na jakąkolwiek ale w totka to grać nie będziemy, bo się nam snie udało
aaa i ja to strasznie lubię latać po Pepco ciuszki mają średniej jakości, bo wiem, że niektóe się "wyciągają" bardzo po praniu, ale uważam, ze można trafić ltam też na fajne rzeczy
Tiluchna ja praktyki już trochę miałam, przez 3 lata pracowałam jako opiekunka ale ja zawsze "dzieciara" byłam choć ze swoim to i tak na pewno inaczej! A podejście koleżanki trochę "dziwne" bo nawet gdybyś sobie dała radę to chyba tak czy siak fajnie, żeby tatał i poznawałdziecko! b
Ag KrK ja jestem doskonałym przykładem, że przy zespole policysycznyh jajników można zajść w ciążę. Dziwne jest tylko, że skoro ma całkowity brak owulacji to i tak czekają na spontaniczne zajście?? Ja miałam żadkie owulacje i też rok spontanicznie lekarz nam kazał próbować, potem spr mojego M, badanie nasienia itp. a potem wywoływał u mnie owulację za pomocą leku clostilbegyt. Spr w 14 dniu czy pęcherzyk rośnie, a jak nie urósł kazał przyjść w 18 i pęcherzyk już był Po pierwszej takiej kuracji udało mi się zajść w ciążę więc pociesz przyjaciółkę, bo PCO to naprawdę nie wyrok Najważneijsze to być dobrej myśli i się nie nakręcać!
smutnamama zdrówka dla dzieciaczków życzę! Dobrze, że jesteście już razem w domu
awunia oby maz już Cię nie denerwował hehe

U nas week intensywny. W sobotę właśnie piknik w Powsinie, potem warszatat, po warsztacie pojechaliśmy do rodziców moich, w niedzielę do rodziców Męża i niedawno wróciliśmy

 

[MamUśKaaa88]

Magda to widzę, że odczucia podobne! a widziałam, że wygrały dwie Magdy i zastanawiałam się czy to Ty hehe

 

[Magda_88]

Mamuśka po moją nagrodę poszedł mąż Byłam ubrana w jeansy i bordowy żakiet, a Ty?

 

[lucere]

Magda - a fajny ten ręczniczek? Bo ja też chciałam go wygrać ale sie nie udało.. dostałam te kosmetyki co były po ręcznikach, ale kiepskie to to, krem dla dzieci.. nie wiem po co mi :/
mamuśka - oczywiscie też liczylismy na fotelik, ale była mała szansa w sumie... Mi tam sie z gadżetów najbardziej podobał ten do odlewów rączki/nóżki dziecka. Wykład położnej też był załamką dla mnie, bo nic a nic sie nie dowiedziałam. Wszystko może.. troche.. to zależy.. tak jakby.. masakra. Ja bardzo lubie konkretnych ludzi, a ta pani i ten pan co z nią był.. on był nawet gorszy :/
A w pierwszej pomocy też było chaotycznie - tydzień wczesniej tez byla pierwsza pomoc i pan wtedy tak jasno i klarownie wszystko wyjaśnił.. a tutaj to zagadał sprawe. Gadał gadał i trzeba było samemu wyciagac wazne rzeczy. A jak będzie to potrzebne, to zglupiejemy i cięzko będzie to sobie przypomniec.